1234qwerty

Kestrel, chciałem się przelecieć samolotem ze znajomymi. Miałem być pilotem, bo miałem skrzydła i znam się na lataniu, ale jeden kumpel się wpieprzyl na miejsce pilota więc musiałem wyjść i latalem dookola. Potem się okazało, samolot sie ze samolot się zzmniejszył i był szybowcem, więc musiałem nim rzucić. Biegalem z nim w ręku, ale bałem się rzucić, bo to było w środku mojego miasta i nie chciałem, żeby go samochód rabnal. Przyszedł mój brat, wziął ten samolot i rzucił za mnie. Wiatr zawial i samolot wpadł pod ciężarówkę Potem wszedł do małego domku i się zalalamywal. Potem się okazało, że to naprawdę kaczor Donald, a skakanie na pogo przypomina mu o tamtym wypadku. Więc jego kuple Goofy i reszta wychodzili mu z pogo przed dom i skakali. Jak wychodzil ich przegonic to zwiewali. I tak w kółko. Na koniec tylko Miki skakał i nie uciekał jak Donald wychodził z domku. Na sam koniec przy asyście krzyków wyrwanych ze screamera Donald zarabal go siekierą, a na koniec siebie wbijajac se ją w głowę. Koniec snu Początek pominalem, bo był normalny w miarę.

Kestrel, gdyby śniło ci się to samo co mnie dzisiaj, to bieglbyś w podskokach do psychiatry XD

Masked_Man, i jeszcze muszę się uzerac z pisaniem na telefonie ;(

Nudzę się

refren, cóż rozumiem twoje podejście i zapewne wielu katolików myśli podobnie. Ale co do "Bóg zawsze ma rację" to wiele zależy od tego kto akurat mówi o tym czego ten Bóg chce

Calineczka1990, ja pójdę i ci kupię przy okazji jak będę sobie fundował ciastko-nagrodę od Kestrela.

Nefertari, pewnie chodzi ci o sprawę niosącej, ale ja akurat wtedy byłem przeciwny tej małej nagonce na moderację. A już tak odchodząc od kokosa, to z czasem mogą być problemy jeśli chodzi o multikonta bo przecież kilka osób może pisać z tego samego ip. Stawiam nawet na to, że w moim przypadku coś takiego miało miejsce.

Nefertari, no i po co się wkurzać? Zresztą także uważam ten temat za zamknięty, bo już mam wszystkie 3 poprzednie nicku, ale niestety żaden mi nic nie mówi

Kestrel, Czuję się zaszczycony. Gdybym wiedział ciastku wcześniej, to już dawno nabilbym 1000 postów. Ciekawe co się wygrywa za 10 tysięcy. -- 26 paź 2013, 17:21 -- Nefertari, a ostatnie przed kokosem?

Kestrel, 1000 Co wygrałem?

Nefertari, ja tam nie wiem czy przegapilem. Jaki miał wcześniej nick? Może skojarzę.

Kestrel, proszę nie śmiać się z pana Antoniego, bo to prawdziwy Polak i patriota Nefertari, już go znalazłem w temacie o seksie. Głupoty pisze, ale chyba to, że nie lubi seksu w gumie to nie powód do bana jeszcze Chociaż może przegapilem coś rażącego lub jakiś jego post już usunięto.

Nefertari, Kestrel, czyli władza ukrywa fakty przed nami i mataczy. Niczym się nie różnicie od Tuska! Czas dołączyć do opozycji pod przewodnictwem naszego forumowego smoka.

Nefertari, kim jest kokos84 i co zrobił, że zasłużył na bana?

Otwieram :)

Reiben, to pewnie kwaśny i soczysty. Też bym się napił.

tahela, dobrze przynajmniej, że się poprawiło. Jeju, może i narysowana, ale śliczna ta pani w twoim avku

tahela, od dawna masz problemy z zasypianiem?

Dobranoc :) -- 25 paź 2013, 00:30 -- pinda, to po co piłaś Mi kiedyś zabrakło mleka więc spróbowałem zalać musli wodą.

anna.anakaia, korzystaj ze snu. Jak tego nie zapalisz to wyjdzie zdrowiej.

anna.anakaia, a jakieś fajki nie zostały?

anna.anakaia, oj mało. Dzisiaj do której siedzimy?

Cisza... :

Cześć wszystkim

Nefertari, trochę tak, ale też miałem ochotę się pozajmować pierdołami Ok, może jeszcze w ciągu dnia wejdę na forum, ale na razie idę w kimono. Papa