Lusesita Dolores

distorted_level68, Ale co to znaczy zachowuj sie w miare racjonalnie? Po tych lekach prawie cały dzień śpie

distorted_level68, Zabiora mnie z powrotem do psychiatryka tym razem na zamkniety.... A ja juz bylam sadownie zamknieta

distorted_level68, Policja po mnie przyjedzie

distorted_level68, Ja jestem zdrowa.

Mój problem to to że nie moge wyjsc ze szpitala.... nie zgadza sie lekarka. Mówi ze może za 4 tyg

To nie ja mam pastowac podloge tylko ci panowie w niebieskich kombinezonach. Ja sie musze spakowac bo lozko i szafa ida na korytarz. Dla mnie to za wielki stres. Chce do domu. Ale te obce slowa to juz wiem ze to dar I nic z tym nie zrobie. Musze je zaakceptowac

distorted_level68, Mi na jej miejscu byloby przykro. Ale ona mi nakrecała chorobe. O maly wlos a bym sie pocieła i tym samym wyladowała na oddziale zamknietym Ale Jahwe mnie już pokarał . Jutro albo pojutrze pastowanie podłogi

distorted_level68, Ona jak mnie widzi to wita sie ze mną. Nie wie ze to ja jej zalatwiłam przeniesienie. Ona mysli że aga. Bóg mnie pokara

Te lekarstwa co mi podaja to mnie zabijaja. Bardzo źle sie czuje rano. Nic tylko spać.

a przynajmniej się jej należało? Troche tak. Ale naskarżylam na nia i przeniesli ja do innego pokoju. Pewnie jej było przykro. Ale wszystko jej przeszkadzalo. Suszarka do wlosów radio budzik rozmowa... itd

To kara. Beda wynosic lozka i szafki na korytarz. Trzeba sie spakowac na czas pastowania podlogi. Lubie czystosc swojego ciala a nie otoczenia wokół mnie. Sprawiedliwe. Ale te leki ten klozapol to mnie zabija

Ja potraktowalam źle koleżanke i teraz beda pastowac podloge

distorted_level68, Pomodle sie o Twoje zdrowie i mądrość. Badz dobry dla mnie i innych to Bog Jahwe bedzie dobry dla Ciebie

Te leki mnie zabijaja. Tylko Jahwe może mnie ocalić. Ale bylam niedobra dla jednej koleżanki i teraz za kare beda pastowac podloge. Nie przetrwam tego.

Witam wszystkich Dostałam poranna dawke ogłupiaczy i ide dalej spać. Czerwoni mnie zabijają

Witajcie Zwiekszyli mi klozapol To mnie zabija

Jutro porozmawiam z psycholog czy mnie wypusci

na_leśnik, Ale ja zdrowa jestem. Chce wyjsc ze szpitala. A oni mnie tu trzymaja. A ja chce do domu

Ale ja jestem zdrowa. Nie potrzebuje tych leków. One mnie zabijaja

Lilith, Mówie im prawde. A ona nie chce mnie puscić. Przeciez jestem zdrowa

Niestety nie wyjde wczesniej niż za 4 tygodnie... (( Ide ryczeć

Witajcie Trzymajcie kciuki za mają rozmowe z lekarką. Boje się

paramparam, Spróbuje powiedziec. Ale i tak nie chce tu byc juz

sailorka, Dzieki... Ale chyba dostaje za malą dawke klozapolu. Ale to juz bedzie decydowac o tym moja psychiatra z przychodni bo wypisuje sie na żądanie ze szpitala

distorted_level68,