
Asik34
Użytkownik-
Postów
30 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Osiągnięcia Asik34
-
Witam Cię bardzo gorąco
-
Witam Cię serdecznie Jowita
-
Witam Cię gorąco Krzysiu :lol:z nami jest dużo raźniej,gdy poczytasz troszke to zobaczysz że łączy nas coś wyjątkowego (oprócz nerwicy) PRZYJAŹŃ. Tu możesz wszystko powiedzieć, wyrazić każdą opinię i uwierz mi że nikt się nie będzie na Ciebie boczył i nikt się nie pogniewa.Fajnie że tu trafiłeś,będzie Ci z nami dobrze . Pozdrawiam
-
Witam Cie serdecznie Samotny Myślę ,że rewelacyjnie do tego podchodzisz. Ja zaczęłam myśleć właśnie dokładnie tak samo i dlatego jest pięknie, aż chce się teraz żyć. Nareszcie jestem szczęśliwa a pomyśleć ,że tak niedawno było koszmarnie.Zaczęłam olewać wszystkie dolegliwości i jak za dotknięciem czarodziejskiej różdzki wszystko powoli zaczęło przechodzić. JESTEM WOLNA I ŻYCZĘ CI TEGO SAMEGO
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Asik34 odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Witam Cię serdecznie Kalisiak Wszystko co opisujesz to tak jakbym opisywała swoje przeżycia sprzed roku. Dokładnie to samo się ze mną działo,szpital, zastrzyki, lekarze, badania i tak w kółko Po prostu koszmar, ale to wszystko minęło odkąd poznałam siebie i zrozumiałam, że to nerwica a nie jakaś choroba, miałam zrobione wszystkie badania. Polecam Ci zrobić USG serduszka i zobaczysz że wszystko jest ok. Życzę Ci zdrówka -
Witam Cię gorąco Nymfe Didado ma racje każdy z nas przechodzi to innaczej.U mnie narazie jest spoko a tylko dlatego, że wreszcie wytłumaczyłam sobie, że to tylko nerwica, że nic mi się nie stanie, że nie zemdleje.Ostatni taki malutki ataczek brał mnie w moje urodziny 29 marca i wiesz co zrobiłam, wstałam z łóżka i powiedziałam sama do siebie ,,o nie Aśka nie dzisiaj, nie w takim dniu" nie bałam się tylko byłam zła na samą siebie i wiesz co wszystko przeszło byłam zdziwiona bo nigdy tak szybko to nie przechodziłotylko jeszcze bardziej się nakręcałam( myślałam,że zaraz umre, albo dostanę zawału).Od tamtej pory nie miałam ani razu złego dnia. Jedynie co pozostało to zawroty głowy i klucha w gardle oraz drobne dolegliwości nad którymi ciężko pracuje bo po kontroli u wszystkich lekarzy wiem, że nic mi nie dolega i że to tkwi tylko w mojej główce. Musisz poznać siebie mi to zajęło 2 lata i dopiero teraz jest ok. wcześniej byo fatalnie.Pozdrawiam
-
Witaj Anies zobaczysz że z nami będzie Ci dużo lepiej zdrówka Ci życzę.
-
Witam Cię serdecznie Patrycha mam dokładnie tak jak Ty także nie jesteś sama. Pozdrawiam
-
Witaj Pokonana witaj Beti tu będzie Wam dużo rażniej
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Asik34 odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Witam Cię gorąco Towdy!!! Jestem z Tobą, nie poddawaj się tak szybko, jesteś taki młody< aż CI zazdroszczę >całe życie przed Tobą a więc nie mów nigdy więcej że masz myśli samobójcze bo jak to przeczytałam to zrobiło mi się bardzo smutno. Jestem dzieckiem którego tato ... Uwierz mi, że to nie Ty będziesz cierpiał tylko osoby które Cię kochają. Minęło parę miesięcy, moje rany są jeszcze świeże i nie mogę tak spokojnie o tym pisać : Trzymam za Ciebie kciuki, uwierz w to, że Ci się uda, odganiaj złe myśli przecież jesteś wspaniałym człowiekiem. -
Nerwica a głowa,zawroty, ucisk i inne dolegliwości głowy
Asik34 odpowiedział(a) na Waleria temat w Nerwica lękowa
Witaj Coolme na forum. Muszę CI powiedzieć że te zawroty głowy ma prawie każdy kto choruje na tą paskudną chorobę. Ja miałam takie zawroty, że wydawało mi się, że chodnik po którym szłam jest miękki jak z waty, przy tym od razu wpadałam w panikę że zaraz zemdleje i nikt mi nie pomoże.Myślę,że to normalne, trzeba nauczyć się nad tym panować, mi się to już prawie udało. Poprostu zaczęłam sobie tłumaczyć, że jestem zdrowa, tylu lekarzy przecież mi to potwierdziło. Narazie jest wszystko ok. Jestem z siebie taka dumna -
Nienaturalne czyszczenie i odnawianie przedmiotów.....
Asik34 odpowiedział(a) na DarkAngel temat w Nerwica natręctw
Witam Cię DarkAngel !!! Wiesz co muszę Ci powiedzieć że jestem dokładnym przeciwieństwem Ciebie a ponieważ jesteśmy z tego samego miasta może wpadłbyś na chwilę i zaopiekował sie moim sprzętem. Och miałbyś wiele pracy a przy tym może nauczyłabym się czegoś pożytecznego od Ciebie. hihihi -
Cześć Salma. Dopiero nie tak dawno to przeżywałam, mój kochany teść odszedł i tak bardzo mi Go brakuje.Był wspaniałym ojcem,teściem i dziadkiem dla mojego synka.Mieszkaliśmy razem dlatego to tak bardzo nie możemy sie z tym pogodzić.Nie chcę nawet myśleć gdyby moi rodzice....brr od razu robi mi sie gorąco. Tak jak Ty nawet nie mogę o tym myśleć .Tak bardzo Ich kocham. Ale życie jest krótkie i trzeba się z tym pogodzić my też kiedyś w końcu ....Także głowa do góry czuje to co Ty, jestem z Tobą,pozdrawiam,pa pa