nerwa

A ja mam z kolei zupelnie odwrotnie Jak jest pochmurnie i deszczowo czuje sie spokojna, jakas taka rozbudzona i pelnia energii. A jak od rana swieci słonce (jak dzisiaj) to strasznie chce mi sie spac, mam takie nieogarniecie umyslowe i ogolnie czuje sie fatalnie

Ooo @nefretis kope lat!!! A niedawno wlasnie się zastanawialam - ze ciekawe co tam u Ciebie Mi sie wydaje, ze te Twoje dziaslowe problemy to nic takiego. Gdyby cos sie rozwijalo to juz przez taki czas znacznie by się pogorszylo. A to nawet źle nie wyglada na zdjeciu. Jakby lekko podraznione dziaslo. Moze podniesione za bardzo i dlatego co chwile cos tam się robi. Ja non stop mam cos przy zębach, ale juz nawet nie patrze. Po piciu np wina, bolą mnie zęby itd. Ja teraz mam chyba najwieksza faze na choroby neurologiczne. I w oogle od jakiegos czasu czuje takie jakby wewnetrzne roztrzesienie. Taka jakby slabosc w ciele, w miesniach, wewnetrzne drzenia. Dziwne to i przerazajace Z drugiej strony, takie bardzo subiekwtywne i wewnetrzen, wiec ciezko opisywac lekarzom, i nie bardzo widza problem. I tak wkółko coś

@Alcia29 ja np teraz czuje puls na brzuchu jak przykladam rękę - nawet przez grubą bluze polarową! Ja to w oogle wrecz caly czas czuje puls i mam wrazenie ze to serce mi mocno wali. Wtedy caly czas o tym mysle i jest jeszcze gorzej. Wlasnie ostatnio jakos znow mam uwage skierowaną na serce, puls itd. Najgorsze, ze ostatnio na impreze balam się pic alkohol, bo i tak serce mi walilo a wiedzialam ze po alko zazwyczaj jest u mnie jeszcze gorzej Jesli chodzi o cisnieniomierz - u mnie zalezy jak go zaloze. Nieraz jest calkiem spoko. Nieraz jest tak ze az mi reka dretwieje. A nieraz tak zaczynamnie bolec, ze przerywam w trakcje. Nie wiem, moe to troche zalezy tez od założenia?

Tez mialam problem z tym uczuciem - trwalo to z miesiac i poki co minelo (krew, rezonans, blednik itd. - wszystko ok). Dalej nie wiem co mogloby byc przyczyna. Laryngolog zasugerowal jeszcze prolemy z kregoslupem szyjnym. Ale wyglada na to, ze najbadziej prawdopodobna jest chyba nerwica

@Fabienka dzięki! Mi sie wydaje, ze taki stan przy chorobie jest normalny, a my mamy tendencje do wiekszego zwracania uwagi na te wszystkie objawy (i pewnie odczuwamy bardziej). Mi jak się zaczyna infekcja to czuje sie fatalnie.. Pij duzo!! Ja juz po wizycie. W sumie podczas badania lekarka nic nie stwierdzila, ale powiedziala, ze dla pewnosci da skierowanie na tomografie zatok. Wiec za 3 tyg czeka mnie pierwsza w zyciu tomografia

@Alcia29 dzięki za link! Zawsze warto poogladac jak ktoś przezyl to samo i w dodatku udalo mu się z tym uporac A co do nogi, to mi sie wydaje, ze nie masz się co martwic. Skoro chirurg ci tą noge dokladnie badał to mi się wydaje ze niemozliwe zeby cos przeoczyl, oni się znają. A tez raczej na odczepnego by Ci nie postawil diagonozy bo oni tez się boją bo w razie czego to są pociagani do odpowiedzialnosci. Moze po prostu to zapalenie sciegien daje takie objawy i tyle? Bo tak to by Ci pewnie puchła straznie, gdyby to bylo cos gorszego. Ja mam jutro laryngologa (czekalam 2 miesiace na NFZ ) - wlascwie to mam mu do pokazania ten skan rezonansu na ktorym widac cos w zatoce. Ale juz sie stresuje bo wizyte mam o 9 rano, a jak mam cos rano to oczywiscie nie moge spac bo sie boje ze nei zasne i bede niewyspana. I zaczyna się błedne koło W dodatku ta wizyta jest w szpitalu, wiec tez bardziej stresujące niz w przychodni.

oczywiscie, ze tak! Wlasnie poprawa po lekach jest najlepszym dodowem na to, ze te nasze objawy są czysto psychicznie. Ja po benzo czuje sie naprawde dobrze fizycznie Normalne objawy nie poprawialyby się po lekach np uspokajających czy przeciwdepresyjnych. Powiem wam, ze mimo kiepskiego wczoraj stanu, ostatecznie na imprezie popilam delikatnie i jakos nawet sie lepiej poczulam Takze wieczor byl calkiem ok, potem odespalam 10h i dzisiaj poki co, oprocz totalnego przymulenia czuje sie dobrze

U mnie dzis kiepsko bo nie moglam spac cała noc Wiec czuje sie jak na kacu, slabosc w rekach i nogach. Jakies takie ogolne rozbicie. I w nocy mialam problem z podwyzszonym pulsem, i teraz tez cuzje jakbym miala wyzszy (mimo ze nie mam). Czyli odczuwam tylko jakeis takie ogolne roztrzesienie. Najgoesze ze zaraz musze wyjsc z domu i jechac na impreze

Hmm.. nie wiem jak tomograf ale na rezonans na pewno nie trzeba. Tzn lepiej jak sie ma skierowanie bo lekarz opisujący wie wtedy np na co zwrocic wieksza uwage, i przyczyn jakich dolegliwosci szukac, ale jak nie ma to tez ok.

Z tego co zauwazylam, to chyba jest tak, ze skierowanie trzeba miec na badania potencjalnie "niebiezpieczne". Np. podczas RTG dostaje się jakąs dawke promieniowania. Oczywiscie przy sporaycznych badaniach to jest nic, ale jak byloyb bez skierowania i ktos np robil co chwile, to moglby byc problem - bo moglby dostac za dużą roczną dawke. A tak to nie wiem jakie jeszcze badania są wylaczeni ze skierowaniem?

Ja mierze notorycznie I tez cos takiego się zdarza. Dlatego mierze przewaznie ze 2-3 razy. Są tez takie cisnieniomierze ktore robią chyba wlasnie 3 pomiary i pokazują srednia - pewnie zeby uniknąć takich "wyskokow". Ja mialam tak na cisnieniomierzu nadgarskowym, ale ostatnio kupilam taki naramienny i też się to zdarza.

A mi znow powrocil ból/uciks w jelitach z lewej strony A mialam ze 3 tygodnie spokoju od tego.... ehh

@Alcia29 ja też mam gule w gardle Czuje, ze jak dodatkowo chce przelknac to co tam jest, to wlasnie tak nie moge. Ale caly czas to czuje. Ale ja się tym za bardzo nie przejmuje, bo mam tak od lat, i się nie pogorszylo, czasem o tym nawet zapominam. To chyba najbardziej standardowy nerwicowy objaw czyli tzw. globus histericus

hmm ja ogladalam streama ktory ten student robil ze szpiala z izolatki I przegladal newsy jakie o nim piszą i je dementował. I mowil, ze od razu jak przylecieli to z samolotu zabrali go karetką do szpitala. Nie miał z nikim styczności, ani na lotnisku ani nigdzie po drodze. Tam jest zamkniety w izolatce i czeka na wyniki badan, ale nic nie wskazuje żeby byl chory i czuje się dobrze. Ale wypuszcza go (i innych) dopiero jak bedą wyniki badań.

No u mnie tez marnie Wczoraj wieczorem jakos tak kiepsko się zaczelam czuc - dziwnie nieogarniecie, bol glowy, troche gardla. Tak jak by zaczynala sie jakas choroba. Potem polowe glowy bolalo mnie tak, ze juz nie moglam wytrzymac (nie wiem, moze to migrenowe). Zestresowalo mnie to i mialam już lęk, ale jakos zasnelam, ale noc mialam kiepsko, bo ta glowa ćmiła mnie caly czas (tylko potem juz bardziej tak czołowo-zatokowo). W weekend pamietam, ze tak dziwnie bolaly mnie albo miesnie albo stawy (nogi, kolana). Dzis postanowilam zostac w domu, wiec dlugo lezalam w lozku i czuje się jakas taka rozbita. Oczywiscie non stop czytam o wirusie Ja gorączki nie mam, ale tez nie wiem czy to dobrze, bo juz sie boje ze mam jakas infekcje a organizm nawet nie walczy... No i caly czas na dokładke boli mnie ten kark/łopatka. A macie cos takiego, ze jak siedzicie w domu, wlasnie tak na "chorobowym", to wtedy jeszcze gorzej sie czujecie? Bo ja w sumie jak sie nieraz zmusze, i rano ogarne, wyjde z domu, to potem jakos jest. A jak walsnie tak sobie pozwole na siedzenie w domu caly dzien, leżenie itd. To potem jakos tak dziwnie, takie rozbicie, czesto mi sie wymiotowac wtedy chce, glowa mnie boli itd.

Ja mam od dlugiego czasu takie dziwne drzenie w rękach. W sumie nie jest tak, ze mi się jakos mega trzesą, ale czuje ze mam je takie słabsze i wlasnie jak biore cos ciezszego i trzymam pod odpowiednim kątem, to zaczyna mi się baaardzo ruszac ta ręka. I zastanawiam się czy to moze byc od nerwicy... Bo to nie wyglada na taką trzesawke z nerwow, tylko bardziej tak jakbym miala te ręce słabsze - np jakbym przed dlugi czas niosla jakas ciezką torbe (tylko ze nic takeigo nie robie). Niby mogloby tak pewnie być od napietych miesni (moze nieswiadomie), ale juz sama nie wiem. Boje się ze to sie bedzie poglebiac, i niedlugo okaze się straszna chorobą

No i Ty tez pewnie tych wrzodów zadnych nie masz. Ale jak się dzien w dzien boisz to najlepsza opcja to gastroskopia. Ja wiem, ze mozesz sie bac wyniku i badania, ale przynajmniej utniesz w koncu ten strach, a tak będziesz sie denerwowac dzien w dzien. Ja tak zrobilam z rezonansem, ktorego się panicznie bałam - po prostu byłam juz tak wykonczona nerwami, ze zmusilam się i go zrobilam. Bylo nerwów od cholery ale chociaz pozniej spokoj Nie no, pogotowie dentystyczne jest chyba w szpitalu na oddziale stomatologicznym - normalnie na NFZ z tego co mi się wydaje. Chociaz nigdy nie korzystalam z usług, ale to jakby taki SOR dentystyczny.

@patrycja03 ja bym na Twoim miejscu, dla swietego spokoju zrobila sobie gastroskopie. Mimo ze u Ciebie jest niemal pewne ze nie masz wrzodow (przeciez tkaie wrzody robia sie latami), a patrzac na co piszesz - to wszystko jest wina stresu - bo Twoje reakcje idealnie pasują do ataku lęku. Ale dopoki tego nie wykluczysz - bedziesz się caly czas nakrecala. Wiec juz chyba lepiej miec tą gastroskopie i potem się uspokoic - bo takt o się zamęczysz. Co do leków to tez wątpie zeby az tak zaraz ci podraznialy zoladek - o ile n ie lykasz ich garsciami. Ale jestes juz niestety w takim stanie nakrecenia, ze kazdy nawet nieduzy objaw (np. ja po aspirynie tez czasem mam jakies ugniatanie w zoladku), bedzie urastal do nie wiaodmo jakich rozmiarów i bedziesz pewnwa ze dzieje się coś strasznego.

@patrycja03 wspolczuje bol zeba to jeden z najgorszych Watpie, zebys dostala od lekarza rodzinnego antybiotyk na zęba. Raczej skieruje do dentysty. Albo wez cos przeciwbolowego i jak pomoze do wytrwaj do poniedzialku, a jak nie, to są tez takie "pogotowia" dentystyczne w wiekszych miastach, czynne cała dobe, wiec zawsze mozesz podjechac tam, jak nie wytrzymujesz. Moze zaczelo Ci sie to od zaciskana zebów z nerwow? ja tak często mam a potem przechodzi. Ale ja to generalnei mam bardzo slabe zęby i mało już mi zostało "zywych", wszystko po leczaniach kanałowych praktycznie

Mnie dzis caly dzien strasznie boli glowa A mialam wam ostatnio pisac, ze kupilam sobie taki masazer shiatsu, i od 2 tygodni (od kiedy go uzywam codziennie) nie bolala mnie wcale glowa, mimo ostrych skoków cisnienia. Ale niestety, dzisiaj boli

Mi ginekolog mowil, ze w ogole z tą endometriozą to jest dziwnie... Niektore pacjentki mają mega duże skupiska tej endometriozy i w sumie ich nic nie boli (czesto podobno cale zycie nawet nie wiedza ze cos maja - bo i nie dokucza nic). Czesc osob ma bole a w sumie albo nie maja endo, albo maja doslownie jakies 3 małe kropeczki endometriozy. Wiec wyglada na to, ze to wszystko jest sprawa indywidualna

@Lejdi ja przed okresem czulam się zawsze beznadziejnie, w trakcie tez - ze 3 dni wyjete z zycia, brak energii itd. Potem sie okazalo , ze mam duzą torbiel endometrialną. W sumie nie wykryi mi tam jakichs dodatkowych ognisk endometriozy. Ale o usunieciu zaczelam brac leki hormonalne - takie ktore powodują, ze endometrum się nie złuszcza i w konsekwencji nie mam tez okresu. I jest niebo a ziemia doslownie! Zero jakichkolowiek bólow i w ciagu miesiaca i okresowych (no bo nie mam ). Przeszły mi tez bole piersi ktore mialam w okreslonych fazach cyklu.

@laveno ja tez tak mam jak patrze na latarnie. Może masz róznie w roznych oczach, bo masz gdzies jakas lekką wade? albo astygmatyzm. Pametam, ze kilka lat temu tez się nad tym zastanwialam i tez czytalam o jaskrze Ale bylam od tego czasu kilkakrotnie u okulisty i nic nie stwierdzali.

nic Ci sie nie stanie, to jest naprawde bardzo lekka narkoza Ja tak jak pisalam - nawet przy normalnej operacyjnej nie czulam sie wcale zle (a tez sie naczytalam, ze wymioty, ze zimno, ze masakra). A po takiej to normalnei ludzie zaraz wracają do domu - tak to by trzymali ich dluzej pod nadzorem

Węzły są straszne, bo potrafia sie powiekszac doslownie od wszystkiego - a jak ktos jest na to wyczlony - to koniec Zreszta zobaczcie,t o jest niemozliwe zebysmy mieli tyle roznych co chwile dolegliwosci. Tak poatrzac na to logicznie - jak co chwile mmay rozne rzeczy, ktore przechodza w lepsze dni albo po wizycie u lekarza - no to wszysko idealnie pasuje do nerwicy, do zadnej innej choroby te dolegliwosci tak nie pasują A to ze wlasnie wezel sie powiekszy czy noga/glowa boli, czy nawet wystapiwa zawroty - to mysle ze jest objaw ktory ma doslowanie kazdy co jakis czas - tylko my od razu załapujemy wkrętke Fabienka wspolczuje historii z tatą Mam nadzieje, ze juz jest lepiej. Ale to zrozumiale, ze z tego powodu tak sie marwisz i denerwujesz