Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wanilka

Użytkownik
  • Postów

    39
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Wanilka

  1. Ja czasem mam snyktore odzwierciedlaja to co sie dzialo w ciagu dnaito o czym sobie myslalam i marzylam.... ale zeby one byly takie straszne to nie.... Chociaz jak bralam seronil to zdarzaly mi sie koszmary ze juz wolalam niespac, siedzialam se wnocy nabalkonie i palilam Otoz DARIO napewno nie wariujesz!! seronil moze miec taki wplyw to raz, a druga sprawa to psychika ito ze pewnie w nocy ci te wszystkie emocke puszczaja... przynajmniej mi sie takwydaje....
  2. Jejq! Rzaba, szczerze to ja watpie ze pozazyciu dzisiaj 40 mg jest Ci lepiej Mysle ze to wszystko idzie na podswiadomsc, masz zwiekszona dawke a wiec powinnas sie czuc lepiej. I tu jest wlasnie dowid na to co podswiadomosc robi z czlowiekiem moze miec tez dobry wplyw tylko trzeba w to wierzyc! a co do tych lekow, to jest tak ze ja osobiscie wolalabym sie na nich ne znac iw o gole nie miec z nimi stycznosci ale zyciejest zyciem. Mi tez doktor zwiekszyl setafolft do calej tabletki, i na tym wolalabym poprzestac, bo im wiekszadawka tym pozniej trudno sie uwolnic , przynajmniej tak mi sie wydaje..... Awantura z matka.... tez mam je czasami, mowi mi zebym w koncu zaczela wychodzic itp...ale niech se pogada-musi. Ale mam nadzieje z chociaz po czesci mnie rozumie bo nerwica lękowa w naszej rodzinie jest od ojojoj dawna.... to chtyba idzie z pokolenia na pokolenie.... ja sie juz tak nie doluje, chociaz zyje w wiezieniu bez krat, to mam nadzieje ze kiedys z niego wyjde!! i wy tez musicie tak myslec!!! PODSWIADOMOSC MOI DRODZY DZIALA CUDA TRZYMAJCIE SIE NERWUSKI
  3. ja biore setaloft, tylko z tym ze ja nie mam depresji teraz.... mam nerwice lekowa znapadami leku panicznego i agorafobia..... nie wiem co gorsze,od roku nie wychode z chaty,mialam indywidulane nauczanie nawet wiesz bo w domu zajebiscie funkcjonuje,a jak mam wyjsc na dwor to koszmar... no ale tutaj nie bede sie na ten temat rospisywac. A co do lekow,to serio nie polecam seronilu,przynajmniej na mnie zle dzialal,i to przez to mozesz miec te doly,on w chuj ci na psychike siada. to byl moj pierwszy lek i w sumie z tych poczatkowych dolow mnie wyciagnal,ale na dluzsza mete wlasnie smutki jakos wprowadza,przynajmniej ja tak mialam. sproboj moze effectin na poczatku moze byc gorzej,ale pozniej mysleze bedziesz czula poprawe,i niebedziesz lapal takich dolow ja sie dobrze czulam na tym velafaxie,ale leki nie ustepily, znalazlam nowegodoktora i mi dal ten setaloft, ktory ponoc jest wlasnie na nie.... ale tak szczerzemowiac tojuz nie wiem jakiemu lekarzowi mam wierzyc bo kazdy pierdoli co innego A co dotych dolow i rodziny todoskonale cierozumiem...ja coprawda mieszkam tylko z mama, boya nie posiadam ale juz miciezko patrzec jak mama zapierdala na dwoch etatach zeby zarobic na lekarza a ja siedze jak ten pasozyt.... i tez nie chce o wszystkim jej mowic zebysienie martwila ze mam jakies doly itp... probuje sama sobie z tym radzic i zazwyczaj sie udaje! Nio nic klade sie spac, ale wyklad strzelilam na koniec;p juzmam maly odlocik wlasnie po tym xanaxie, naprawde polecam... Napisz Rzaba co i jak pozdrawiam cieplutko
  4. a dzisiaj u mnie byl pan doktor:) tez sie strasznie denerwowalam le nalam rade:) i ty tez dasz!!! wierze w ciebie rzaba. mysle ze moze powinnas zmienic lek.... seronil nie jest dobry wedlug mnie, w dodatku po dwoch miesiacach brania seronilu organizm sie przyzwtczail i dlatego masz doly.... mysle ze warto o tym pomyslec:) jestem z toba rzaba!! napisz co i jak!
  5. hm..... ja to jestem przeciwnikiem seronilu.... fakt wyciagnal mnie z deprechy,ale te skutki uboczne sa po prostu fatalne! nie chodzi juz nawet o objawy fizyczne(z takich mialam chyba tylko nudnosci) ale skutki psychiczne na poczatku leczenia byly straszne! jak jakis swir sie czulam nio a z tymi snami to ja juz powoli zapominal ze takie mialam hehe:) ale na poczatku tego wszystkiego to wogole nie spalam,bo balam sie ze jak zasne to juz sie nie obudze no obled po prostu:) rzaba! a ty postaraj sie tez zrozumiec meza-on nie wie przez co ty przechodzisz. dla ludzi nie majacych tego problemu to jakas abstrakcja jest,nigdy sie nie wczuja w nasza sytuacje!! chociaz jato chcialabym zeby oni mieli chociaz jeden taki dzien,jakie my mamy od pewnego czasu...... moze to pozwoliloby imnas cos troszke zrozumiec.... bo ten bol psychiczny jest ....a z reszta wy to wiecie:) jak narazie to ze mna jest tylko mamcia,bo "przyjaciele" juz dawno sie wysrali. ale jak to mowia"prawdziwych przyjaciol poznaje sie w biedzie"
  6. No własnie Nelko pomysl o tym bo psychoterapia pomaga! tylko musisz trafic na odpowiedniego psychologa,nie takiego ktory kwituje wszystko tekstem "weż sie w garś" albo "takie jest zycie" bo my to przeciez wiemy!! ja akurat nie mialam tego szczescia i trafialam na samych terapeutow kretynow teraz jestem bez terapii,ale mam nowego lekarza. wlasnie od jutra,hehe a wlasciwie od dzisiaj mam brac tabletki nowe,ale tak sie boje ze nie spie az
  7. mi przeszly te sny ,chociaz juz wolalam zeby snily sie pierdoly niz bac sie zasnac... bo to tez przerabialam......a Ty Nelko mialas depreche tak?
  8. ja tak czytam wasze posty i po prostu mam wrazenie ze widze w was siebie:) niedawno trafilam na ta stronke alewiem ze napewno z niej zrezygnuje:) dobrze ze teraz juz kompa mam bo chyba pierdolnelabym z tej bezczynnosci:) a budujaca jest swiadomosc ze ktos cie rozumie i ma podobny problem,bo razem jest latwiej! ja od roku nie wychodze z domu,mam 19 lat i moje zycie ogranicza sie w czterech scianach.... strasznie mnie to wkurza ale po prostu jestem bezsilna,nie moge nic na to poradzic....siedze sobie sama bo wiekszosc"przyjaciol" odwrocilo sie ode mnie....przede mna ostatni rok szkoly ale nie wiem czy go zalicze zwiadomych powodow wlasnie wczoraj byl u mnie nowy pan doktor na wizycie i mam nowe leki: wlasnie setaloft i jeszcze doraznie xanax:( od jutra kuracja,zobaczymy. heheh moze to zabrzmi smiesznie ale moim najwiekszym marzeniem na dzien dzisiejszy jest zrobienie sie na bostwo i wyjscie chociaz na zakupy..... nio ale jestem dobrej mysli ze jeszcze kiedys moze tak sie stanie.....pozdrawiam cieplutko was wszystkich przyjaciele
  9. jejq!! NORMALNIE TERAZ TO JESTEM NA MAXA WYSTRASZONA!! OD JUTRA MAM BRAC TEN SETALOFT A NORMALNIE PO TYM CO SIE NACZYTALAM TO MAM OCHOTE WYJEBAC GO PRZEZ OKNO NIE WIEM CZY ON JEST AZ TAKI ZLY CZY CO ZE WSZYSCY GO KRYTYKUJA?! DEMM [ Dodano: Dzisiaj o godz. 11:09 pm ] oj chyba bede trzymac z fanka setaloftu.... nastroj zajebisty a skutkow ubocznych zadnych!!!! skoro tak naniego narzekacie to proponuje sprobowac seronilu, ciekawe jak wtedy bedziecie sie czuc ,bo z kolei ja na nimumieralam psychicznie [ Dodano: Dzisiaj o godz. 11:10 pm ] oj chyba bede trzymac z fanka setaloftu.... nastroj zajebisty a skutkow ubocznych zadnych!!!! skoro tak naniego narzekacie to proponuje sprobowac seronilu, ciekawe jak wtedy bedziecie sie czuc ,bo z kolei ja na nimumieralam psychicznie
  10. hej wszystkim!! W sumie to jestem tu nowa i szukalam pogaduszek o innym leku ktory wlasnie musze brac Nio ale naczytalam sie waszych postow i wiem co czujeciebo tez przez to przechodzilam.... Mam na mysli zazywanie seronilu. z tym ze bralam go przez trzy miesiace po 20 mg rano. Nie powiem ze mi nie pomogl,bo wyciagnal mnie z tej deprechy,lęki niesety pozostaly:( ale to juz mniejsza o to. Jezeli chodzi o dzialanie uboczne to po prostu byla KATORGA przez miesiac!!Juz nie chodzi o to ze schudlam duzo(to akurat wyszlo mi na plus) ale najgorsze to bylo pobudzenie i kompletna dezorientacja:( czasami zastanawialam sie gdzie ja jestem i co tu robie albo to napiecie ze zaraz ma sie cos stac i czekanie na to.... eh zalamka ale na szczescie juz mam to za soba...dzisiaj jestem ostatni dzien na efektinie a od jutra jakis setaloft:( wrrrrr.... buziaki dla wasz wszystkich! badzcie dobrej mysli! ja sie tak od roku mecze,ale mam nadzieje ze kiedys bedzie dobrze bo przeciez musi byc!!
  11. Wanilka

    Zaburzenia lękowe:(

    Jak sobie radzic z lękiem?? pomozcie
  12. Wanilka

    Depresja objawy

    ja tez na poczatku bralam seronil....wyprowadzil mnie z tej prawdziwej deprechy i wszystko szlo na dobra droge z tym ze dalej nie wychodzilam. Teraz biore velafax,ale tez nie wychodze. a przyczyna bylo to ze kiedys moja znajoma zemdlala na ulicy i sobie zakodowalam ze nie bede wychodzic bo mi to samo moze sie przytrafic:( ale jakos przez ten rok ani razu nie omdlalam. teraz nie wychodze nie dlatego ze sie boje ze zemdleje,tylko po prostu mam lęk przed lękiem i chyba juz przyzwyczailam sie do zycia w czterech scianach...
  13. Wanilka

    Depresja objawy

    Pomozcie!! od roku cierpie na zaburzenia lękowe... straszne to jest,,, przaktycznie nie wychodze z domu bo boje sie kolejnego ataku paniki.... tylko w domu czuje sie bezpiecznie:(ale tak nie mozna zyc,mam dopiero 19 lat a czuje sie emerytka.. czy znacie jakies sposoby na pokonanie paniki?
×