Witam Wszuystkich.Od pół roku biore tabletki na depresje,nerwice i fobie społeczną.Było dobrze,na jakis czas odżyłam ale tydzien temu skończyły mi sie tabletki i wszystko wróciło,dwa dni temu byłam u psychiatry przepisał mi rexetin(wczesniej brałam rexetin i sulpiryd).Nie mam nawet checi brać tych tabletek,cały czas leze lub śpie,nie moge sie podnieść z łóżka.Nachodzą mnie straszne mysli,chyba z tego już nie wyjde.Mysle o samobójstwie,wzieciu tych wszystkicdh tabletek naraz,żeby w koncu miec swiety spokój.