Skocz do zawartości
Nerwica.com

mr_ugly

Użytkownik
  • Postów

    37
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mr_ugly

  1. mr_ugly

    Pokaż mi co chcę...

    pokaż mi paliwo życia.
  2. mr_ugly

    Witam

    No moje bóle głowy i brzucha też mimo wszystkich możliwych badań nie wykazało nic a mnie na serio bolało. Na tym właśnie polega nerwica, że boli bez przyczyny, ale naprawdę boli.
  3. mr_ugly

    Witam

    Przy nerwicy jest tak, że boli naprawdę ale na żadnych badaniach tego nie pokażą. Jedynie rozmowa ze specjalistą może coś wykryć.
  4. mr_ugly

    Witam

    Haris, Samotność i izolowanie się od ludzi jest dobre na krótką mete. Potem zdecydowanie trzeba wyjść do ludzi no i cóż w moim przypadku np. zapić to. Agresje w sobie też mam i nie wiem jak z nią radzić. Chociaż teraz gdy dostałem pierwsze leki to ostatnią rzeczą jaką mi się chce jest krzyczeć i wgl, totalne wyciszenie. Co do bólów brzucha byłaś u lekarza? Ja miałem tak z bólami głowy.
  5. mr_ugly

    O co tu chodzi?

    Haris, No zawsze trzeba być opanowanym, ale co zrobisz jak dowiadujesz się, że ktoś zdradził, a ta osoba przychodzi i bezczelnie kłamie w twarz i puszcza takie teksty że nóż w kieszeni. Jak chłopak olewa to już serio jest dziwne. Z tego co ja widze to dziewczyny olewają
  6. mr_ugly

    O co tu chodzi?

    Haris, Nie, aż tak nie było jedynie co to złapanie za nadgarstek jak miałem dostać po ryju czy też złapanie za bark żeby się uspokoiła. Powiem Ci, że z tą granicą to bardzo dużo zależy od drugiej osoby i jej zachowania. W końcu nie dasz po ryju komuś kto powie Ci "cześć".
  7. mr_ugly

    O co tu chodzi?

    Haris, Ja tak miałem z moją byłą która była tak opryskliwa i beszczelna nie szanując moich uczuć że dostawałem furii i mówiłem wprost co o niej myśle, z tym że jak rano się budziłem to 1 myśl: co ja kur.. zrobiłem.
  8. mr_ugly

    O co tu chodzi?

    monk.2000, W obechnej chwili mam 2 opcje: zachlać się na śmierć, albo iść do lekarza. Na szczęście wolę to drugie. Dzięki temu forum uświadomiłem sobie, że naprawdę jestem chory a pójście do psychiatry czy psychologa to żadna ujma.
  9. mr_ugly

    O co tu chodzi?

    monk.2000, z pozoru... tak naprawdę wrzeszczę i obrażam osoby które kocham tak że wskoczyłbym za nie w ogień, ale to nie że non stop. Ja nie wątpie że z tego wyjdę bo jutro z własnej woli zgłaszam się do szpitala psychiatrycznego na oddział.. Dzięk wam serio, w tych dobijających mnie dniach jedynie forum pomaga... bo znajomi nie rozumieją co czuje...
  10. mr_ugly

    O co tu chodzi?

    Gods Top 10, dostałem śladowe ilości afobamu i chloronazepanu i czuję sie mega dziwnie ale myśli nadal są więc jest bardzo źle... Dzięki Gods za pomoc naprawdę doceniam.
  11. mr_ugly

    O co tu chodzi?

    Gods Top 10, Chce iść ale nie wiem czy dotrwam. Jestem naprawdę w głębokiej d i nie wyrabiam już z niczym. Mam po prostu dość wszystkiego a choroba mnie niszczy.
  12. mr_ugly

    O co tu chodzi?

    Gods Top 10, hmm byłem wtedy bardziej zły niż smutny. Dziś? Jestem wrakiem człowieka który od 2 dni nie je, nie pije i myśli co tu zrobić...
  13. mr_ugly

    Pokaż mi co chcę...

    Pokaż mi o czym właśnie myślisz.
  14. mr_ugly

    Czy masz?

    Nie Czy masz winylowe płyty?
  15. mr_ugly

    Witam

    Cześć. Jak sam mówisz dobrze lepiej późno niż wcale.
  16. mr_ugly

    Skojarzenia

    marketing - dyrektor
  17. mr_ugly

    Cześć wszystkim

    Tylko problem leży głębiej niż rozstanie z dziewczyną. Nie będę powtarzał dwa razy tego co pisałem na forum, ale jeśli ktoś jest ciekawy, bądź chciałby mi pomóc to więcej opisałem tutaj: o-co-tu-chodzi-t44555.html dziękuje wam za odzew.
  18. mr_ugly

    Pokaż mi co chcę...

    Pokaż mi co jest dla Ciebie najważniejsze
  19. mr_ugly

    X czy Y?

    Sok Sport czy relaks?
  20. mr_ugly

    Czy masz?

    Mam, ale nie noszę. Czy masz autograf kogoś znanego?
  21. Cały dzień w łóżku, zero jedzenia, zero picia, trochę spania i rozmyślanie.... Nie cierpię tego.
  22. mr_ugly

    O co tu chodzi?

    Witam Od jakiegoś czasu nie mam pojęcia co się ze mną dzieje. Potrafię być bardzo agresywny, żeby po chwili popłakać się z tego co zrobiłem. Trapią mnie kołatania serca, podwyższone ciśnienie a także poczucie bezsilności, rozbicia, samotności. Od kilku dni nie wychodzę z łóżka bo po prostu nie mam ochoty żyć. Czasami mam wrażenie, że rozumiem świat zupełnie inaczej niż inni. Kolejnym dużym problemem dla mnie jest to, że z powodu jednej osoby która mnie zraniła pare lat temu nie potrafię nikomu zaufać całkowicie. Nie raz już miewałem myśli samobójcze, jednak każdy sposób wydaje mi się zły. Mam czasami również małe objawy hipochondrii. Często doskwiera mi również silny ból głowy, mimo robienia różnych badań nic nie stwierdzono. Myślałem przez chwilę, że ta impulsywność może mieć związek z hormonami tarczycy, ale również nie trafiłem. Sam się zastanawiam czy to nerwica, depresja czy o co tu chodzi? Robiłem parę testów, które jednak nie wydają się dla mnie prawdziwe o depresji i nerwicy i wychodziło, że jestem w górnych ich pułapach. Z góry dziękuję za każdą pomoc.
×