Nameless

up. Nie miałeś jakiejś roboty do zrobienia ostatnio?

Najbliższa kuzynka z którą się wychowywałem. Ale wie, że jestem socially awkward. Jakaś dobra wymówka będzie niestety konieczna dla reszty rodziny.

Nie mam z kim iść na wesele ;_(

Nie zgadzać to się można z kumplem przy wódce a nie z osobami które niszczą społeczeństwo i kroją go na kasę. A wy ich jeszcze szanujecie. Nie dziwne, że mamy-jak mamy.

Naturalnie, że ma. Obaj operujecie na podobnej płaszczyźnie intelektualnej. Jest to oczywiste. Jaki elektorat taki prezydent.

Sam jestem w dużo gorszej sytuacji i przeprowadzka ze wsi do miasta nie pomogła jakoś znacząco. Mieszkam teraz sam (centrum), warunki do "rwania" idealne. Niestety prawda jest taka, że jestem teraz dużo bardziej zdołowany siedząc w 4 ścianach.

@zima Za materiał własny zawsze respect.

Wbiłem ostatni do klubu, o dziwo trzeźwy i niepijący. Klub mały, ścisk i dancing na całego. Rozrzut wieku jakieś 20 lat!!! Pewne zbiegi okoliczności sprawiły, że dwie pierwsze bazy zaliczone. Niestety trzecia jak zwykle umknęła. Pech to pech.

#1 -masz dziewczynę? -tak, widziałeś ją dzisiaj -gdzie? -jak się witaliśmy #2 -masz dziewczynę? -a ta przywiązana do kaloryfera od 2 miesięcy w mojej piwnicy się liczy? -yyyyy... nie -kuwra! ty to masz jakieś chore wymagania. #3 -było coś w weekend, no wiesz sam co...? -nie wiem, pewnie tak ale spytaj swoją żonę, one będzie lepiej wiedzieć

Ona ma swojego właściciela(wytwórnię) i to on jej karze to robić. #niedoinformowanie.

Chore! A jednocześnie jedne z najlepszych jakie widziałem. [videoyoutube=sJ3kVtd2CCA].[/videoyoutube] [videoyoutube=E4vy83_zgvg].[/videoyoutube]

Tak, jeśli się zgodzisz aby chłop był w wolnym związku i sobie czasami na noc uciekał.

Jak możesz mi nie wierzyć? Jak sam napisałeś, że gość olewający laskę takową posiada a Ty nie możesz sobie poradzić pomimo dużo większego zaangażowania. Przegrana na starcie. A po przegranej albo leżysz i płaczesz, albo idziesz dalej bez nagrody. W głębi duszy to wiesz. Te wszystkie Twoje ograniczenia z którymi sobie nie poradzisz, tym bardziej zadaj sobie pytanie dlaczego ktoś miałby być z Tobą? -- 20 lis 2014, 20:26 -- Noooo...

Nawet tu się przenieśli. Bo i tak niczego nie zmienisz.

Podpiszę się pod tą utopijną ideą wszystkimi możliwymi członkami, jak w pracy którą wykonuję spotkam ładną dziewczynę na podobnym stanowisku. Dokładnie tak jest. Więc wszystko co napisałaś wyżej traci sens. Jakże to piękne podsumowanie.

A co jedno ma z drugim? Nawiązujesz tu do zupełnie innych zagadnień. Oczywiście, że kobieta mająca wielu partnerów będzie "puszczalska". Kobieta ma takie uwarunkowania biologiczno- społeczne aby być wybredną co do partnera. Wybierać najlepsze partie aby potomstwo miało jak największe szanse. Tak było od wieków i dalej funkcjonuje. Facet natomiast ma ruchać wszystko co wpadnie mu w ręce i nie odstrasza go aparycją, chociaż i na to jest alkohol. Więc każde odstępstwo od reguły będzie co najmniej dziwne.

Jakie to zdanie jest głupie. Aż mi witki opadły. Inaczej się patrzy i czego innego wymaga od faceta bez doświadczenia w wieku 20 a 30 lat. Klucz który pasuje do każdego zamka jest zajbeisty. Zamek który da się otworzyć każdym kluczem już nie jest taki fajny. Ta metafora ma więcej sensu niż by się mogło wydawać na pierwszy rzut oka.

Ten poradnik ma więcej sensu niż wszystkie porady tu zawarte. [videoyoutube=p302j9YRs9w][/videoyoutube]

Baterie? Chyba akumulatorki wielokrotnego użytku.

Ja już jestem hmmm... Dojrzały wiekowo i wszyscy moi znajomi mają już swoje sprawy i rodziny, więc nie w głowach im spotkania.