hej, ja od wczoraj biore sertagen (na stres, fobie spoleczna, nerwice natrecw). wczesniej bralem mobemid, potem oropram, lacznie jakos 1,5 roku na lekach ktore nie przyniosly zadnej pomocy, ale rowniez zadnych skutkow ubocznych - nawet na poczatku brania.
psychiatra zapisal mi sertagen - mialem rok przerwy po odstawieniu oropramu. zalecil 1 raz dziennei 50mg. wczoraj wzialem jedna tabletke i przez caly czas bardzo bolal mnie brzuch, pol nocy nie przespalem, do dzisiaj mnie troche trzyma. do tego czuje sie tak lekko niespokojnie, jakbym mial jakies lekkie napiecie, jakbym mial ciagle wysoki puls i bolalo mnie w okolicach serca.
zrobilem jeden dzien przerwy, jutro wezme znowu lek. mam nadzieje ze to nie jest nic powazne, ze to tylko zwyczajne efekty uboczne podczas brania leku, ale jak myslicie - warto skonsultowac to z lekarzem?