Skocz do zawartości
Nerwica.com

Myleen

Użytkownik
  • Postów

    62
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Myleen

  1. nerwa, bo teraz to się żyje tak szybko, ze nie ma czasu odchorowac jakis glupich stresow hania33, była nerwica tylko jakos inaczej na to mowili, gdzies to czytalam :/
  2. hej Wszystkim :) Jednak nie pojechałam tak daleko jak chcialam. Za to zrobiłam sobie dzisiaj wypad do miasta na szperanie szmatek :) Początkowo bylo nerwowo (nie liczac przygotowaia do wielkiej i mniejszej podrozy), ale postanowilam zajac czyms nerwy czekajac na autobus i lapalam stopa kiepski pomysl, ale wiedzialam ze raczej sie nie uda nic zlapac. Zreszta bylam z mama wiec tak sie nie balam. Troche sie w podmiejskim czulam poddenerwowana, ale cala reszta dnia - bajka. Rozmawialam z obcymi ludzmi normalnie, bez stresu. Bo u mnie zawsze panika byla przed tym, zawsze mi sie wydawalo ze nikt nie slucha co mam do powiedzenia a dzisiaj jak nakręcona gadalam :)) I jeszcze grzecznie kierowce zaczepilam ze sie spoznil -- 13 wrz 2013, 20:47 -- a, wczoraj mi jeszcze neta zerwalo to juz calkiem dół był...
  3. michalb, ja zeby nie dopuscic do ataku natychmiast mysle o czyms innym, widze ze mam objawy bo zaczynaja mi mrowki po dloniach chodzic i sie poca to wtedy patrze gdzies daleko, powtarzam sobie jakies zauwazone rzeczy, kiedy odpuszcza to przechodze na abstrakcyjne mysli i po jakims czasie mija, ale to ja tak mam.
  4. dusznomi, slyszalam o tych jagodach :) nawet probowalam, takie dretwe w smaku -- 12 wrz 2013, 11:57 -- dusznomi, powodzenia :)
  5. hania33, zawsze jak wracam od rodzicow jest to samo, dlatego rzadko ich odwiedzam (ale za to bardzo dlugo u nich siedze, nieraz po 3 tyg.). Ostatnio nie bylo zle, na poczatku troche sie denerwowalam, ale zaczelam sobie myslec o tysiącu spraw do zrobienia i odplynelam :) Nie wiem co zrobie po studiach, musze chyba sobie nowe pasje znaleźc, zeby cigle o czyms myslec.
  6. hania33, -- 12 wrz 2013, 11:40 -- ech. kupilam kotkowi mamy miseczki :) po kociemu spojrzala na nie i sobie poszla hasać po polach :) takze misja spelniona, dosc odpoczynku u rodzcow, jutro "ukochana" podroz.
  7. hania33, paskudna migrena. Mi pomagają ibupromy, ale na szczescie rzadko mnie glowa boli.
  8. trzymam rezon, ale zbliza sie wyjazd i zaczynam sie ekscytowac... A u Ciebie hania33?
  9. cześc wszystkim :) pochmurny dzionek u mnie :/
  10. dusznomi, wszystko naraz, a jak na studiach mam do wykonania na wczoraj pracę komuś to wspomagam sie fajkami bo mi podnosza cisnienie
  11. dusznomi, dziękuję. mnie po prostu martwia te stany, kiedy nie wiem co sie wokol mnie dzieje. ludzie do mnie mowia, a ja nie rozumiem. wolniej mysle, jestem jakas senna mimo ze spalam normalnie i nawet nie mialam prawa czuc sie zmeczona np praca fizyczna, strasznie mnie to wkurza bo nie moge wtedy pracowac umyslowo. czasami pomaga mi woda, ale tylko doraznie. chyba musialby mi ktos przylozyc zebym sie ocknela -- 11 wrz 2013, 22:16 -- a kiedy robilam morfologie to bylo wszystko ok
  12. dusznomi, acha, to jeszcze o jedno zapytam. wydawalo mi sie ze przy nerwicy powinno byc cisnienie wysokie, to czemu mam niskie?
  13. mika211 a czemu zelazo ma zwiazek z cisnieniem?
  14. Mam takie pytanie, bo mnie natchnelo jak czytalam o waszym cisnieniu. czasami mam takie dni ze jestem strasznie senna, slabo kontaktuje. raz podczas takiej sytuacji zmierzylam sobie cisnienie w patece i bylo ono bardzo niskie, cos mniej niz 60 o ile dobrze pamietam. czy to moze byc zwiazane z nerwica czy to jakas inna przyczyna, czy moze juz mam taka urode
  15. pimpek82, michalb chyba sie z Wami nie przywitałam :/ ale juz nadrabiam :) czesc Wam
  16. Ja już po spacerku. Niestety poczułam jakiś niepokój Udało mi sie go opanować, ale jednak. A w pt czeka mnie długa podróż autobusem i pociągiem :/ Najgorszy jest autbus.
  17. hania33, mi też na to i na gardło i jeszcze pomaga w wypróżnianiu :)
  18. U mnie na obiad gołąbki :) Kiedyś też piłam siemię lniane. Pomagało na wszystkie niedociągniecia mojej natury :)
  19. Znałam w życiu osobiście 2 osoby z borderline. Ramanujan, byłeś już tutaj? http://borderline.p2a.pl/viewtopic.php?id=656
  20. A ja na swojego chłopaka tez narzekać nie mogę ;p Czasami nawet mnie wyręczy. A jak źle się czuję to mnie uspokaja i herbatki nosi :)
×