Skocz do zawartości
Nerwica.com

Carols

Użytkownik
  • Postów

    85
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Carols

  1. anka00 strasznie Ci gratuluję i zazdroszczę!! ja nadal nie potrafię odważyć się na ten krok, może za miesiąc.. Miro ja też tak mam z tymi węzłami, może przez noc jakoś tam pracują dodatkowo ? kto wie.. w ogóle moje węzły są tak dziwne,że raz są miekkie , a raz twarde ? nie wiem od czego to zależy. Obecnie siedzę sobie na dworze i wypoczywam,zwłaszcza psychicznie !! i na ten moment nie mam raka . Chociaż coś wyskoczyło mi za uchem,ale jest to czerwone ,więc mam nadzieje, że to jakiś prychol W ogóle ciągle mnie coś boli pod żuchwą nie wiem czy to od tej ósemki ? . Biorę leki na alergie które według ulotki nie mogą działać usypiająco, a spać mi się chce jak 150, czy ktoś używał leku JOVESTO ? czy jakoś tak czy chcę się po nim spać?
  2. Witaski :) U mnie tak sobie , miałam sen , że te moje węzły są podejrzane...mam nadzieje, że to nie sen proroczy Kurde! w nocy pogryzł mnie komar i od razu złe myśli kur%^& czemu mnie tak wszystko swędzi :/. Węzły chyba takie same, nie sprawdzałam tych podkolanowych jeszcze bo dopiero wstałam Miro nie martw się, będę na straży pojutrze, żeby Cię ocucić Miro , a Ty pracujesz gdzieś? :)
  3. Pojeździłam trochę bryką , faktycznie prowadzenie samochodu uspokaja , muszę częściej praktykować chyba trochę mi minęło z tym kolanem, kurczaki .. tak się tam wymacałam , że boli jak diabli , chyba będę miała siniaki. W ogóle boję się zajść w ciąże, obiektywnie, bardzo bym chciała- ale co jak nie dam rady ? boję się ,że w czasie ciąży dowiem się, że te węzły too jednak nie alergia, bądź nic.. nie mogę tego tak ciągle przekładać, bo mam problemy z hormonami ... Paula witaj :) . Dobra wiadomość jest taka-że to nie rak, gorsza ->Witaj w klubie hipochondryków- , według oficjalnych kryteriów można Cię zakwalifikować, osoba która uparcie twierdzi, że choruje na coś poważnego , przy wykluczenie tych schorzeń badaniami nazywa jest właśnie osobą chorą ,ale psychicznie - potocznie jest to hipochondryk. Cóż by powiedzieć o tym Twoim raku mózgu.. akurat teraz większość z nas przechodzi fazę węzłową [tylko BROŃ BOŻE nie badaj szyi ani innych partii ciała w poszukiwaniu węzłow , bo to się może źle skończyć!] akurat znam osobę która chorowała na raka móżgu i wiem ,że jej choroba nie rozpoczęła się od bólu głowy, po prostu zemdlała na ulicy, dostała ataku padaczki ,a z jej ust leciała piana- więc teoretycznie ból głowy może być objawem czegoś złego, ale praktycznie zwykle poważna choroba objawia się inaczej ! wiem,że pewnie przeczytałaś milion wątków na internecie, artykułów, ale życie bywa przewrotne -tak więc nie sugeruj się tym co tam piszą na Boga :). Prawda jest taka ,że rak mózgu zazwyczaj pojawia się albo bardzo wcześnie -tj u małych dzieci, albo bardzo późno czyli na starość- wiem bo też przerabiałam !. Śpij spokojnie , nie masz raka mózgu ! dla rozluźnienia, zamknij oczy i dotknij sobie nos palcem wskazującym , jeżeli się przy tym nie zestresujesz , to dotkniesz na pewno prawidłowo, co może wykluczyć takie schorzenie :):)
  4. Aha.. ja gdzieś czytałam ,że podobno węzły podkolanowe właśnie w przypadku chłoniaka, bądź białaczki... Już tak się tam wymacałam pod kolanem ,że aż mnie boli a to co wyczuwam mam wrażenie, jakby miało w sobie jakąś wodę? Przeleciałam już kiedyś ten wątek , całe to forum mam "w jednym palcu" nawet założyłam tam swój wątek jakiś czas temu.. http://www.forum-onkologiczne.com.pl/forum/dziwny-wezel-vt7367.htm No cóż ja nie mam AZS , ani Hashimoto ... chociaż problemy z tarczycą jakieś mam. A co do nóg to ja goliłam wczoraj wieczorem, ale nigdzie się nie zacięłam. Nie wiem w ogóle gdzie znajdują się te węzły kolanowe, może mi to ktoś gdzieś oznaczyć? i pokazać :) -- 17 sie 2013, 22:05 -- to nie jest wypukłe spoza skóry , nie widać tego gołym okiem , więc na pewno nie syfek, ani ugryzienie. Czuje to dopiero wtedy gdy nasmaruje miejsce pod kolanem płynem, żelem i przesuwam z góry na dół ..Nikt w domu nie chcę sprawdzić czy ma takie coś, ani dać mi sprawdzić
  5. perła - ja też potrafię być racjonalistką w stosunku do innych , więc może powiem jak ja to widzę. Zacznij od raka płuc- czy masz męczący bardzo ostry kaszel , który budzi Cię nawet w nocy ? - założę się ,że odpowiedź brzmi - nie. Druga sprawa- czy plujesz krwią? - pewnie nie. Uwierz , że płuca nie bolą! a duszności nie są oznaką raka płuc- wiem, bo moja babcia miała. Węzły w śródpiersiu... Wracam do pytanie powyżej - męczący kaszel? problemy z wejściem po schodach? (megaśna zadycha) węzły nadobojczykowe? - jeżeli nie masz żadnych z tych objawów, możesz być pewna , to nie jest ani rak, ani powiększone węzły chłonne śródpiersia. Rak trzuski po 1. częściej występuję u mężczyzn, po 2 pojawia się w wieku 60-80 lat -zakładam ,że tyle nie masz? :). Reasumując, nie masz powiększonych węzłów śródpiersia, ani też raka trzuski, ani ŻADNEGO innego . Dobra wiadomość jest taka ,że prawdopodobnie to TYLKO (albo aż) nerwica. Wyluzuj :) -- 17 sie 2013, 20:52 -- Powiedzcie mi czy węzły podkolanowe, są tylko na linii tego zgięcia???? bo gdy macam trochę poniżej tego zgięcia ,jakiś 1 cm poniżej od wew. strony , stojąc i ruszając ręką w górę i w dół (po śliskim) czuję jakby węzeł chłonny , miękką fasolkę, czy to jest węzeł ehh... ((((
  6. Ale ja mam innego węzła takiej wielkości , kurde.. ale chyba chodzi o tą wielkość śliwki, że musiałoby tak wystawać? kurde ten mój BIG węzeł , największy, to nie wystaje spoza skóry , chowa się za mięśniami..i wygląda tak w środku jest jakby najgrubszy i w tym miejscu dałabym mu wielkości śliwki, ale tak ogólnie nazwałbym go śledziem. Wróciłam z centrum , polecam Gliwice cudna palmiarnia, trochę wypoczęłam :) choć szukałam sobie w między czasie węzłów pod kolanami w dodatku boli mnie bark, ale to chyba od rosnącej górnej ósemki , od X czasu nie może wyjść, siedzi w jakiejś kości :/. -- 17 sie 2013, 18:53 -- Kurde! chyba znalazłam sobie węzła w dole podkolanowym namoczyłam sobie szamponem to miejsce i zaczęłam macać, a tam skaczące coś , miękkie ! GDZIE dokładnie są te węzły ? zwariuje
  7. Jeszcze nie wyszłam, ale już wychodzę. Zauważyłam temat węzłowy , że się kręci, to postanowiłam coś napisać. Ja mam węzła który jest wielkości orzecha ! ale nie wystaje spoza skóry ? chodzi o to ,że ten węzeł ma spoza skóry być widoczny jak orzech.. może lepiej niech będzie , że śliwka , bo śliwka jest większa od orzecha . Kurdeeee , czemu ja mam takiego wielkiego węzła jednego może nie na szerokość , chociaż na szerokość mógłby może być orzechem ? na pewno na długość , bo ma 17 mm... bleehhh padne .. poza tym ja mam ciągle temp ok 37,2 . czasem zdarza się poniżej i coo . Dobra już teraz serio wychodzę, będę jak będę
  8. Miro . Uwielbiam Cię Obecnie wychodzę na miasto i zapominam o węzłach ! na szyję założyłam apaszkę żeby nie macać węzłów, oby mi się udało
  9. Dzięki !! To poproszę o 1001 argumentów na to, że nie mam ziarnicy , chłoniaka , ani przerzutu do węzłów .
  10. Co do SLA to też miałam fazę, zaraz po SM a w sumie później już stwierdziłam, że lepiej mieć SM-a niż SLA ciągle patrzyłam czy sam mi się język nie rusza, tzw fascykulację . Wszystko mi minęło po rezonansie głowy, który nic nie wykazał, oprócz hipoplazji odcinka jakiegoś, ale podobno to taka moja uroda . (zwężona tętnica- hypoplazja). Ja mam nadal fazę węzłową.. wydaję mi się ,że jest grubszy niż wczoraj
  11. Miro ! to na pewno nie rak!! po tylu latach Twoje węzły nie mogą być węzłami nowotworowymi na 100%!! nawet ja bym się nie bała po tak długim czasie ,a jestem hipo jak 150 od alergii na pewno może swędzieć skóra, może też jest za sucha, albo jest pełno innych powodów dla których może swędzieć, mnie też czasami swędzi, po kąpieli nawet- a podobno po styczności z ciepłem tj po kąpieli najgorzej jak swędzi skóra, tak więc wyluzuj !! :). Pamiętasz co pisaliśmy RACJONALIZM -a więc WRÓĆ!. koko dżambo i do przodu :) No właśnie niektórzy lekarze twierdzą,że TAK alergia może powodować powiększenie się węzłów chłonnych, tak też mi powiedziało 2 radiologów oraz laryngolog, więc nie wiem. Moja lekarka rodzinna mówi ,że już bez przesady wezły od alergii , więc nie wiem. Ja z węzłami byłam u hemtologa , u trzech radiologów, u 6 internistów , u 3 laryngologów etc + miałam usg szyi, rtg brzucha , rtg klatki piersiowej. Morfologie z leukogramem oraz sprawdzałam LDH badania na globuliny ,albuminy etc. Robiłam też rezonans głowy, endoskopie nosogardła, kratni, uszu badanie dna oka, pola widzenia u okulisty , badania endokrynologiczne ITD ITP
  12. No dobra ! tak, wiem jakoś przyjęłam wersję że mam .. bo mam napisane nieznacznie powiększony węzeł chłonny długości 1,6 mm a może to chodziło o oś krótką w takim razie?? kurde zwariuje hah. psychoza jak 150, ciągle mi się wydaje ,że gdzieś któregoś nie widzieli, ale pewnie nie może być tak że wszystkie są zdrowe,a tylko JEDEN nowotworowy ? może lepiej by było zrobić RTG sszyi niż takie USG , bo to chyba dość subiektywne badanie,zależy od lekarza. Wiem, że nikt nie wytnie a mnie hematolog powiedziała, że jak dla niej to pozostałości po jakiejś infekcji z kiedyś i że gdyby nie to ,że się słabo czuję to Ona by na tym etapie zakończyła diagnozowanie tych węzłow, ale ja się uparłam ,że muszę to zdiagnozować i tak się bujam od lekarza, do lekarza .. w jakimś artykule wyczytałam, że niekiedy węzły się powiększają z nieokreślonej przyczyny, tak po prostu, bo sobie chcą.. mnie lekarka rodzinna powiedziała,że nie wytną i kropna bo mogą mi coś uszkodzić w szyi, a jestem jeszcze młoda i po co mi to jest potrzebne..
  13. No właśnie ja osobiście niestety nie znam żadnego hipochondryka a fajnie by było znać, jeden z drugim się pocieszają i jest git :). A mogą się węzły powiększać od nerwicy może ? hah.
  14. Właśnie się zapisałam na wizytę do psychiatry ,ale moja psychiatra płacze nad moim losem, a ja płacze z bezsilności i tak sobie przez chwilę płaczemy heh. Ja też potrafię się do wszystkie przyczepić, że pod jedną pachą mam większa górkę niż pod drugą, że jeden migdałek mam większy nieznacznie od drugiego[ ale oba trochę powiększone] etc. Miro szkoda ,że mieszkasz tak daleko byśmy się poobmacywali hah
  15. Mam nadzieje ,że nie mam ale muszę to jeszcze chyba w najbliższym czasie sprawdzić choć mnie powiedziała hematolog, że faktycznie węzły Oni dopiero zaczynają diagnozować jak mają ponad 2 cm, ale nie wiem w jakiej osi , czy krótkiej ,czy co..ja mam większe niż opuszek palca niektóre , więc mniej luźno się czuje . Aczkolwiek BĄDŹ PEWIEN, że jak najdą Cie jakieś jazdy to będę kopiowała Twoje słowa alko będę Ci kazała wracać do tego co dziś piszesz, by mnie uspokoić . Jak to się dzieje, że po lekach tak racjonalnie myślisz? Ja jeszcze się próbuję diagnozować, zazdroszczę Ci tej świadomości, że masz je już tak długo..
  16. A to jak podżuchwowy to spoko ja mam szyjny taki długi ,więc trochę gorzej.. Ale początkowo u mnie największą obawę też wywoływały te najmniejsze dopóki nie wyczułam tych gigantów. Ja nie potrafie sobie na dzień dzisiejszy odpuścić, to dla mnie za trudne, staram się nie myśleć, ale udaje mi się na max dzień, niekiedy tylko poołowę dnia, zawsze miałam jazdy hipo.. ale ta już się ciągnie od grudnia, a jedynym sposobem żeby z tym skończyć jest wycięcie wezła i zbadanie go pod mikroskopem, jednakże nikt mi tego nie chce zlecić i wątpie że ktoś zleci w końcu. Ja byłabym spokojniejsza gdybym miała je od wielu lat , niestety wiem o nich dopiero od grudnia ,więc minęło kilka miesięcy , to nie jest odpowiednia ilość czasu by móc powiedzieć chyba ' od czasu jak to znalazłam, musiałabym już nie żyć" bo to zaledwie, albo może i AŻ? 8 miesięcy. Tak jak mówiłam nie wiem od kiedy to mam, liczę od dnia kiedy znalazłam. Gdyby nie ten przeklęty internet nie wiedziałam o tym ,że te węzły są powiększone, ale teraz już nic nie zrobię. Boję się ,że sobie coś przywołam takim myśleniem wciąż o rakach, bardzo się tego boję, ale jednocześnie nie mogę przestać, irytują mnie słowa bliskich ' nie myśl, nie kracz, bo przywołasz' to nie jest dla mnie komfortowa sytuacja. Wszyscy mi mówią, masz dobrą morfologię co Ty chcesz, masz dobre USG, ale Oni nie wierzą w to ,że jedyną odpowiedzią jest wycięcie tego dziada, chociaż jednego i zbadanie , tak pomogłoby mi to ,przynajmniej w kwestii węzłowej, bo pewnie wymyśliłabym sobie za jakiś czas coś nowego, ale może to 'nowe' coś można by było jakoś łagodniej zdiagnozować ... Ale się rozpisała.. ahh :) W ogóe czekam na wyniki na toksoplazmozę i cytomegalie, modle się żeby choć jeden był dodani
  17. Ciekawa jestem czy gdybym wysłała kogoś z rodziny na USG węzłów to miałby ktoś węzła długości 17mm ,też czujesz tego swojego o długości 18mm jak śledzia ? A tak poza tym, to nie SPAM bo piszemy na temat , choroby którą sobie przypisaliśmy. W ogóle drżałam ze strachu jak ktoś mi powiedział, że jak tak sobie będę mówiła o tych rakach to sobie to "WYGADAM" i ciągle myślałam ,że już sobie to pewnie wygadałam i ze to moja wina, a potem chciałam z tegoż powodu o tym nie myśleć, ze strachu , że przywołam, to jeszcze bardziej myślałam, chore..
  18. Moderatorze , wybacz! ale strach przed węzłami włada naszym życiem Miro , mówisz ze wszyscy mają takie węzły ? kurde ja badałam szyje chłopakowi, kuzynce, kuzynowi i nie czułam nigdzie tych dziadów u nich ;/ Jest mi lżej ,ale i tak się boje chłoniaka
  19. Hah. a Monika też ma fazę węzłową? Mnie w ogóle jakoś boli w zgięciu kolan tam gdzie mogą być węzły...ale nic tam nie czuje..niby mam takie drobne kulki ,ale to chyba ścięgna.. i ciągle sprawdzam czy nie mam w zgięciu łokci ,ehh
  20. Ok dobra! ja też mam , wszyscy mi mówią że to są mięśnie bo jestem chuda ale ja oczywiście wiem swoje... Swoją drogą jakby ktoś tu wszedł i zobaczył te nasze dzieła sztuki śliniankowe, to brak słow na nas hahaha
  21. ahha ! dobra , to może to ślinianka niechaj będzie:D choć z drugiej strony mnie to czuje, na upartego ,a u innych w ogóle nie wyczuwam . Ja mam po lewej stronie szyi długiego węzła zakończonego kropką . A masz też po stronie prawej , w miejscu wątroby jakby takie grudki ?
  22. To w nowej lokalizacji mam tutaj jak poniżej. A właśnie ta gulka którą masz to może być tłuszczak , moja mama ma pełno tłuszczaków na rękach
  23. Mam zaraz obok tego mięśnia tak jak zarysowałam tylko powinnam skończyć trochę przed mięśniem ale właśnie w tym miejscu jak w górę i w dół palcami pojadę ,to mam przeskakujące coś ,właśnie nie wiem czy to węzeł ? i pod spodem drugi ?. tam gdzie ty narysowałeś to czuję właśnie tylko śliniankę chyba
  24. Ja nie mam w tym miejscu kulki żadnej, ale tam nie ma węzłów chłonnych raczej na pewno.. więc może Cię to uspokoi Za to ja mam w miejscu gdzie znajduje się wątroba pełno jakichś grudek i nie wiem czy nie są to węzły chłonne, albo znak że moja wątroba jest taka duża że już wyczuwam ją tak palcami A ja mam tutaj właśnie to o czym wczoraj mówiłam (btw to nie moja szyja )
  25. Nie potrafię zaufać lekarzom, mam uprzedzenie , nie wiem dlaczego. Wciąż w głowie siedzi mi ten chłopak , chory na chłoniaka, miał go chyba w jelicie, zmarł niedawno, byłam na pogrzebie. Za dużo znam przypadków młodych osób chyba, dziewczyne która w wieku 30 lat zmarła na glejaka ..masakra piłą teksańską. Nawet nie czytam o raku ślinianki .. Pod pachami też mam jak głęboko wcisnę jakby dwie takie przeskakujące, jedno u samej góry , ale po drugiej mam coś podobnego i jedno jakby schowane w kącie oraz jak pojeżdżę po skoście to mi coś przeskakuje... pachy nie ruszam na kilka dni, bo mam całą opuchniętą od WCISKANIA tam całej ręki i proszenia się wciąż kogoś by to sprawdził.
×