Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ona31

Użytkownik
  • Postów

    268
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Ona31

  1. Ona31

    X czy Y?

    obydwie lipiec czy grudzień?
  2. Ona31

    Skojarzenia

    słońce- wszechświat
  3. Ona31

    X czy Y?

    ani jedno ani drugie- tylko woda las czy łąka?
  4. Słowa mojego T: "nie uważa pani, że pójście do terapeuty lub psychiatry nie jest oznaką słabości tylko aktem ogromnej odwagi, próbą podjęcia ciężkiej walki o samego siebie?"
  5. Diane Ducret- Kobiety dektatorów
  6. Ona31

    X czy Y?

    sąsiadująco młotek czy wiertarka?
  7. Ona31

    Skojarzenia

    żel i okularki- solarium
  8. Jeśli mogę doradzić coś od siebie- zamiast diety lepsza jest zmiana sposobu odżywiania- na stałe. Ja tak zrobiłam i od 1 kwietnia do dziś zgubiłam 9 kilo
  9. Ona31

    Czy masz?

    nie czy masz prawdziwy samochód?
  10. Ona31

    X czy Y?

    nowe wyzwania kurs nurkowania czy wspinaczki skałkowej?
  11. Ona31

    X czy Y?

    dom z ogrodem wróbel w garści czy gołąb na dachu?
  12. Ona31

    Czy masz?

    tak czy masz czasem ochotę na swojego terapeutę?
  13. Ona31

    Czy masz?

    nie czy masz w domu dużo świec?
  14. Ona31

    X czy Y?

    w kinie herbata zielona czy czarna?
  15. Ona31

    Czy masz?

    tak czy masz ochotę na naleśniki z serem?
  16. to dlaczego ubezwłasnowolnionych internowanych nie resocjalizują,nie rehabilitują,nie wprowadzają programów równych szans,nie stosują psychoterapii tylko położą do łóżka i walą dzień w dzień kilo prochów i leżeć?jak to się dzieje że psychiatrzy jako lekarze się wogóle nie przejmują wieloletnimi pensjonariuszami?dlaczego nie leczą tylko izolują?dla czego z nimi nie rozmawiają? Rozumiem, że to są Twoje własne doświadczenia? Jeśli tak- to przykre, a jeśli nie- to nie wrzucałabym wszystkich do jednego worka. Tak jak w każdym innym zawodzie są profesjonaliści i partacze. A psychiatria to jedna z podstawowych specjalizacji medycznych i żeby zostać psychiatrą musisz skończyć medycynę. -- 23 lip 2013, 17:21 -- psyche. te myśli są tak unikatowe i niepowtarzalne, że obawiasz się, że to byłaby jego pierwsza styczność z takim przypadkiem?
  17. linka myślisz, że jeśli ktoś nie okazuje emocji to znaczy, że jest z nich wyprany? -- 23 lip 2013, 17:15 -- psyche. to trzymamy kciuki żebyś nie zemdlała i nie dostała palpitacji
  18. psyche. ja też mam NN i dlatego za bardzo nie rozumiem jaki to ma związek z tym, że czułabyś się głupio? Mężczyźni podchodzą do sprawy rzeczowo, uważnie słuchają, analizują fakty, a kobiety głównie opierają się na emocjach, oceniaj inne kobiety i są zazdrosne. Dobrze byłoby gdybyś spróbowała i się przełamała- komfort z pracy z mężczyzną jest dużo większy.
  19. Ona31

    X czy Y?

    Frezje wieczór w towarzystwie przyjaciółki w dołku psychicznym czy uśmiechniętej, miłej i beztroskiej?
  20. A ja nigdy w życiu nie poszłabym do kobiety lekarza. Uważam, że mężczyźni są większymi profesjonalistami w tej dziedzinie.
  21. Ona31

    X czy Y?

    i jedno i drugie teatr czy opera?
  22. synsato "chyba" było zbędne deader hm...ja idąc na terapię, a później dodatkowo do psychiatry nie myślałam, że mam problem z głową... Raczej ze sobą, ze swoim życiem, z emocjami A tak poza tym: szacunek za normalne podejście do tematu. P.S: cieszę się, że jednak nie sprawdziłeś czy się da. Owszem, mi też podczas pierwszej wizyty towarzyszyło poczucie wstydu, ale wynikające tylko z tego, że nie potrafiłam sama poradzić sobie ze swoimi problemami, że przeżyłam jako osobistą klęskę to, że będąc zawsze silną osobą, umiejącą zachować zimną krew w każdej sytuacji nagle w moim życiu pojawiło się coś z czym sama nie mogłam się uporać. Tak btw: głowa i mózg to wg.mnie jedne z najważniejszych organów w naszym ciele więc tym bardziej należy im poświęcić uwagę i gdy czujemy, że coś jest nie tak oddać się w ręce specjalisty. A stwierdzenia nieboszczyka, że psychiatra to nie jest lekarz nawet nie chce mi się komentować.
  23. Zauważyłam, że bardzo wiele osób opisuje tutaj swoje problemy, szuka porady u innych forumowiczów, czeka na jakieś wskazówki, diagnozę, albo receptę na to jak żyć. Większość z nich dzieląc się swoją historią zaznacza z góry, że nie pojdzie do psychiatry, bo już woleliby umrzeć, zamknąć się w domu i z niego nie wychodzić i tym podobne irracjonalne powody. Wtf Skoro czujecie, że macie jakiś problem z psychiką, ze sobą itd. dlaczego nie szukacie pomocy u specjalistów? Dlaczego Polska wciąż jest takim zaściankowym krajem w którym pójście do lekarza jest wstydem?
  24. Ona31

    Skojarzenia

    życie- śmierć
×