angie1989

Ja do wczoraj tez niemiałąm, ale dostałam takiego napadu lęku tak się zaczełam denerwować ze to tenguz ze juz nie umialam nawet spac. Dzis bylo juz lepiej ale teraz znow sobie wkrecam i sie denerwuje. Dobrze ze juz dzis ten psychiatra...Byle do 16:P

Moje drogie rozmawialam z osoba która chodzila na terapie i aż mi troche lepiej. To moze byc wszystko na tle nerwowym bo mózg moze wywolac wszystkie objawy.! Nie mozemy po pierwsze czytac tych objawów wszystkich w Internecie bo co by nie wpisać wyjdzie jakiś rak a przecież są tez inne choroby. Jeszcze jutro idę do tego neurologa który jest zarazem psychiatra zobaczymy co powie. ja teraz sobie powtarzam" migajcie sobie mroczki i tak wiem ze to z nerwów " i juz teraz nic nie czytam bo dzis juz bylam w akcie takiej desperacji ze juz szulalam neurochiruga w razie guza mozgu... A to raczej normalne nie jest... Przecież od porodu pierw myslalam ze umrę na serce potem potem balam sie malych pomieszczeń wyjsc gdzieś byc sama w domu ze zemdleje teraz rak mozgu... To wszystko nerwy. Na jakims forum przeczytalam ze chory jest chory a my czujemy do tego lek strach szukamy chorob ...a jak ktoś jest chory i nie ma nerwicy czy hipochondrii to po prostu jest chory... mam,nadzieje ze dzis będę,umiala chociaz spać

Masakra po prostu tylko czytam czytam. gdzie tam jutro a i tak pewnie nawet jak dostane tab to od razu dzialac nie będą... Po za tym jeszcze 24 godziny do psychiatry a ja w ciągłym leku...

Ja tez w ogóle nie ciesze sie świętami...tylko zamartwiam siebie i bliskich swoimi objawami... jutro jadę do psychiatry zobaczymy co powie. ksiezniczka nie wiem nic juz bie wiem jeszcze teraz te swieta,wiec watpie ze za lapie sie na ten rok zobacze co jutro ten pschiatra powie ona tez,jest neurologiem wiec powinna znac die na rzeczy

Matko ja już jestem prawie przekonana ze to guz q glowie !!! A terminy na RM dopiero na przyszly rok na styczen.... Bo te objawy szumy w uszach i mroczki przed oczami...to pewnie to...

Ja ciągle placze nie potrafie sie uspokoić... z oczami ok...ale te mroczki ciągle są...w piątek idę do psychiatry który tez jest neurologiem i zobaczymy tylko gdzie tam piątek zaraz zwariuje;(

Za uchem tez mam takie kule wiec spokojnie... Ja dzis mam wizyte u okulisty... Ciagle jestem w panice boje sie ze to jakis rak:( Juz nie umie dac sobie rady,,,caly dzien tylko o tym mysle;(

Ja dzis wpadlam w panikę nie potrafie sie uspokoić i przestac plakac...mysle ze mam taka gdzieś w glowie albo w oku i stad te mroczki przed oczami i inne dolegliwosci ;( masakra jutro mam okulistę;(

Tez bym zrobiła jakbym miala bardzo dużo pieniędzy i tak juz dużo wydaje na lekarzy a końca nie widać jak na razie ;p a co lekarz na to tk tetnic wieńcowych? -- 17 gru 2013, 11:11 -- Nie wiem co mnie pokusilo...ale weszlam na jakas strone- forum na których wypowiadają aie osoby u których wykryto raka...i powiem wam ze niektóre z nich chodzimy od lekarza do lekarza i dopiero,cudem zostal zdiagnozowany i dzięki temu dzis zyja... tylko,teraz po przeczytaniu tego boje sie jeszcze bardziej ;(

Witam, czy są tu jakies osoby, które cierpią na depresję poporodową ? Jeśli tak podzielcie sie swoimi uczuciami, obawami i czy macie także jakies obajwy psychosomatyczne?

Hej u mnie rano nie bylo najlepiej zaczelam panikować przez te mroczki i szum w uszach i chyba jutro pojade do laryngologa a w srode do okulisty.... Po spacerze z małą humor troche lepszy tylko pytanie na jak dlugo ?... a jak,u was?

nie no jakby szpik kostny to na pewno by w morfologii wyszlo...jedne takie malutkie a dwa tez wielkosci malego paznokcia ale mam je od zawsze takze nic sie nie martw :* ja mam nadal mroczki...ale moze to z hormonow po porodzie nie umia mi sie unormowac...bo kiedys jak zaczynalam brac tab antykoncepcyjne to tez tak mialam i potem przeszlo wiec moze nadal hormony szaleją postaram,sie dzis pozytywnie myślęc i zobaczymy :) ty tez tak zrob:) a może skoro boli Cię gardlo to lapie Cię przeziębienie? A wtedy wezly moga sie powiększać troszke. Także Glowa do góry

Ja czuje wezly chlonne w pachwinach:)

Enii na prawde:)? To mnie pocieszylas:) choć na chwile :) bo zaraz znów zaczne sobie wkręcać ze moze to jednak jakiś guz... Enii a masz te mroczki caly czas czy w jakiś sytuacjach? A powiedz bierzesz jakieś leki? Chodzisz na terapie?

Mnie glowa tez boli raczej żadko, teraz dokucza mi szum w uszach i trochee mroczki przed oczami... Dzis znów caly dzien pewnie będę o tym myslec masakra ;(

No, ale te mroczki przed oczami i szumy w uszach tez nerwica? Moze powinnam zacząć brać ten srimulotion i isc na terapie....? Ja juz nie wiem boje sie ze naprawdę coś mi jest

Scooby tak to najlepszy sposób ale to nie takie latwe...ja caly dzien o tym myślę i szukam w Internecie,i czytam....wlasnie tez,jestem na etapie guza mozgu... Zastanawiam sie czy lepiej zrobić tk czy isc do psychoterapeuty...

Pierw zaczelo sie od serca klocie, zrobiło mi sie slabo myslalam ze zemdleje wpadlam w panikę...poszlam do kardiologa zrobil mi ukg serca i stwierdzil ze wszystko jest w porządku. Później balam sie byc sama w domu mialam uderzenia goraca uczucie jakbym miala zedmlec za chwile...to minelo potem zawroty Glowy...uczucie niestabilności jakby podloga sie miala zapaść...to tez juz minęlo...bylam u neurologa stwierdzil ze wszystko ok... teraz zostal szum w uszach i lekkie mroczki przed oczami i oczywiscie ciągle,sie boje ze to,cos poważnego jakiś rak czy cos...:(

Ksiezniczka - a wisisz mi te objawy po urodzeniu dziecka się nasiliły... zamiast sie cieszyc to ciągle sie zamartwiam najgorsze jest to ze cale dnie o tym myślę ciężko mi sie skupic na czymś innym;( Nie martw sie na pewno nie masz żadnych chlonniakow ;*

Katarzynka40 wiesz ja tez bym nie podejrzewała ze nerwica moze dawac takie objawy...gdyby nie ten kardiolog...i tak zaczelam szukać w Internecie no i trafilam na różne fora na których ludzie mieli identyczne objawy jak ja...ja mam tak zawsze jedne miną to pojawiają sie nastepne... Kardiolog przepisal mi stimulotion ale na razie nie odważyłam się go wziasc...myslisz ze powinnam udac sie do terapeuty czy zrobić to?

Na pewno będzie dobrze to wszystko sobie wmawiamy. Chlonniaka tez przerabialam kilka lat temu jak wymacalam guzy na szyi polecialam na usg ale okazali sie ze to wezly chlonne... Teraz wmawiam sobie guza mozgu caly dzień o tym myślę nie mogę sie na niczym skupić na niczym ciągle tylko te myśli...ze umrę choć nie chce:( urodzilam dziecko dwa miesiące temu boje sie ze je zostawię...alvo ze trafie do szpitala a nie chce ;( nie wiem czy powinnam robić tomografie...neurolog mnie na nią nie skierowal... ;/ w przyszlym tygodniu moze pojade do terapeuty...

Katarzynka 40 Twoja historia może nam pomoc daje nadzieję ze nasze objawy to tez tylko nerwica...sama probuje sie zdiagnozować i juz nie wiem do jakiego lekarza mam się wybrać... Mam nadzieje ze to nerwica...tylko pytanie jeśli kiedyś będzie nam cos na prawdę to kto nam uwierzy? Sami potem będziemy mogli to podporządkować wtedy nerwicy skoro daje tyle rożnych objawów... co wtedy?

Witam, ja juz od kilku lat zawsze jak coś mi jest to dla mnie diagnoza jest zawsze najgorsza - rak lub jakas inna ciezka choroba wyniszczajaca organizm...kilka lat temu bolalo mnie gardlo tak dziwne wtedy byl rak krtani... Pędem do laryngologa który nie stwierdzil nic prócz suchego,gardla... teraz po porodzie moje dolegliwosci sie nasilily...maialam,atak paniki myslalam ze mam zwal...poszlam do kardiologa wszystko ok....stwierdzil nerwice... teraz wmawiam sobie guza mozgu lub jakiegoś guza w glowie...z powodu zawrotow Glowy...ktore juz w sumie minely, ale dziennie wyszukuje nowych objawów...bylam juz tez u neurologa który mówi ze wszystko ok, ale nie wyslala mnie na tomografie ani nic tylko zbadala... Od porodu co jakiś czas nowe objawy...pierw klocie w sercu, uderzenia goraca, uczucie jakbym miala zemdleć...to minelo to potem znów zawroty Glowy...to tez w sumie minelo wiec mroczki przed oczami.... a i od jakiś dowch tug slysze szum w uszach...myslicie ze to nerwica, hipochondria czy co? Zastanawiam sie nad wizyta u psychoterapeuty....co myślicie?

Nie nie nasila sie przy pochylaniu. Dzis nawet nie źle sie czulam pojechalam z mama na zakupy. I nie mialam żadnych objawów...tylko rano sie stresowalam bo bylam z mala na szczepieniu ale potem nerwy opadly i dzis jest w miarę ok. Zobaczymy jak będzie dalej... Dzis czuje tylko troche gule w gardle... Ja tez myślę ze jak jest taka pogoda to gorzej...jak dzos bylo troche slonca i wyszlam zaraz zrobilo mi sie lepiej... w poniedzialek mam neurologa... myślę ze nawet jeśli to nie nerwica jak to pan kardiolog stwierdzil to i tak musze cos ze swoja psychika zrobić bo wszystkim sie przejmuje..od zawsze...jestem roztrzęsiona...mam leki no i te wszystkie objawy...ech masakra

Teraz wstałam nakarmić mala i znów o tym myślę...i ten uciskowy bol Glowy...i ciągle czy to czasem nie guz...nie wiem to do neurologa pierw lepiej sie udac czy do psychiatry? Nie wiem co robić ale z tymi objawami i ciągłymi myslami trudno,normalnie żyć.