Skocz do zawartości
Nerwica.com

disassociative

Użytkownik
  • Postów

    14
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez disassociative

  1. Czy to normalne że jeżeli biorę Paxtin 20mg na nerwicę lękową, a nigdy wczesniej nie miałem depresji czy poczucia bezsensu, to ma ona prawo pojawić się na początku stosowania leku? Biorę ten lek juz 2 i pół tygodnia, lęki w większośći ustąpiły, ataków paniki nie miałem większych jako tako, poza hipochondrycznymi zwiazanymi ze skutkami ubocznymi brania leku. Wczesniej brałem Solpiryd w dawce 100mg ale pojawiły się skutki uboczne. Zabawne bo mam poczucie że coś powinno mnie cieszyć, mam świadomość tego szczęścia, ale wogóle go nie czuje. Cos jakby spłycenie emocji. Drugie pytanie, czy leki z grupy typu SSRI powodują jakies zmiany nieodwracalne w biochemi mózgu, czy może spowodować że pojawi się takie poczucie bezsensu i depresyjny nastrój w przyszłosci? Wogole czy moga jakies trwałe skutki uboczne wyniknac,zmiany, ktore spowoduja ze bede musiał juz do konca zycia leciec na lekach? Boje się ze moja nerwica została zbyt "powaznie" potraktowana, choruję od pol roku, krocej lecze sie lekami i psychoterapia, na poczatku był to tylko strach wynikajacy z niewiedzy, a problem jest stosunkowo płytki i mam tego swiadomosc. Czy jesli stosuje leki z grupy SSRI a nie ma takiej potrzeby to moze mi to zaszkodzic? Bardzo prosze o odpowiedz
  2. Hej DaNNio chciałbym zamienic pare slow, gg podslyam na priv
  3. Wlasnie rozwazam taka ewentualnosc, tylko boje sie nawrotu choroby. Bede musiał przemyslec to na powaznie
  4. Witam, zdecydowałem się założyć nowy temat w związku z nurtującym mnie pytaniem. Otóż na wakacjach 2012r. przebywałem za granicą gdzie pracowałem dosc ciezko. Odżywiałem się bardzo ubogo, tzn dieta mało urozmaicona, spożywało się duże ilości alkoholu i do tego często piło się napoje energetyczne. Podczas pobytu dostałem pierwszego ataku, co pozniej zdiagnozowano jako depresja lękowa. Dziwne bo niczego się nie obawiałem, byłem pewny siebie, ogólnie szczesliwy, przynajmniej tak mi sie wydaje. Ogólnie kiedyś byłem tam nieśmiały, brakowało mi pewnosci siebie, miałem zanizona samoocene, ale z biegiem czasu sobie to wypracowałem. Tak więc moje pytanie brzmi czy taki styl życia, niewłasciwa dieta i połączenie napojów energetycznych z alkoholem czy samo ich spożywanie mogły być powodem nerwicy? Czy mogło dojsc przez to do jakichs fizycznych zmian? I czy w zwiazku z tym jest to odwracalne? Aktualnie zacząłem leczenie Paxtinem 20mg, chodze na psychoterapie, wczesniej zazywalem solpiryd 200mg ale wystapily skutki uboczne. Dodam ze na psychoterapii moze i poznaje na nowo samego siebie i rozwiazuje niektore problemy, ale ciezko jest mi mimo wszystko wskazac glowna przyczyne nerwicy, sam wlasciwie nie wiem czego sie boje.
  5. Witam wszystkich, wróciłem dzisiaj z psychoterapii z ciekawa wiedza. Doszedłem przy pomocy psychoterapeutki do wniosku ze za bardzo koncentruje swoją uwagę na innych osobach, na ich uczuciach, na ich opinii, i wogole nie dbam o swoje dobro. W skrócie za bardzo się wszystkim i wszystkimi dookoła przejmuję. Troche ogólnie to ująłem ale myślę ze to podstawa mojego zaburzenia, bo jak powiedziała psychoterapeutka, mój organizm domaga się poprzez te objawy by się na nim koncentrować:) Trochę mnie to podbudowało, i zaraz wypróbowałem to w praktyce. Fakt, nie było łatwo dawać sobie to czego chce, bo zamiast wyjść z kimś na spacer wolałem siedzieć w domu, ale przemogłem się i było naprawde przyjemnie. Dodam ze to wszystko dzieje się mimo efektów ubocznych zmiany leku na nowy (Paxtin 20mg) takich jak obniżony nastrój i lęki. Myślicie ze pracując nad tym swoim przyzwyczajeniem uda się to pokonać raz na zawsze? Jak długo może trwać pozbywanie się objawów somatycznych znając przyczynę i pracując nad nią?
  6. Przez ostatnie pół roku brałem solpiryd + pramolan na nerwicę lękową który powoli postawił mnie na nogi w minimalnej dawce. Z biegiem czasu okazało się że ta minimalna dawka pomaga ale do normalnego stanu już dociągnąć nie da rady więc lekarz zwiększył do 100mg + deprexolet zamiast pramolanu na spokojny sen. Niestety pojawiły sie objawy ginekomastii, obniżony nastrój i lęki, zgłosiłem się do lekarza który to przepisał mi Paxtin 20mg jako zamiennik dla solpirydu. Biorę już 5 dzień i nadal jestem rozwalony, ciężko pozbierać mi się do kupy, czuję że zaraz zwariuję. Czy to normalne przy zmianie leku? Czy leki mogą powodować lęki, czy to mój stan wyjściowy? Jak długo trwa aktywacja leku przy takiej zmianie?
  7. Hej, nie wiem czy wybrałem dobry wątek... Chciałem zapytać czy nerwica natręctw może nie objawiać się przez długie lata, ale dopiero później doprowadzić do nerwicy lękowej?
  8. Witam, chciałem zapytać czy ktokolwiek kiedykolwiek spotkał się z nazwiskiem Emmerle? Dokładniej chodzi mi o pana Klaudiusza Emmerle, czy ktoś kożystał z jego usług? Czy były one skuteczne? Chocby w najmniejszym stopniu? Z mailów które otrzymałem od tego pana wynika ze po jednej, góra trzech wizytach zapomne o nerwicy. W internecie ani śladu opinii na ten temat. Oczywiscie Powinienem zapytać najpierw czy jest sens porywać się na coś takiego jak hipnoza w kwestii nerwicy lękowej
  9. disassociative

    [Rzeszów]

    Hej, jestem tu nowy, mieszkam w okolicach Rzeszowa. Zdiagnozowano u mnie nerwicę lękową, z którą zmagam się od września zeszłego roku. Chciałem zapytać czy ktoś z was korzystał z usług pana Romana Mikuły? Jest to mój, jak go określiłem, lekarz prowadzący. Dodatkowo chodzę na psychoterapie do ośrodka ANIMA do pani Weroniki Pietrzak. Nie lubię podważać czyjejś kompetencji, ale jeśli ktoś mógłby powiedzieć cos o tych osobach? Przy okazji, chciałbym kiedyś móc osobiście porozmawiać z kimś o podobnych dolegliwościach, trochę brakuje mi zrozumienia w otoczeniu i dużo by mi to dało. Jeśli ktoś mógły poświęcić swój czas, podam na priv swoje gg. Pozdrawiam
×