nerwosol no tak,tak ja się jakoś ogarnąć nie mogę...ostatnio klucha w gardle się mnie uczepiła i duszenie i tak do kitu trochę...wczoraj jeszcze byłam w sklepach...z domu wyszłam roztrzęsiona,ale potem mi trochę przeszło...w myślach "to tylko nerwy" itd. dziś mam nerwoból i mnie kuje pod łopatką po tym wszystkim...myśli skupione wokół mojego samopoczucia...chciałabym,żeby ktoś mi dał kopa w tyłek albo przytulił i pogłaskał i powiedział "dobrze będzie"