
Jeszoswiesz
Użytkownik-
Postów
238 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Osiągnięcia Jeszoswiesz
-
Ja mam coś podobnego, po kilka razy na tydzień. Nagle podczas normalnego funkcjonowanie dopada mnie dobitne poczucie że zaraz umrę, coś pęknie mi w głowie i rozlana krew zabije mózg w parę sekund. Często budzę się w nocy i sprawdzam czy aby mnie nie sparaliżowało tu czy tam. Zanim jednak w ogóle zasnę miewam dziwne ataki - zwidy, potężne wrażenie zatrzymania akcji serca. Najczęściej wtedy zrywam się z łóżka, próbując następnie się uspokoić przez parę dobrych chwil. Niby przez tyle lat nigdy mnie to nie zabiło, a jednak zawsze działa to na mnie niezmiennie silnie do dziś. Inną sprawą są ostatnio faktyczne myśli samobójcze jakie mnie nachodzą. Moc samotności, problemów jakie mam na co dzień, wywierają presje na zakończenie tego wszystkiego w definitywny sposób. Za dnia obserwuje różne miejsca i sytuacje, analizując je pod kątem jak mógłbym się dzięki nim zabić. Widzę tramwaj lub pociąg metra przejeżdżający obok mnie, rozmyślając że przecież wystarczy tylko parę kroków w stronę torów. niedawno wsiadając do prywatnego busa, byłem pewny że zginę w wypadku, i nie chodzi tylko o to że panicznie boję się samochodów, ja po prostu wiedziałem, czułem że śmierć na krótki moment przysiadła na mym ramieniu. W nocy przychodzą koszmary - wczoraj w nocnej marze jakimś ostrym przedmiotem odciąłem sobie dłonie u nadgarstków i z dziwną ulgą obserwowałem jak mięśnie dotąd skurczone pod skórą, gwałtownie uwalniają się na zewnątrz moich świeżych kikutów. Albo sen z przed paru dni, w którym uwieziony byłem we własnych wnętrznościach, we flakach. Widziałem każdy podryg pod wpływem pulsu różowych mas organów, a w ich zakamarkach rosnące guzy nowotworowe, które w końcu rozrywały mnie na strzępy od środka. Fajnie jest, serio.
-
i co z tego kim, czy czym jest?! Ma swoje chwile szczęścia, a piosenka była serio dobra (w porównaniu z resztą repertuaru)
-
A jeśli nawet to co złego? Skoro ludziom to się podoba.
-
Polubilem ten serial :/ Ostatni odcinek Shameless uświadomił mnie że jestem bipolarny . Genialny serial w ogóle.
-
Ja nie rozumiem, dlaczego występ transa z brodą ma być od razu promocją czegoś tam. To już nie można być sobą normalnie? Europa wybrała, szczególnie w ocenie przez sms, ze nie przeszkadza jej to.
-
Yumekui powiedział po prostu to co większość ludzi myśli w pewnym sensie. Nie gadamy z kimś tam, bo ma dziwaczną gębę, pokręcone poglądy, cuchnie itp. Nie mówimy tego na głos, ale bez przerwy kierujemy się dobranymi schematami w wyborze naszego towarzystwa. Oceniamy ludzi nieustannie, każdy z nas. Yumekui mógłby tylko tyle dobrego zrobić, by na chwile uciszyć te schematy i dać tym ludziom z roku szanse, bo nigdy nie wiadomo kto nas czym zaskoczy. Dodatkowo, jeśli np. lubisz gadać z tamtymi facetami, ale odpycha cię ich niezdrowy tryb życia, to może zaoferuj im jakiś sport, zaproś na rolki, rower, wkręć ich w coś co lubisz, może połkną haczyk i zmienią się? A jak nie to trudno, byle nic na siłę.
-
? Czy tak wazny jest styl pisania? moge pisac normalnie skoro to jest problem mi zalezy na tym by wyrazic co czuje moge pisac ciagiem Boze tylko bez interpunkcji bo zepsuta i zaraz ktos napisze a interpunkcja gdzie? i tak zle i tak niedobrze Spokojnie, to już był luźny żart . Pisz jak chcesz. Masz na myśli, niepokój przed brakiem znaków interpunkcyjnych? ;d
-
hooain, ach te wstrętne wiersze
-
Życie tak bardzo brutalne :)
-
Podaruj sobie ten tekst. Uczuć się nie ocenia. Ale Ty o tym nie wiesz, prawda? Jasne o wszechwiedząca.
-
W porządku, dziękuję że to wyjaśniłaś i naturalnie przepraszam. -- 23 kwi 2014, 20:32 -- Niezaprzeczalnie, ale czytanie ze zrozumieniem już widze że nie.
-
A zmyślanie - przypisywanie z góry komuś jakiś intencji ma jakiś sens?
-
A pisanie "linijka po linijką" ma zwiększyć dramaturgię?
-
Ustawiam górne i dolne trzonowce w tak bliskiej odległości, że bijący puls sprawia że rytmicznie uderzają o siebie. Wow.
-
Tak, bo uwielbiam taplać się w nudzie ;d - "ho ho ho". A nie rozumiem, w sensie że jak dotąd nie usłyszałem w ogólnej dyskusji na ten temat nic sensownego czy poważnie wartościowego (odnośnie szkodliwości homo). Nad interpretujesz moje słowa, nie zabraniam antyhomo do wyrażania swoich poglądów - nie wspomniałem nic o tym, oni też mają prawo, o ile nie jest to związane z przemocą na przykład, prześladowaniem itp. I dobrze, możemy użyć określeń typu "obnoszenie się z czymkolwiek", aczkolwiek nie zgadzam się, i różne nasze czyny, gesty, postępowanie zawsze pozostają wyrazem nas samych. Ty i ja też się wyrażamy się poprzez to co tu piszemy. Jak najbardziej mam na myśli prawo do tego obnoszenia się w ramach przyjętego prawa i przede wszystkim kiedy nie dochodzi do krzywdzenia innych