Skocz do zawartości
Nerwica.com

Lusesita Dolores

Użytkownik
  • Postów

    9 877
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Lusesita Dolores

  1. Jest mi smutno Najwczesniej moge sie wypisac 26 stycznia Chce do domu
  2. https://m.zara.com/pl/pl/sukienka-ze-wstawkami-z-tkaniny-plumeti-p02018559.html?v1=5369023&v2=358003 Taka sukienke kupiłam :))
  3. Carica Milica, Od wczoraj od 22 jest wyprzedaz na stronie zara.com Ja juz kupilam bluzke i sukienke :))))
  4. Lilith, Swoja pieczatke ma ale potrzebna jest pieczatka szpitala też. Ale wróciła panienka do sekretariatu i mi wypisze
  5. Witajcie... Wkurzylam sie bo panienki z sekretariatu wziely sobie urlop a ja potrzebuje L4 na DZIS Jeszcze czekam na lekarke to może uda sie wypisac .Tylko nie wiem jak z pieczatkami bedzie. Ku.rwa
  6. Musze was zasmucić. Na ten lek wyrabia sie tolerancja i mnie żadne dawki nie usypiały. Ale jeśli moge cos doradzić to nie objadać sie na noc i na pusty żoładek wziać ketrel i wtedy jest szansa na spanie.
  7. Sprawi mi radość wyprzedaż dziś od 22 na stronie zara.com
  8. Wróciłam dzis na oddział. Przeraża mnie społeczność. 70 osob w jednym pomieszczeniu. Dusze sie. Wychodze zawsze przed koncem zanim wszyscy wstaną i rusza ku drzwi. Słabo mi jak o tym myśle.
  9. Ide jutro do pracowni ceramicznej. W zasadzie to chodze tylko tam. Inne zajecia mnie nie interesują. Moga mnie wywalic. Chce do domu
  10. JERZY62, Nie. Nie wiesz o co chodzi jerzy
  11. Stwarzaja dla mnie niebezpieczeństwo. Atakuja mnie. Spiskują
  12. Witam wszystkich :) Jestem już w szpitalu. Nie wiem czy dostane przepustke na sylwestra. Ledwo zajechałam a już meczą mnie czarne myśli. Nie umiem z tym walczyc.
  13. Znowu bezsenność. Nic nie pomaga. Ani tisercin ani klozapol. Jak funkcjonować za dnia
  14. Ludzie są brudni i śmierdzą
  15. Czy izolowanie sie od ludzi i życie w odosobnieniu to normalny objaw schizofrenii? W szpitalu w ktorym jestem jest 70 osob. Strasznie mnie to stresuje. Staram sie unikać ludzi. Po obiad i leki zawsze jestem ostatnia. Na społecznosci nigdy nie jestem do końca. Brzydze sie ludzmi i bardzo chciałabym nie miec stycznosci z nimi. Ale to niemożliwe. Gdy jestem w autobusie albo markecie jestem nieprzytomna od stresu. Odczuwam odrealnienie. Wszystko widze jak przez mgłe. Nie chce wychodzic z łóżka przez to. Jak sobie pomóc?
  16. na_leśnik, He he U mnie pierogów nie było. Zabiore sobie do szpitala troche sałatki
  17. Arhol, Ja sie tak objadłam że nie moge patrzeć na jedzenie i przykro mi bo moje ulubione ciasto leży a ja juz nie wcisne nic wiecej :)
  18. Lilith, A Twoja rodzina gdzie mieszka? Utrzymujesz z nimi kontakt
×