![](http://nerwica-forum.wpcdn.pl/set_resources_3/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
koszykova
-
Postów
1 122 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez koszykova
-
-
Vett, widzialas swoja prace?
-
-
devnull, lepiej mi sie rozmawia z ludzmi, ktorzy maja problemy w zyciu. Czuje ze moge zostac zrozumiana, zreszta sa podobne zmartwienia i sposob myslenia. Mam problemy w zawieraniu i potrzymywaniu relacji z ludzmi. Kolega kiedys przyprowadzil znajoma, ktora sie spoznila, bo 'pokłócila' sie z ojcem. Od razu złapałysmy dobry kontakt, czulam sie dosc swobodnie.
Towarzystwo ludzi naokoło mnie zdrowych powoduje, że czuje się jeszcze gorsza niż jestem... I czuje wlasnie potrzebe udowadniania (ciagle) swojej wartosci, rywalizacji - chorej
-
-
-
spać dłużej niż 4h/dobe
-
Kamiru, zwlaszcza nocą świetnie się jeździ, relaks, puste ulice, spokój, no i predkosc.
-
-
-
-
-
-
-
-
na odpoczynek. Wyjechać gdzieś, sama.
-
-
Słabnę na sama mysl ze jutro trzeba wyjsc do ludzi
-
Ja podobnie. Nawet nie moge określić dokladnie jaka jestem bo przed kazdym udaje, zakladam maske taka, ktora zaimponuje danej osobie. Jesli nie jestem najlepsza to jestem beznadziejna.
( Dean )^2, tez mam miec spotkanie klasowe. Raz bylam i juz dziekuje. O ile przed obcymi mozna grać to jednak tamte osoby troszke o mnie wiedzialy i na pewna beda wypytywac xo tam slychac teraz
-
-
-
Udałam sie dzis do kierownika tesco ze skarga :-) jestem szczesliwa, bo dalam rade, nie podkulilam ogona, nie ucieklam mimo fochow pani z biura obslugi klienta ktora dopiero potem skierowala mnie do recepcji. Jestem taka nakręcona jakbym wypila z 10 kaw
. Fantastyczne uczucie dla osoby ktora boi sie ludzi
-
carlosbueno, ja to na innych mam wyjebane. Mam pretensje zawsze tylko do siebie. Innych olej i żyj w swoim radosnym świecie ;p
-
Cholera, co dzień walczę ze sobą, ambicje mnie wykańczają. Wystarczy najdrobniejszy błąd i już czuje do siebie obrzydzenie. Nieważne czy mi się uda, czy mnie pochwali sto osób, czy zrobię coś czego nikt nie umie, nie potrafie sie z tego cieszyć. Liczy się tylko liczba porażek i udowadnianie sobie jak bardzo jestem zerem
-
A gdy już ruszę, panicznie się boję swojej ciężkiej stopy. Bo lubię szybszą jazdę.
spoko, opierd.. Cie i po hamulcach
z 10 razy a Twoj żołądek sam Ci bedzie przypominal o ograniczeniach
Indifference1, haaa też mialam jechac
tylko praktyki mi wypadaja... jeszcze w przemyśle mi się fajnie robiło. 8h i do domu, praca monotonna. Mi to pasowało.
[Bielsko-Biała]
w Miasta
Opublikowano
Marian_Paździoch, to dobrze. Może wszystkim juz lepiej...