elmopl79

Pika Ostatnio dużo o Tobie myslalam..... Jeśli jestes w bardzo silnej nerwicy,to dobrze by bylo gdybys jednak zdecydowala sie na leki,bo nerwica tak silna sama nie przejdzie,a leki ja wycisza i pozwolą nabrać sily.Jesli sie zdecydujesz,to na początku bierz tez cos doraźnego.... Witaj czarnydiabel:) Rozumiem,ze u Ciebie wszystko w najlepszym porządku:)

Wojtku My tzn.ja i Kasia tez sie cieszymy:),bo to daje nam przekonanie,ze nie wmowilysmy sobie pewnych rzeczy....,ze to nie nasza sugestia na lek,tylko to esci to u nas wywolalo....Ja myslalam,ze juz wariuje od tych myśli,odrealnienia,oszolomienia....Nigdy w życiu tak sie nie czulam wcześniej..... -- 10 lut 2014, 00:10 -- Ok.Uciekam spac. Trzymajcie sie cieplutko Spokojnej nocy.Pa.

Ellora Trzymamy kciuki za Ciebie

Wojtek Oj,uwierz,ze wiekszos tak ma.....Ja jak nie moglam ogarnąć mojego umyslu,wmawialam sobie choroby psychiczne,ze jyz zostane w takim stanie ze juz nic mi nie pomoże....

Wiki Ale dajesz rade?Jak samopoczucie?

Czesc Wiki Co u Ciebie?

Nova Ha,ha,ha....masz racje:)

Ellora Ty widzisz poprawe po tym czasie....a ja nie do końca,dlatego śmiem twierdzic,ze esci nie koniecznie mi pasuje. Pod koniec lutego mam wizyte u dr.i wtedy sie rostrzygna losy esci....:)

Ellora Będzie dobrze....Wiesz,ze strach ma wielkie oczy

Ellora Ale na jakiej dawce?

A no wlasnie....kiedys poczucia humoru mi nie brakowalo....a teraz....teraz to jestem jakis taki flak,a czasami czuje sie jak gowno przejechane rowerem....

Kurcze,chyba mój umysl sie jednak cofna do dziecinstwa....nie wiem czy to dobre w moim wieku:) -- 09 lut 2014, 19:49 -- A moze to juz demencja starcza..... -- 09 lut 2014, 19:51 -- Ellora Ty pracujesz w przedszkolu...dajesz rade z tymi potworkami?:)

Tak:reksiu,reksiu,reksiu...

A mowice caly czas Reksiu -- 09 lut 2014, 19:44 -- Albo spróbujcie powiedziec: Najwydestylowaniuchniejszy spirytusik:)

Ellora Dla mnie tv moglby w ogóle nie istniec...a na początku brania leku,to nawet skupić sie nie moglam na niczym i wszystko kojazylo mi sie z lękiem....nie moglam nawet oglądać filmów przyrodniczych,gdzie jedno zwierzątko zjada drugie.... -- 09 lut 2014, 19:36 -- Ellora Mówisz powaznie...?Bo ja sie zaczynam martwic,ze cos jest nie rak,bo przed lekami nie czulam sie tak...A z ta szara myszka,to dokladnie tak mam....wsxystkiego sie boje.... A z nucenien.....oj,to akurat nucę sobie cos codziennie ku nizadowoleniu mojego dziecka:)....ha,ha,ha....a wiecie co najczesciej nucę...."Nad rzeczka o podal krzaczka,mieszkala kaczka dziwaczka...."Czy to podchodzi pod jakieś zaburzenie?:)

Lunatic Kurcze,nie umiem tego wyjasnic...nie chce żeby to glupio zabrzmialo.... Pamietam na seroxacie mialam cos takiego,na początku ale to zdarzylo sie doslownie parę razy,ze jak zaplakalo jakieś dziecko na dworzy,to ja woadalam w panikw,bo wyobrazalam sobie,ze cos dzieje suw z moim synem....to akurat bylo po wypadku z ta moja raczka i wtedy co to suw wydarzylo,to wlasnie ja bieglam do mojego synka,bo wtedy byl chory i mnie przeraźliwie wokal...myslalam,ze cos mu sie stalo.... Moze teraz ta nadwrażliwość tez wynika z faktu kaczenia wydarzeń z ta moja reka..... Nie wiem,bo nie mialam czegoa takiego przed braniem esci....no wspolczucie dla ludzi i owszem,ale nie do takiego stopnia,żeby przerazilo sie to w natrętne myśli... -- 09 lut 2014, 19:16 -- Ellora A ja czuje się wlasnie slaba,nieporadna... zanim poszlam do dr.bylo zupelnie inaczej.Mnie sie wydaje,ze esci bardzo nasulilo u mnie pewne objawy....czy to mozliwe?.....bo to taki jakby przewlekly stan skutkiw ubocznych...

Lunatic Nie,to nie tak....kurcze,nie umiem tego opisac... To taka nadwrażliwość,lęk przed nieszczęściem,chorobami....to cos w rodzaju natrętnych myśli....

Lunatic Tak,nie umiem tego opisac...patrzac na twarze ludzi u niektórych jest wypisany smutek,przygnębienie....a ja zaraz to bardzo przezywam,ze tego człowieka spotkali jakieś nieszczescie.... To jest dziwne,bo ja czegoś takiego przed esci nie mialam.... Tak samo jak nie mialam aż takich natrętnych myśli i to glownie o chorobie....To jest tak jak napisal Wojtek,zbyt duże skupianie sie na sobie i na ludziach dookola....No,dla mnie jest to niezrozumiale.....i dziwne.

Ja mam podobnie. To znaczy ten lek zmniejsza lęk, ale jedyny lęk ktory pozostaje to paradoksalnie przed tym, że czuje sie na nim dość nieswojo. Chyba wiem o czym mówisz. Za dużo analizuje siebie i otoczenie... Powinno to przejść w miare brania leku. Zobaczymy. Dobrze działa na lęk, ale jest lekka zamułk. Chyba, że coś się dzieje ciągle to można z tym wygrać i nie paść na łóżko. Wojtku,no dokladnie....za dużo analizuje siebie i ludzi dookola i jestem jakby bsdwrazliwa na ich los... no i to jest wlasnie przerażające,i budzi lęk,tak,tak....widzis Ty jeden rozumiesz o co chodzi:)

Ok. Uciekam,odezwę sie później

Matioszko Witaj No musisz jeszcze trochę poczekac....esci bardzo wolno sie rozkręca... Lunatic Ok.rozumiem:)

Lunatic Ale tam będą tez i inni ludzie,wiec ja sie nie obawiam... -- 09 lut 2014, 14:07 -- Lunatic A jak daleko masz do Kielc? Nie chcialbys skorzystać z terapii na nfz z naprawdę fajna babeczka? Ja mam do niej termin na25lutego,ale poszlam jyz gdzie indziej i moglbys wskoczyć na moje miejsce....Ta kobitka priwadzila zajecia na oddziale dziennym,naprawdę dużo widzi....

Lunatic To ja Cię wytlumacze przed Twoja mama:) To nie będzie wycieczka tylko odskocznia.Lodiwisko mamy tez na rynku,a to z tego miejsca do którego sie udajesz,to rzut beretem. P.s.Ja nie gryzę:)A poza tym bedziem wśród innych ludzi,wiec nic zlego Ci nie grozi...:) Czytalam....ale musze zrobić to jeszcze raz,bo mój biedny itumaniony móżdżek nie przyswoil wszystkiego.... Z tym,ze ja nie mialam czegoś takiego na seroxacie...na początku moze i tak,ale trwalo to bardzo krótko,a potem mój umysl byl bardzo jasny...az za jasny,bylam bardziej pewna siebie...a teraz jestem okropnie wycofana,przerażona....

Lunatic A to sie nauczysz jak przyjedziesz do Kielc:)

Pamietacie kiedy ostatnio jezdziliscie na lyzwach,sankach? Co,wstyd,bo wiek....?!Nic bardziej mylnego!!! Napewno w waszych miastach jest jakieś lodowisko...musicie sprobowac,naprawdę ruch odciąga myśli,a frajda tez jest niesamowita....