Ja też jestem otyła. Ważę 81 kg przy wzroście 168. Mój chłopak kocha mnie mimo wszystko, mówi do mnie kruszynko ;P
ale zdarza mu się mówić mi że musze schudnąć i wtedy mówi do mnie loszka. ;P
chodzi o to ze ja sie bardzo źle czuje w tej wadze. wolałabym ważyc 49kg tak jak wczesniej
Najgorzej traktuje mnie moj ojciec ktory na kazdym kroku wysmiewa moja tusze i mówi rozne przykre rzeczy...
Ostatnio udaje mi sie bardziej mniej jeść i zrzuciłam 5kg bo ważyłam 86
oczywiscie przytyłam przez leki, chciałabym je wszystkie odstawić.. i powoli chyba zaczne tak robić