Skocz do zawartości
Nerwica.com

Marga_rita

Użytkownik
  • Postów

    211
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Marga_rita

  1. Marga_rita

    Samotność

    Samotność...narzekam na nią,a sama sobie ją funduje....nie chce być wśród ludzi....boje sie być sama,ale jeszcze bardziej boje sie być z ludźmi... ...
  2. Marga_rita

    Cześć Wam!

    Dzieki,brakuje mi przytulania wiec doceniam nawet uścisk internetowy. Zapomniałam dodać,że diagnoza nadal trwa.Chodziłam tylko do psychiatry ale ponad miesiąc temu powiedział,że sam sobie nie poradzi z dalszą diagnozą i teraz pracuje też z psychologiem,a oni razem diagnozuja...
  3. Marga_rita

    Cześć Wam!

    Chce dołączyć do waszej forumowej społeczności,bo chce porozmawiać z kimś kto mnie rozumie,wysłucha...A nie tylko bedzie chrzanił,że doskonale wie co czuje. Wiem,że wy naprawde macie tak samo i może to dziwne, ale umacnia mnie to,że nie tylko ja mam takie jazdy. Mam 20 lat. W moim życiu rzadko jest dobrze-ciężkie dzieciństwo,ciężki okres dorastania,dużo błędów poprełnionych z głupoty i aktualny stan,który nawet nie wiem jak określić bo sama już tego nie ogarniam. Z kolejnymi postami zapewne poznacie moja historie bo nie chce teraz wszystkiego streszczac. W wieku 14 lat chodziłam do psychologa.Porponował mi leczenie farmakologiczne ale sie nie zgodziłam niestety. Teraz od pół roku jest tragedia. Chodze do psychiatry i do psychologa. Historia leczenia wyglada tak: -Zoloft 50mg 1,5 miesiaca po czym 100 mg przez 2 miesiące + przez miesiąc Stilnox na sen,który NIC mi nie dał. Ogólnie te leki mi nic nie pomogły.Zaczeło sie robic coraz gorzej. - Mozarin 10 mg przez 1,5 miesiaca (równiez bez skutku) jedynie pod wzgledem spania z miany-z bezsenności w ciągłą senność (mogłabym spać 24/24). Aktualnie Mozarin 20mg i nadal bez konkretnych zmian-znowu powrót bezsenności. Objawy coraz gorsze. Mój psychiatra ostatnio stwierdził,że go dobiłam. Ale cóż. A co do diagnozy: nerwica natrect,lękowa,fobia społeczna,depresja,zaburzenia obsesyjno-kompulsywne. Poza tym DDA. I narazie tyle.
×