Też byłam zmuszana do jedzenia, głównie przez babcię, która rządziła w domu. Miałam jeść dokładnie to, co mi kazała, w dokładnie takiej ilości i o takiej porze, jak kazała. Nie mogłam zjeść np. kanapki z dżemem zamiast z serem albo dwie kanapki a nie trzy. Obiady były z dwóch dań, za duże porcje dla mnie, same potrawy, których nie cierpiałam.