Skocz do zawartości
Nerwica.com

jedyna

Użytkownik
  • Postów

    116
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jedyna

  1. jedyna

    Samotność

    Semir chce Tobie podziekowac za zrozumienie\ dla mnie to duzo -- 26 paź 2013, 20:50 -- jestem fizjotereputa,,,na codzien wysluchuje,,,jak boli jak to ciezko itp po wypadkach po innych incydentach itp itd ja zawsze okaz zdrowia,,,,zawsze sport byl moja pasja,,,nigdy nic mnie nie bolalo nie wiedzialam co to bol,,,,choc pracowalam i leczylam z bolu,,,,dopiero gdy mialam wypadek samochodowy i moj kregoslup,,a zwlaszcza szyjny doznal powaznego urazu..wkoncu poczulam sie jak inni jak pacjenci,,,ktorych lecze...wkoncu zroumialam co to bol,,,co to narzekanie i zle samopoczucie,..musialam to poczuc by zrozumiec...wczesniej,,,wiedzialam ze cierpia,,,ale nie czulam tego tak jest jak sie zostaje samatna matka trzeba to poczuc by zrozumiec....ale jestem dzielna bo wszystko co mam to zawdzieczam sobie a moje problemy tlumie w sobie tak jak napisalam wczesiej dziecko nie odczuwa sinusoidy zachowan moich i kazdemu zycze takiego dziecka jakie ja mam!
  2. jedyna

    Samotność

    a po co tu jestesmy? zeby sie nie tlumaczyc?zeby nie pisac tego co czujemy,,,,?zeby co? leki leki leki a czasem jak to sie mowi,,,,wyzyganie,,,robi dobrze;-)
  3. jedyna

    Samotność

    moje dziecko nigdy nie ucierpialo placze jak spi nigdy tego nie widzial zawsze jestem przy nim usmiechnieta i pelna energii zawsze sie wygupiamy,,,duzo razem pracujemy w domu,,,pomaga mi sprzatac,gramy w gry edukacyjne...duzo rozmawiamy,,,ma kochajacych dziadkow w domu panuje harmonia i smiech i zawsze mi mowi ze jest szczesliwy...w szkole go chwala,,,jest dobrym dzieckiem i lubianym moje problemy to moje...ale wiem ze mam kochane i szczesliwe dziecko mowie obiektywnie,,,bo obserwuje go...a rozmowa u nas w domu o kazdym dniu jest podstawa uczymy sie mowic o tym co czujemy o tym zeby byc dobrym czlowiekiem i wiem ze moj syn ma we mnie nie tylko mame ale i tez przyjaciela i mam z nim swietny kontakt bo wiem ze musze byc i mama i tata w jednym ;-) a to ze chce sobie ulozyc zycie to nic zlego....naprawde zapoznawalam go z osoba jak dla mnie wtedy ,,pewna,, ale wiem ze majac juz 6 lat to juz madry czlowiek jedynie co teskni to za ostatnim partnerem,,, pyta sie itp wec zapalila mi sie czerwona lampka i juz wiem,,,,
  4. jedyna

    Samotność

    nigdy sie nie zgodze z tym ze ranie swoje dziecko w ciazy-choc planowanej,,,moj partner jednak postanowil zapytac sie czy moze jednak usunac?a ja ze nie,,,,mialam prace,,,bylam po studium fizjoterapii,,prace znalazlam sama ale zaczelam studia zaoczne wiec w ciazy...uczylam sie,,,mialam stypendium wiec bylo latwiej finansowo,,,robilal kursy doskanalajace mnie w zawodzie fizjoetaroeuty,,,komercyjnie,,,wiec kazdy grosz odkladalam,,,,choc koszt np jednej terapii kosztowal 6 tys,,,a mam pare kursow;-) pracowalam do ostatniego dnia ciazy moj szef ...zawsze mnie podziwial,,,ze mam tyle sily pacjenci mi kazali odpoczywac,,,a ja nie,,, partner jedynie co kupil dla dziecka to wanienke,,,a ja wszystko,,,, pozniej zrobilam prawko ale czas dla dziecka jest naj naj uczymy sie razem,,,duzo mu poswiecam...moglabym miec duzo pacjentow po pracy ale nie mam bo zalezy mi nie na kasie ale na tym zeby jemy ten czas powiecic zeby robil no szlaczki,,,uczyl sie pisac zeby mial ruch...spacery itp wiec mozna byc rodzicem idealnym,,,, nie mam sobie nic do zazucenia moglbym co wieczor isc na randke ale nie chce bo wole byc w domu i przy swoim dziecku
  5. jedyna

    Samotność

    napisze kochani wam tak jestem otwarta na wasze rady i nie obrazam sie tylko wyciagam wnoiski ale uwierzcie mi ze moj syn ma nad soba parasol ochronny gdy pojawil sie pan ktory mi sie oswaidczyl,,,synek mial prawie 2 lata zawsze oszczedzalm jego czas na zapoznawanie sie z panami,,,moimi partnerami gdy pojawil sie inny pan to poznalawal go wtedy kiedy maly spal mieszkala wtedy z mama wiec wychodzilam wieczorami i dlllugo go nie zapoznawalam z nim wiec tak naprawde to zpoznal jednego pana ktorego wsumie bylam pewna i zaczelismy udwac rodzinke... a drugi facet w jego zyciu to ten obecny z ktorym zakonczylam zwiazek i widze ze syn ma 6 lat i juz zaczyna sie przywiazywac dlatego stop a nie bylo tak ze od razu sprowadzalam pana do domu moj syn mial do czynienia w swoim zyciu z 2 partnerami i wiecej nie pozwole bo jest starszy i wiecej rozumie tego co mial 2 lata nawet nie zapamietal nawet ojca nie pamieta wiec wiem jakie sa konsekwencje to nie tak ze mu zmieniam tatusiow co chwile zanim zapoznalam syna z facetem musialo troche potrwac zrobilam blad 2 razy i wiecej nie zrobie
  6. jedyna

    Samotność

    Kalebx3 komu zaufac to wiem;-) a na dziecku mi zalezy i jestem najlepsza matka jaka moge byc tego bede bronic!!!!!!!!!!!!!!!
  7. jedyna

    Samotność

    to tak napisze najkrocej jak sie da jestem b atrakcyjna kobieta ale mam poczucie dystansu do siebie i jestem fer dla innych jak wczesniej pisalam mialam wwwwiele zwiazkow ale te ktore zapadly mi w pamieci i ktore mnie odmienily... moj chlopak poznany w studium,,,byl straszy o pare lat,,,,zakochalam sie po uszy ale koles mial problem z alkoholem,agresja i mama go utrzymywala choc byl przed 30 ja mialam ponad 20 lat....wiec przez jego zachowanie byly klotnie,,,ale zrobil mi przykrosc,,,na sylwestra,,,zdradzil mnie z kolezanka z grupy,,,musialam pozniej patrzec na ich milosc,,,choc nie byli dlugo...bylo mi przykro ale jakos pozbieralam sie poznalam ojca mojego dziecka,,,byl dobry i kochajacy,,,,pojawilo sie dziecko i odmienilo sie zostalam sama.,,,pozbieralam sie pozniej odezwal sie moj byly chlopak...na stale mieszkal w anglii mial 2 dzieci i zone,,,ale byl w trakcie rozwodu nie wiem czemu z nim zerwalam,,,mialam 18 lat,,,facet byl ok ale ja nie chcialam wtedy nic stalego zaczelismy pisac...on mnie zaczepil na naszej klasie przyjechal do rodziny i mnie odwiedzil,,,mial nadal moje zdjecie w portfelu po 7 latach,,, zaczelismy sie spotykac i odzylo uczucie,,,oswiadczyl mi sie,,, chcial nas po rozwodzie zabrac do siebie do anglii-starszy syn byl u jego zony on opiekowal sie mlodszym synkiem czekalismy na ostatna sprawe rozwodowa,,,w dniu rozwodu napisal mi smsa...ze chce ratowac jednak swoje malzenstwo musialam sie pozbierac i udalo sie kolejny zwiazek ktory zapamientalam,,,, bylo oki ale przestal sie odzywac wiec chcialam to wyjasnic,,,okazalo sie ze jego byla jest z nim z ciazy w 3 mies a my sie spotykalismy 5 mies a mi mowil ze nie widzial jej rok znowu musialam sie pozbierac pozniej po paru mies zaczol do mnie pisac ze zaluje ze to bylo klamstwo z ciaza itp ze jego byla to zmyslila ale i tak z nia spal spotykajac sie ze mna dalam kolejna mu szanse,,,ale nie wyszlo,,,za duzo nas dzielilo pozniej poznalam obecnego bylego faceta mlodszy o 4 lata,,,wiedzal ze mam dziecko i swiadomie chcial ze mna byc zamieszkalismy razem ale z czasem zauwazylam ze ma problem z utrzymaniem pracy,,,zarobic ale sie nie narobic z wynajetego mieszkania musialam wracac do matki zwolnil sie z pracy bo mu nie odpowiadala nie zostawilam go dalam kolejna szanse tak go kochalam ze wzielam kredyt i kupilam mieszkanie zeby byc razem mieszkalismy 6 mies wyprowadzil sie bo znowu praca mu nie odpowiadala i nie mial na oplaty zostalam sama z kredytem z oplatami itp nie mieszkamy razem 6 mies on do tej pory twierdzi ze mnie kocha i chce byc z nami zalatwilam mu prace u kolegi pomagalam jak moglam ale nie wyszlo 2 lata mu poswiecilam i pozwolilam zeby moj syn go zaakceptowal obecnie jest w niemczech,,,ale nie dam mu kolejnej szansy choc on twierdzi ze robi to dla nas przykro mi ze musialam przez to przejsc ale szukalam szczescia i milosci i co dostalam? ,,,,,,,,,,, -- 26 paź 2013, 19:11 -- to tak napisze najkrocej jak sie da jestem b atrakcyjna kobieta ale mam poczucie dystansu do siebie i jestem fer dla innych jak wczesniej pisalam mialam wwwwiele zwiazkow ale te ktore zapadly mi w pamieci i ktore mnie odmienily... moj chlopak poznany w studium,,,byl straszy o pare lat,,,,zakochalam sie po uszy ale koles mial problem z alkoholem,agresja i mama go utrzymywala choc byl przed 30 ja mialam ponad 20 lat....wiec przez jego zachowanie byly klotnie,,,ale zrobil mi przykrosc,,,na sylwestra,,,zdradzil mnie z kolezanka z grupy,,,musialam pozniej patrzec na ich milosc,,,choc nie byli dlugo...bylo mi przykro ale jakos pozbieralam sie poznalam ojca mojego dziecka,,,byl dobry i kochajacy,,,,pojawilo sie dziecko i odmienilo sie zostalam sama.,,,pozbieralam sie pozniej odezwal sie moj byly chlopak...na stale mieszkal w anglii mial 2 dzieci i zone,,,ale byl w trakcie rozwodu nie wiem czemu z nim zerwalam,,,mialam 18 lat,,,facet byl ok ale ja nie chcialam wtedy nic stalego zaczelismy pisac...on mnie zaczepil na naszej klasie przyjechal do rodziny i mnie odwiedzil,,,mial nadal moje zdjecie w portfelu po 7 latach,,, zaczelismy sie spotykac i odzylo uczucie,,,oswiadczyl mi sie,,, chcial nas po rozwodzie zabrac do siebie do anglii-starszy syn byl u jego zony on opiekowal sie mlodszym synkiem czekalismy na ostatna sprawe rozwodowa,,,w dniu rozwodu napisal mi smsa...ze chce ratowac jednak swoje malzenstwo musialam sie pozbierac i udalo sie kolejny zwiazek ktory zapamientalam,,,, bylo oki ale przestal sie odzywac wiec chcialam to wyjasnic,,,okazalo sie ze jego byla jest z nim z ciazy w 3 mies a my sie spotykalismy 5 mies a mi mowil ze nie widzial jej rok znowu musialam sie pozbierac pozniej po paru mies zaczol do mnie pisac ze zaluje ze to bylo klamstwo z ciaza itp ze jego byla to zmyslila ale i tak z nia spal spotykajac sie ze mna dalam kolejna mu szanse,,,ale nie wyszlo,,,za duzo nas dzielilo pozniej poznalam obecnego bylego faceta mlodszy o 4 lata,,,wiedzal ze mam dziecko i swiadomie chcial ze mna byc zamieszkalismy razem ale z czasem zauwazylam ze ma problem z utrzymaniem pracy,,,zarobic ale sie nie narobic z wynajetego mieszkania musialam wracac do matki zwolnil sie z pracy bo mu nie odpowiadala nie zostawilam go dalam kolejna szanse tak go kochalam ze wzielam kredyt i kupilam mieszkanie zeby byc razem mieszkalismy 6 mies wyprowadzil sie bo znowu praca mu nie odpowiadala i nie mial na oplaty zostalam sama z kredytem z oplatami itp nie mieszkamy razem 6 mies on do tej pory twierdzi ze mnie kocha i chce byc z nami zalatwilam mu prace u kolegi pomagalam jak moglam ale nie wyszlo 2 lata mu poswiecilam i pozwolilam zeby moj syn go zaakceptowal obecnie jest w niemczech,,,ale nie dam mu kolejnej szansy choc on twierdzi ze robi to dla nas przykro mi ze musialam przez to przejsc ale szukalam szczescia i milosci i co dostalam? ,,,,,,,,,,,
  8. jedyna

    Samotność

    pewnie ze nikt mnie nie zmusza do zwiazkow kazdy z nas jest odpowiedzialny za czyny wiem to ja nie szukam na sile.,,,zawsze jest tak ze kogos poznaje nie spodziewanie teraz po tych doswiadczeniach juz wiem ze nie warto pakowac sie w kolejny moze ja tak mam ze mam pecha i zawsze tak bedzie wiec lepiej zapobiegac wiec nie pozwole zeby ktos sie do mnie zblizyl to zalezy ode mnie jak pozwole to znowu bedzie zle a tak lepiej dmuchac na zimne a to ze wierze w milosc to nie znaczy ze wierze w nia dla mnie -- 26 paź 2013, 18:38 -- pewnie ze nikt mnie nie zmusza do zwiazkow kazdy z nas jest odpowiedzialny za czyny wiem to ja nie szukam na sile.,,,zawsze jest tak ze kogos poznaje nie spodziewanie teraz po tych doswiadczeniach juz wiem ze nie warto pakowac sie w kolejny moze ja tak mam ze mam pecha i zawsze tak bedzie wiec lepiej zapobiegac wiec nie pozwole zeby ktos sie do mnie zblizyl to zalezy ode mnie jak pozwole to znowu bedzie zle a tak lepiej dmuchac na zimne a to ze wierze w milosc to nie znaczy ze wierze w nia dla mnie
  9. jedyna

    Samotność

    poddac sie nie poddam bo mam dziecko ktore ma tylko mnie jedynie co chce to wkoncu zlapac pion i juz nigdy nie wplatac sie w durny zwiazek obecnie zakonczylam 2 letni zwiazek ktory znowu mi dokopal i tylko bym nie chiala po raz enty przechodzic przez kolejny
  10. jedyna

    Samotność

    wiem niby to wiem a zauwazylam ze jestem jak cma ide do swiatla choc wiem ze sie sparze Kestrel dal mi do myslenia,,,,to co napisal czasem czlowiek sam idzie w bagno ale dlaczego...skoro sie wie,,,a idzie sie w gowno sama siebie nie rozumiem wstyd mi za swoje postepowanie a mam dziecko i powinnam byc madra a jestem glupia jakbym chciala i czekala na cierpienie nie rozumiem sama siebie zal mi siebie
  11. jedyna

    Samotność

    tak zastanawialam sie wiem ze ojciec dziecka mnie zniszczyl oboje chcielismy dziecka bylam go pewna ale po urodzeniu syna,wszystko sie zmienilo nie poznawalam go nagle zauwazylam ze ten czlowiek ktorego kochalam i ufalam zmienil sie zniszczyl mnie w ciazy mi powiedzial ze nie chce cytuje jebanego slubu ok nie bylo to dla mnie az tak wazne pozniej swoim rodzicom nie powiedzial ze to byla nasza decyzja pojawienia sie dziecka i pozwlil zeby mnie obwiniali za to a pozniej mnie zdradzal i wytykal palcami moje cialo po ciazy kochal sie ze mna,,,zeby tylko sie zaspokoic bez uczuc,,,pozniej sie odwracal plecami,,,raz grzecznie mi po seksie powiedzial,, dzieki,, i poszedl spac przezylam wewnetrzne zalamanie a kolejne zwiazki nie wychodzily tez z mojej winy bo szukalam i czekalam na potkniecie partnera jak w moim zwiazku,,,gdzie bylo kolorowo az nagle zmienilo sie wiec wiem ze nie jestem krysztalowa walczylam z tym chcialam zapomniec o tej porazce ale widocznie nie moge pomimo tego wierze i wierzylam wchodzilam w zwiazek bo tak...bo sie nawinol...bo po porostu tak bylo nie wiem czy zawsze kierowalam sie uczuciem nie wiem
  12. jedyna

    Samotność

    kokos84 ooo to tak nie raz slyszalam ze jestem jak matka teresa ale taka moja natura za ktora place
  13. jedyna

    Samotność

    Semir ja mam 30 lat i dziecko 6 letnie ojciec dziecka mnie odmienil.... nie udany zwiazek i zostanie matka samotna zmienilo moje nastawienie pozniej bylo spoooro zwiazkow-wszystkie nie udane pomimo wiary ze moze byc lepiej trudno mi zaufac i uwierzyc ze bedzie tak jak bym chciala
  14. jedyna

    Samotność

    elo oj przepraszam ze tak to odebralas;-0 wydaje mi sie ze czasem podkreslam czasem...ludzie sa ze soba dla korzysci niby taka przyjazn bo....itp tak uwazam -- 26 paź 2013, 16:28 -- Semir ile masz lat?
  15. jedyna

    Samotność

    jestem zmienna... -- 26 paź 2013, 16:14 -- chcialabym zaznac prawdziwego uczucia wiem ze musi byc wiara ale z czasem jest trudniej uwierzyc;-)
  16. jedyna

    Samotność

    Siddhi nie wiem dlaczego i od kiedy zaczelam tak uwazac,,,, ale ludzie zmienni sa...nie twierdze ze nie ma prawdziwej przyjazni czy milosci,,,moze dlatego ze jak sie nie zaznalo takiego stanu to tak sie uwaza jak ja
  17. jedyna

    Samotność

    zazdroszcze osoba ktore odlalazly swoja druga polowke ale wiem ze tez sa osoby ktore nie potrafia zyc z ta druga osoba a najgorsze jest to ze z czasem i po wielu rozczarowan traci sie ta wiare i checi do nie bycia samamu kiedys odczuwalam potrzebe towarzystwa teraz nie chce...nie chce mi sie utrzymywac kontaktu z ludzmi np z uczelni itp wydaje mi sie wszystko takie naciagane...ze ludzie przyjaznia sie ze soba lub sa ze soba bo maja z tego jakas korzysc...
  18. dlaczego jestes w kazdej pracy jedynie na chwile?co jest takiego ze ja zmieniasz?
  19. a moge sie zapytac z jakiej branzy jestes,,,,jakie studia skonczylas...bylas na jakims stazu?
  20. jedyna

    Liczy się tylko wygląd

    zima ja obecnie kocham artyste...tak jak u Ciebie na poczatku jest inaczej bo jest zakochanie co zamydla oczy ale z czasem zauwazamy cechy ktore nam nie odpowiadaja moj artysta jest nie uchwytny,,,ciagle za czyms biegnie ma tyle marzen ale...czy realnych czasem nie moge go zrzumiec jego zycie to malowanie obrazow...czasem sie zastanawiam czy artysci naprawde maja inne halo niz inni? -- 20 paź 2013, 13:09 -- carlosbueno prosze nie pisz tak o sobie to nie ladnie;-) fajny facet jestes!!!niech nikt nigdy nie pozwoli wmowic Tobie takich pierdul idealni nie jestesmy ale tak o sobie nie myslmy ok!!!??????
  21. jedyna

    Liczy się tylko wygląd

    zima masz racje zachcialo sie w dupie firanek matka teresa mi sie wlaczyla i dostalam za swoje,,,,
  22. jedyna

    Liczy się tylko wygląd

    wiec ja jestem chyba inna mam dobra prace,mieszkanie,samochod do wszystkiego doszlam sama zakochalam sie w facecie mlodszym mialam 28 a on 24 mam dziecko 6 lat facet zero stabilizacji finansowej-nic nie mial-praca nie pewna-zero perspektyw na przyszlosc ale kochalam-i myslalam ze razem damy rade zawsze podchodzilam do tematu ze wszytsko jest NASZE nie patrzylam nigdy na stan konta a mam dziecko i powinnam szukac faceta ktory bedzie ,,pewny,, choc z moja uroda moglabym juz dawno miec bogatego pana,,,,i byc w zlotej klatce-wiec wybralam jak to ja,,,,inna zycie,,,szukajac tego jedynego nie zaleznie jaki bedzie ale pomyslalam ze RAZEM sie dochodzi do wszytstkiego ale trzeba chciec i jak sie stalo,,,pomimo...prob,,,z panem ktory na starcie byl do skreslenia dla wszystkich,,,chcialam odwrotnie,,, zalatwialam prace,,,itp ja pracowalam 24H plus dom i dziecko nie pomoglo facet moze nie miec nic,,,,ale liczy sie jego nastawienie ja uchylilam nieba a dostalam....gowno ale to moj przypadek;-) ogolnie kasa,,,kasa,,,,do niej sie dochodzi z czasem,,,,lub od razu...zalezy ja chcialam zaczac od zera i skonczylam na zerze,,,
  23. jedyna

    Liczy się tylko wygląd

    ladywind jestem osoba ktora zawsze zachowuje-stara sie zachowac rownowage nad podejsciem do czlowieka,,,, poznalam wiele osob...z tego swiata celebrytow.... trenerow,aktorow,sportowcow itp i zawsze mam konflikt z moim szefostwem,,,ktorzy zawsze maja sraczke jak ktos,,wazny,,przyjezdza....bo tak go okreslaja ze ma pyc pan X i trzeba sie postarac,,,jakbym k,,,sie nie starala dla kazdego ze teraz program rehabilitacji ma byc na jak najwyzszym poziomie,,,tak mnie to wkurza,,,, a ja nie mam sraczki nie skacze nad panem czy panie X robie co swoje,,,kazdy pacjent jest moim pacjentem nie zaleznie czy ma kase czy nie czy jest znany czy nie dla kazdego daje 100% i tego nie zmienie a co do pytania ladywind modelek zycie towarzyskie nie moge sie wypowiedziec ze pozjadalam wszystskie rozumy i wiem najlepiej ale z tymi z ktorymi spedzalam duzo czasu,,,mialy do dupy zwiazki bo poczatkujaca modelka nie ma czasu zeby byc w domu,,,to gonitwa wyscig szczurow czasem,,,cena jest b wysoka,,,,
×