positive88

No te blizny akurat są najgorsze. Ja mam to za sobą, ale ślady będą towarzyszyły do końca życia. Ja mam spokój od czterech lat i chyba nigdy już tego nie zrobię. Pozostała tylko złość na samego siebie, że człowiek czegoś takiego się dopuścił.

to by było zbyt proste. Zresztą u mnie jest już dobrze

Święta potrafią dobijać, u mnie najgorzej było w wigilię, teraz do końca roku będzie już jakoś z górki, apotem pewnie znowu się zacznie ...

Dobrze, że nie życie

Papier do śniadania? Ja tam wolę kanapki

najpewniej papier

Cholera, znowu wrócił ten stan, kiedy dookoła jest niepokój, wszystko jest szare, do kitu. Nienawidzę takiej pogody, dobija ...

Od samookaleczeń można się powstrzymać. Mi udaje się od półtora roku. początkowo co jakiś czas ochota nachodziła, ale teraz odpukać - spokój.

Witam wszystkich, dawno mnie tutaj nie było. Lekarz cały czas przepisuje mi paroksetynę w silnych dawkach, jednak już ponad rok jej nie biorę i odczuwam poprawę :) Czuje się lepiej niż przy faszerowaniu lekami, kryzysy się zdarzają, ale są słabsze. Dzisiaj np. pierwszy raz od dawna nie mam żadnej energii i nic mi się nie chce. Najgorsze przeszło i na szczęście zrozumiałem, że tableteczki paro nie rozwiążą moich problemów, ani nawet ich nie zminimalizują. Pozdrawiam forumowiczów.

U mnie ogólnie zawsze nastrój idzie w dół, kiedy zaczynają się krótsze dni i szybko pojawia się szarówka na dworze. I wtedy się zaczyna. Tego lata miałem się zadziwiająco dobrze, wiele rzeczy sobie poukładałem, ale znowu się pojawiła deprecha. Leki nie pomagają, ani terapia, a przede mną mroczne morze czarnych myśli ...

Czy tylko ja tak uważam?

A ja tam mam wszytko w d***e. Wkurzyłem się niemiłosiernie i się dzisiaj pochlastam, po 9 miesiącach przerwy. Szkoda tylko, że mam zachomikowane cienkawe żyletki, będzie bolało ...

szesnasty miesiąc na parooo

Haniu Ty w dziale samookaleczenia?

Alternatywa jest to fakt, tylko czasem potrzeba podcinki jest nie do opanowania i nic jej nie może zastąpić ...

cholera, prawie pół roku spokoju, ale ciągnie wilka do lasu ...

Od trzech dni jadę na kwetiapinie w dawce 3*25mg. a razie nie odczuwam żadnego działania ani nasennego, ani antydepresyjnego (zapewne oddziałuje tutaj paro). Myślę, że dawka 25 jest za mała, ale wstrzymam się z ocenami do końca miesiąca.

Ja mam kwetiapinę w dawce 3x25mg i nie wiem jak podziała, a mam pewne obawy (razem 3x20 paro i 3x25 kwetiapiny).

hej, mam pytanie, czy ktoś z was brał paro razem z neuroleptykami? Jeśli tak to jak na was to podziałało?

Kolejny dzień na paro. Jest niby okej, ale przychodzą do głowy głupie pomysły, typu ekstrakcja antidolu ...

Najlepiej ich nie słuchać, ponieważ im bardziej się zastanawiasz tym gorzej się czujesz

Najlepiej brać paro rano. Ale fakt, problemy ze spaniem powinny się zmniejszać wraz z przyzwyczajaniem się organizmu do paro. Chociaż nigdy pod tym względem nie będzie idealnie.

Edytko Lubimy i siebie i Ciebie

Vett Żeby jeszcze za nią płacili

Uboki mogą trwać do końca brania paro, a nawet i jakiś czas po odstawieniu ...