Witaj.
Piszesz bardzo sensownie i składnie więc zdajesz sobie doskonale sprawę z tego co się z Tobą dzieje, to duży plus. Napisałeś tutaj czyli szukasz jakiejś pomocy, kolejny plus.
Myślę, że po prostu twój organizm skapitulował ... Odmówił posłuszeństwa i dopiero teraz dotarło do niego to wszystko.
Super, że masz pracę, zainteresowania to w jakimś stopniu pomaga utrzymać się "na powierzchni".
Myślałeś o pójściu po pomoc do psychiatry/psychoterapeuty ??
To jest jakiś sposób na to by uporać się z tym co przeżywasz i przezywałeś.