Skocz do zawartości
Nerwica.com

jaaa

Użytkownik
  • Postów

    1 623
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jaaa

  1. ja nie moglam jesc po Citalu i mnie tez mdlilo i rzyganlam po jedzeniu chocbym miala ulubione danie zdjesc w chinskiej nawet w kiblu wyladowalam raz jak w ciazy hehe
  2. hehe poprawiles mi humor na noc;)
  3. jaaa

    Odstawianie leków

    po jakim czasie w org nie ma juz sladu po antydepresantach> nie biore juz 8dni i teraz czuje mrowienie w glowie jakby dziwny niedosyt czegos ,lekki bol ?
  4. jaaa

    Depresja objawy

    raczej pierwsza czesc;) ktora podawalam jakis czas temu tu hehe to nie moj artykul;)
  5. ja sie martwie teraz o zdrowie ojca ,ze to juz nie mlodosc przeciez
  6. hehe;) chce mi sie smiac i jednoczesnie plakac z tego powodu;)
  7. ale w tym rzecz ze bym chyba zwariowala zupelnie w domu ja chce zludzmi robic cos ale przez ten zastoj ze ja ciagle w domu to nie umiem zrobic kroku w przod!
  8. ja to samo mam! a co to jest ta osobowsc ananka...?
  9. mi sie tez smiac chce a jakos z siebie nie moge tego wydusic bo wtedy to juz nie jest smieszne ale chore z deczka jakby to ktos z zewnatrz przeczytal;)
  10. Nie widizlam takeigo tematu a mysle ze jest dosc wazny.chodiz mi o nerwic ei podjęcie pracy ,dla mnie rozmowa kwalifikacyjna to kosmos- nie bylam przeraza mnie,czuje sie ze do ncizego sie nie nadaje itd poza tym nie chca pracowac byle gdzie tylko w jakiejs fajnej pracy po o si eksztaliclam ,teraz siedze w domu i nie mam zajecia ZADMEGO co wplywa mnie frustrujaco!!! powiedziec jak znalezlisci eprace ,czy was cieszy wszystko co moze sie nam nerwicowcom przydac do tego poranne wstawanie... a ja mam bezennosc
  11. jaaa

    Depresja objawy

    http://www.wizaz.pl/images/bezimienna/depresja_cz2/
  12. jaaa

    Odstawianie leków

    to ja nie wiem ja czuje si edobrze i psychicznie i smoatycznie,nie biore lekow jakies 10 dni po pol roku leczenia 3amajcie si ei nie poddawajcie:)
  13. moje sa tak glupie i makabryczne ze wole ich nie pisac;)
  14. a ja nie wiem czy to w moim przypadku natrectwa przyjelam je juz jako prawde chyba albo cos w rodzaju zostawilam w spokoju i obojetne mi kim jestem juz bo tego sie nie dowiem
  15. ja nic nie mialam takeigo nie panikuj;) bedzie dobrze
  16. tak to pewnie zpowodu baaardzo niskiej samooceny:( jestem w stanie wyslac fajnego maila w odpowiedzi na oglsozenie a nar ozmowe nie jestem juz w stanie pojsc tylko odwoluje:(-1 mi sie tak zdarzylo wiecej prob nie podejmuje juz nawet
  17. z powodu mojego perfekcjomizmu ciagle chce sie ksztalcic bo boje sie ze do zadnej wymarzonej pracy nie dostane sie z powodu tego ze wiem za malo i potrafie mniej niz INNI
  18. nie zapobiegaj po co to choroba lekcewaz albo spedz zycie na badaniach prfilaktycznych skoro o tym marzysz na przyszlosc czytaj post 2 razy znaim wyslesz
  19. nerwica natrectw to glupota :Dodwracanie uwagi od prawdziwych obaw w zyciu i stanu rzeczywistego
  20. a ja mam mysli o byciu les od 18 roku zycia do tego nie spallam nigdy z facetem- nie bylam zakochana ze wzajemnosci a do lozka dla sportu nie mam zamiaru isc stas jeszcze wiekszy dol i mysli o byciu les...
  21. chodze spac o 3( nie chce mi sie spac naturalnie dopiero po lekach ) zasypiam spie kolo 9-10 godzin budze sie i tak moje zycie trwa od roku,lykam srodki czuje sie nie wyspana chocbym spala po 11 godzin nie wiem jak z tego wyjsc:(
  22. chodze ale mi g daje ona [ Dodano: Dzisiaj o godz. 1:29 am ] poszlam nic mi nie chcial przepisac nawet lekow ktore biore na noc!!!!dziwne...
  23. bralam Citalec przez pol roku ktory wyciszyl mi moje netretne mysli podniosl z dołka bylam zrownowazona bardziej ale nie zmienil mojego sposobu myslenia o ta prace staralam sie biorac leki a mimo to pojawily sie mysli ze jestem do niczego i sa lepsi i nie poszlam bo szkoda moich nerwow nie chce tak zycia spedzic,lek mysle ze byl dobrany ale moj sposob myslenia jest juz tak zakodowany:( nie wiem co robic isc po inny lek?
  24. czy zmienil komus lek jego psychike zwalona nastawionc iagle na NIE?? moje zycie to taka rola męczennicy ktora sama z siebie robie -na zone sie nie nadaje i nigdy nie wyjde za maz -dziecka miec nie bede bo sama jestem dziecko -pracy nie podejme bo sa lepsi niz ja a ja sobie rady nie dam -stoje w miejscu gnusnieje ,terapia nie zmienila mojej psychiki wiec rezygnuje zniej a ja juz tak jestem znudzona moim stanem ze sie wyrzywam straszliwie za moj stan i zycie na rodzine ze zaluej ze mnie urodzili takie tam... NIE UMIEM WZIAC sie w garsc bo mnie atakuje mysli natretne przed kazda proba zmiany a wlasciwie to ich nawet nie podejmuje juz tylko narzekam przyklad: wyslalam zgloszenie o prace a kiedy zaprosili mnie na rozmowe nie poszlam bo stchorzylam moje mysli zaczely dzialas sa lepsi nie dasz rady itd jestem w martwym pnkt prosze powiedzci czy sa leki ktore mi pomoga???? andtydepresanty pomogly ale nie tak jakbym chciala i odstawilam tydzien temu nie jest fatalnie ale sami widzlcie jak moja psychika jest ciagle nastawiona na NIE to cytat kolegi ktory mnie podsumowal niedawno i ma racje w 100%:
  25. ja rezygnuje i czekam na cud chyba po co mi techniki relaksacyjne keidy mi sie zyc nie chce i nie radze sobie sama ze swoja psycha
×