nerwa

kurde wyglada na to, ze dzisiaj duzo osob ma ciezki stan :-/ moze to kumulacja: przesilenie + zmiana czasu ?

u mnei tez pogoda byla wrecz idealna, ale co z tego...

hania33, no wlasnie, oby tylko tu wytrwac jeszcze...

hania33, no wlasnie wiem, ze Ciebie mecza ja w sumie nie mam ich wciaz. Eh kurde, ciezko jak taki stan jest, bo to nawet nie wiaodmo co to robic. Ja to sie oczywiscie boje,z e to cos mi naprawde fizycznego dolega :-/

hania33, w sensie - ze na dworze duszno? czy ze mi? Bo pogoda to taka dziwna, slonce i upal na sloncu tkai dziwny... A ja jakos taka otumaniona i senna jestem, ze jak poszlam do pracy to nie wiedzialam co sie dzieje dookola. Wrocilam taka zmeczona, ze musaialm sie polozcy, mimo ze nic nie robilam. i teaz tez caly czas takie zmeczenie i oslabienie mnie trzyma :-/

hania33, ja dzisiaj tez masakra. Nic nie ogarnialam co sie dzieje najgorzej,z e teraz wieczor, i wcale nie lepiej. Jakas poddenerwowana jestem caly czas. Tkai lęk troche czy cos.

aga9115, kiedys nad tym myslalam nawet bo jakos lubie medycyne. Ale jednak boje sie zastrzyków, krojenia ludzi, sekcji bym raczej nie mogla zrobic. Ja moge takie rzeczy ogladac - ale tylko na ekranie

aga9115, no wiesz, trzeba troche liznąć anatomii, zeby wiadomo było co boli dokladnie

utną wszystkie konczyny a skóre nam pościagają też! :D (ostatnio ogladalam jakis program z tym gosciem co robil wystawe Body Exhibition) i pokazywali jak sie skore sciaga z czlowieka! blee

Najwazniejsze, zeby rąk nie poucinali, zebysmy jeszcze daly rade pisac na forum!

Mnie biodro zaczelo bolec!

A u mnie do pracy przyeszedl dzis kolega na chwile, ktoremu odkryto guza wielkosci ziemniaka na plucu, no i niedawno mial wycinane. I przyszedl, taki blady, zmeczony, ciezko mu bylo nawet mowic. Wygladal kiepsko. I wiecie co pomyslalam? Ze ja sie czuje dokladnie tka, jak on wyglada!

scooby, emka34, no wlasnie - piszcie co wyscie zrobily, ze lepszy stan? :) Duzo obowiazkow na glowie mnie przekonuje nawet :) wtedy nie ma czasu myslec o glupotach. księżniczka, ja to sie boje usypiania jak nie wiem! Wrocilam do domu, bylam w pracy ze 3h, ale ciezko mi sie siedzialo tam, nieogarniecie bylo, ledwo z ludzmi rozmawialam. A jak wracalam to takie oslabienie i sennosc. No ale juz w domu :)

rozczarowana88, hmmm dokladnie juz nie pamietam, ale na pewno całe liceum, czyli ze 4-5 lat. I wlasnie potem mialam co chwile suche oczy i zapalnie spojowek. I w koncu okulista powiedzial, ze tak czasem bywa, ze ludziom od soczewek tak sie oczy "psuja" tzn. ze wlasnie wysychaja itd. i ze lepiej wtedy okulary nosic. Potem sie przyzwyczialam do okularow i juz nie probowalam znowu powracac do soczewek. Tez mam troche wieksza wade, jakos kolo -3 i dodatkowo astygmatyzm, i on mnie tez dobija bo wydaje mi sie, ze przez to krzywo widze :-/ No a ztym sciskiem ma to sens.. napinamy miesnie i faktycznie wszystko dookola oczu scisniete. Ja tez czytalam, ze adrenalina wydzielana podczas stresu powoduje rozszerzenie zrenic (takie ewolucyjne sprawy) i przez to mamy nadwrazliwosc na swiatlo w nerwach.

marta80, ja jeszcze czuje taki scisk, jakby w samym srodku glowy, i mam wrazenie, ze od tego mi tak niedobrze tez sie robi. -- 01 kwi 2014, 14:12 -- ja to sie jeszcze boje, ze tą insulinoopornosc tez mam. Bo juz nie raz tak mnie dziwnie ssało w zoladku, i musialam natychmiastt cos zjesc, bo inaczej taka bardzo slaba sie czulam. Dodatkowo mialam to dzisiaj w nocy, obudzilam sie o 5, z oslabieniem i ssaniem w zoladku i musialam zjessc cos slodkiego, i potem zasnelam znowu

marta80, mdłosci tez miewam, walsnie takie mam wrazenie, ze od tego kołowania. Troche mi to przypomina helikopter, jak sie po imprezie polozysz, tylko nie az taki to hardcore jest :) Wszystko w mniejszym natezeniu, ale jest! Ja ostatnio nie wiem juz kiedy mialam, ale na pewno marzec/kwiecien rok temu, i tak jak pisalam, znalazlam maila gdzie opsuje dokladnie taki stan, w 2011 (tez kwiecien), wtedy tez mialam w grudniu/styczniu i nawet wybralam sie do laryngologa i nic nie stwierdzili. I jakos przeczekalam i mienelo. Ale pamietam, ze ogolnie to co i raz mnie takie cos nachodzi, tylko jak tak nie zwaracam uwagi to w koncu mija. A chyba najgorzej, jak sie zaczynam wkrecac.

marta80, kurde no to znaczy, ze to samo!!! To wiesz, troche pocieszajace, bo jak wiecej osob ma, to bardziej potwierdza ze nerwica :) Powiem Ci, ze ja sie tego boje strasznie, i boje sie, ze bedzie jeszcze gorzej. Ale.... co jest pocieszajace, ja takie cos mialam juz nie raz, w sumie co pare miesiecy, i ZAWSZE przechodzilo. Wiec tez potwierdzaloby, ze nerwicowe... Kurde no, ale to jest straszne

myszka1984, ja sie boje igieł, wiec nie mam pojecia co to moze byc marta80, no ja mam to samo!!!! A sluchaj, jakie te zawroty masz konkrentie? takie mocne, ze musiszz usiasc albo sie polozyc bo nie dalabys rady isc, czy takie kolowanie w srodku glowy, ze niby nie tracisz rownowagi ale czujesz sie jakbys byla pijana? Bo ja to dugie, i przeraza mnie to!

Ja dojechalam do roboty, ale powiem Wam.. cala droge takie krecenie w srodku glowy dziwne Czasami to az mi sie niedobrze robilo. Normalnie jakbym byla pijana. Boje sie tego (( Bo tak naprawde - bole rozne moga byc od stresu bo napinamy wtedy miesnie itd. (wlacznie z bolami glowy), z sercem problemy tak samo - od adrenaliny. Ale takie kołowanie w glowie?! ja nie potrafie tego logicznie powiazac ze stresem w zaden sposob (((( tnz. moze byc podczas ataku paniki, przez hiperwentylacje.. no ale nie dzien w dzien przeciez!

u mnie guz mozgu albo ogolnie cos z mózgiem, niedokrwienie czy cos. No albo ta bolerka.

ja najbardziej lubie jak wiem, ze moge siedziec w domu, nic nie mam na glowie i leze na lozku. Chociaz tak naprawde najlpszy stan mam dopiero wieczorem, jak jest ogolnie ciemno juz. Wtedy mam wiecej energii, przechodzi mi sennosc i jakos lepiej sie czuje. A od rana - tragedia, nie mam fizycznie sily, ciagle to skolowanie, chodze gdzies tylko kiedy musze. Nie chce mi sie isc do pracy bo tam tak jasno jest w pokoju, ze jeszcze bardziej mi oczy dokuczaja. Po drugie, trzeba rozmawiac z ludzmi, a mi sie jakos nie chce :) -- 01 kwi 2014, 11:33 -- evvelinka, a z drugiej strony wiesz co, no ja takie kołowanie i zawroty mialam juz nie raz, i ciagnelo sie ciagnelo a potem bylo tez lepiej. Nawet ostatnio pisalam, ze juz 3 lata temu mialam takie okresy - wtedy pamietam poszlam tez do laryngologa, zbadala blednik itp. i tez ok bylo. Wiec jak to tak przychodzi o odchodzi, to faktycznie moze byc ojbaw nerwicowy. Ale kurdeee no, jak zyc

a to faktycznie dziwne te objawy, takie niespotykane - ale wszystko mozliwe. Mnie to okulistka zapytala, czy ja nie mam jakichs neurologicznych chorob, bo jak z oczami wszystko ok, to moze sie brac z mozgu. A ja jej na to, ze stwierdzonych nie mam, ale tak to nie wiem... i oczywiscie sie zastanawiam czy jednak nie mam

az sie boje isc do pracy... bo w domu i tak mam nieogarniecie, a boje sie ze jak tam pojde, to bedzie wiecej bodzcow i jeszcze gorzej bede sie czula, a bede daleko od domu (i teraz agorafobia sie klania znowu... eh)

evvelinka, a z tym kwadratem to nie jest po prostu tak, ze patrzysz w ekran i jak sporzysz w bok to widzisz powidok tego ekrany ? czyli taki kwadrat? Mnie osobiscie, te oczy doprowadzaja do szalu!!! az mi sie nie chce wychodzic na dwor bo wtedy jest jeszcze gorzej... -- 01 kwi 2014, 10:37 -- A wiecie co, pamietam, ze mialam taki jeszcze gorszy okres z tymi oczami, tylko nie pamietam kiedy to bylo... czy tez przesilenie jakies wtedy bylo czy co? W kazdym razie, jak przychodzilam do pracy, tak mnei wszystko razilo, taki czulam scisk w glowie i w oczach, ze kilka razy zdarzalo mi sie siedziec w okularach przeciwslonecznych :) strasznie sie wtedy meczylam. A potem bylo lepiej, jakos dawalam rade (mimo mętów), a teraz znow regres.

chocovanilla, sorry, ale dla mnie takie zachowanie jest conajmniej dziwne... znam zwiazki, gdzie jest wspieranie sie nawzajem - no bo chyba o to w tym wszystkim chodzi? Zeby kazdy byl szczesliwy. A jak sa akcje tego typu, to dla mnie to jest serio niewyobrazalne...