Skocz do zawartości
Nerwica.com

macieywwa

Użytkownik
  • Postów

    2 099
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez macieywwa

  1. w tym momencie potencjalna partnerka miałaby kisiel w majtkach . Martusia Ty o tym wiesz najlepiej
  2. Też racja, choć ja i tak jakiś specjalnych jazd nie mam i nie miałem z tego powodu, a wiem że wielu prawiczków, dziewic marzy czy wręcz wymaga tego samego od swoich partnerów( czystości seksualnej). dlatego jeszcze dlugo bedą zabawiac sie samotnie z raczkami pod kołdra..
  3. Ja nigdy nie pytam partnerki ilu facetów miała wcześniej, bo i po hooj mi to wiedzieć, jest teraz ze mna i tylko to jest dla mnie ważne a co mnie interesuje ilu już ja bzykało. Tak samo ja nigdy nie odpowiadam na takie pytanie zadane przez kobiete, po co ma sie denerwowac
  4. Aranjani, o.k jak tylko będę w domu wygłaszcze i ucaluje od cioci Aranjani
  5. Aranjani, tak, suczke ze skopiowanym ogonem, uszy ma w standardzie
  6. *Wiola*, A zreszta kobiety lubia podkolorować każda sytuacje. Ja swojego zdania nie zmienie na temat zachowania tej Pani lat 23. Aranjani, własnie chodzi mi o to ze oddala psa ktory dla tych ludzi był członkiem rodziny, zresztą u mnie jest tak samo i zadnej kobiety nie pokochałem tak jak swojego 7 letniego corsiaka Nawet teraz bedac w szpitalu dzwonie codziennie do rodziców z pytaniem czy wszystko o,k z psem.
  7. Geminus, Strzala amora ugodziła Cie w tyłek czy w serce a swoja droga,hipomania, słońce, wiosna, nowa miłosc zapowiada sie interesujaco, żyć i nie umierac
  8. Aranjani, no własnie, bierzemy druga osobe z całym pakietem pod swój dach, oby nie z tesciowa a tu jeszcze panna nie u siebie i takie zachowanie, no kuurwa nie moge
  9. Czy takie zachowanie wobec nie swojego psa jest feair. Byc moze ci ludzie zapłacili za tego psa spore pieniądze a synowa zwyczajnie oddała ich pupila. Nie wyobrażam sobie gdyby taka sytuacja miała miejsce w moim domu z moim psem, z miejsca pognałbym pania kłamczuszkę. A co będzie jesli dziecko będzie upierdliwe tez znajdzie mu rodzinę zastepcza bo nie będzie dawala rady. Poza tym jak widać rodzina męża również byla przywiązana do pieska skoro zaangażowali sie w poszukiwania i chwała bogu znaleźli. A laska ktora w taki sposób rozwiązuje swoje problemy czyli kłamstwem i krętactwem jeszcze w dodatku do zwierzaka którego jak widac nie lubi jest dla mnie zwykła zmija bez serca.. sorry nie pisze w tym temacie wiecej bo cisnienie mi sie podnosi na sama mysl ze tacy ludzie zyja wsrod nas
  10. mon1, Coz ja nie bede Cie pocieszał, gdyż jestem psiażem i nie wyobrażam sobie aby moja partnerka zamieszkała ze mną i pozbyła się mojego psa w taki sposób jak zrobiłas to Ty. Koorwa nie rozumiem jakim trzeba byc człowiekiem aby tak sie zachować, nie byłaś w swoim domu i jeszcze pozbyłaś sie przyjaciela swojego partnera. Dobrze zrobił ze Cie pognal,ja nie mógłbym byc z kobieta która tak traktuje zwierzęta. prosze nie odpisuj mi bo juz Cie nie trawie
  11. Perplessa, Obecnie jestem juz czwarty tydzien w szpitalu i nie mam zadnej poprawy, zdycham od wrzesnia, powiedziałem sobie ze poczekam jeszcze dwa tygodnie i dam szanse lekarza na postawienie mnie na nogi. Jesli nic nie pomogą wtedy bardzo poważnie rozwarze wyjazd, bo cóż bede miał do stracenia, wszystkie konwencjonalne leki nie dzialaja na moja depresje a moze taki wyjazd mnie odblokuje. Druga sprawa, boje sie swojego nawrotu do narkotykow jak tam bede, tym bardziej ze sa tam naprawde tanie i dobre Zdjęcia mam w laptopie w domu, w szpitalu gdzie jestem pisze z tableta. Wbrew pozora bilety wcale nie sa drogie a mozna kupic jeszcze taniej, trzeba tylko odpowiednio wczesnie zabukować np2miesiace wczesniej. wiza nie potrzebna, placi sie tylko na lotnisku przy wylocie od nich, teraz nie pamiętam ale chyba było ok 50usd. Co do zdjec, nie zamierzam tutaj wstawiac i tak mam opinie chama, prostaka, podrywacza i sam diabel wie kogo jeszcze
  12. Depakiniarz, Twoja walka z ex przypomina mi moja wojne ktora toczyłem przez trzy miesiace od wrzesnia ubiegłego roku ze swoim rozhisteryzowanym borderem. Chwilami mam wrazenie ze sa bardziej pojebane niz my ze swoim chadem ostatnie zdanie jest w cipeczke, jednak wątpię czy zrozumie -- 02 kwi 2014, 17:24 -- khaleesi, Teraz sa abonamety w ktorych masz smsy i polaczenia bez ograniczen, placisz stała miesięczna opłate abonamentowa i chajda do bulu dzwonisz i piszesz
  13. kasiowa, Dziewięć miesięcy to sporo czasu, sadziłem ze to świeża sprawa. Moim zdaniem najłatwiej i najszybciej sie zapomina kiedy człowiek gdzieś wewnętrznie zrozumie to ze pewien etap w jego życiu się skończyl, ze to juz przeszłość, ze tak miało być. Tylko wazne jest abyś to zrozumiała tak szczerze i nie oszukiwała samej siebie. Cos się skończyło - coś sie rozpoczyna. Głowa do gory...
  14. kasiowa, mysle ze do poł roku, ale musisz swojego ex , wykasować, wymazać, zapomnieć i trzymać się jak najdalej, żadnych kawek, żadnych spacerków, żadnych spotkań .
  15. Szczerze to nie ma co tam zwiedzać no chyba ze interesują kogoś plantacje bananów i pola koki.. a swoja droga widziałem tam własnie takiego szamana na własne oczy, wygladał bardzo podobnie do bezdomnych z tym ze bez ubrania a gatki ktore oslaniały mu tylko klejnoty mial zrobione z jakiejs słomy, dupa nie osłonieta niczym Ten świr tak się napalił ze go odwiedzę, wysłal mi maila gdzie kupic tanio bilet z tym ze z przesiadka w Madrycie cena ok 2500pln.. Jak masz wazny paszport i na bilet no problem...ogólnie jest tam bardzo tanie jedzenie a nocleg u Marka w bungalowie
  16. Perplessa, Warto tam pojechać jeśli ktoś jeszcze nie byl. Ja niestety juz byłem u niego w 2012r w celach turystycznych prawie dwa miesiące i nie jest to dla mnie jakieś wielkie ŁOŁ, wracac do tego klimatu, jedno co zapamiętałem, ze gram czystej kokainy kupowałem tam po 5usd Jednak korci mnie aby spotkać sie z takim prawdziwym szamanem a nóż, widelec moze naprawi moja zjebana głowe
  17. Mam poważne pytanie w zawiasku iz rozmawiałem na Skype ze znajomym zamieszkałym w Ekwadorze, opowiedziałem mu ze mam faze depresji w chad i przebywam w szpitalu juz czwarty tydzień i zadnej poprawy a nawet gorzej niz było. Jak zwykle Marek namawiał mnie abym do niego przyleciał, u niego sa szamani z prawdziwego zdarzenia i takie przypadki szybko lecza swoimi ziołami czy wywarami z kory jakiegoś drzewa. I tu moje pytanie, wieżyc ze pomogą mi szamani i zioła skoro tradycyjna farmakologia daje dupy w moim przypadku. Czy ktoś czuł sie lepiej po ziołach nie mówię tu o maryśce Naprawdę mam juz dosc tego stanu w jakim sie znajduje i jestem zdecydowany wypisac sie ze szpitala, zabukowac bilet i odwiedzic go w tym cholernym Ekwadorze..
  18. Fajnie, bede miał towarzystwo, ja juz jestem na dnie
  19. Jestem zainteresowany Pani oferta, brzmi interesująco. Proszę o przesłanie warunków współpracy, cennika oraz możliwych rabatów przy większym zamówieniu. Z poważaniem Maciejwwa pozdrawiam
  20. Rozmowa na Skype z przyjacielem z innego kontynentu, zaprosił mnie do siebie powiedział ze u niego takich jak ja szybko wyleczą szamani jakimiś ziółkami w wiosce pod Quito. Propozycja o.k.. tylko szkoda ze czuje sie jak szmata, wyglądam jak szmata, taka podróż w moim stanie jest logistycznie nie wykonalna.
  21. wczoraj dokooptowali mi do sali nowego współtowarzysza niedoli, dziadzio, spoko gość obdziergany od stop do głowy ale nie w tym rzecz, dziadzio postawił sobie na szewce zegarek,budzik którego wskazówka sekundnika przy przesuwaniu wydaje dźwięk, chrobot jakieś pstrykanie które w nocy o mało nie doprowadziło mnie do stanu wyjebania owego zegarka za okno i oddaniu dziadzi 20pln z to hujostwo
  22. macieywwa

    Samotność

    Kestrel, jak potrzebujesz cos z usa to pisz do mnie na priv..
×