Ja mam podobny problem, czyli według Was ma to podłoże psychologiczne, a nie fizjologiczne? Nie jestem osobą nadzwyczaj nerwową, czy jednak wskazana jest wizyta u psychologa, bądź psychiatry?
Ja niestety również zajadam stres... często tez podjadam, jak brakuje mi zajęcia, wręcz z nudów, no i jak już jest koniec dnia, w ramach relaksu, masakra, człowiek powinien być non stop czymś zajęty, ale bezstresowo