Skocz do zawartości
Nerwica.com

LilaWolken

Użytkownik
  • Postów

    676
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez LilaWolken

  1. Reiben, śmiechłam, brechłam, chu j Ci w dupe. -- 20 paź 2014, 23:49 -- Zebrec, dobranoc :)
  2. Zebrec, po prostu ignorancja lub nie wykazywanie zainteresowania dyskusją jest dla mnie najgorszą formą poniżenia. I nie akceptuje wulgaryzmów w takich momentach. Po prostu nie. -- 20 paź 2014, 23:46 -- Idę spac, może usnę. Jutro będzie przepraszał. Chociaż tego w życiu jestem pewna. Miłości. Dobranoc.
  3. Zebrec, mój chłopak przy krótkiej sprzeczce przez fejsa skomentował mnie "skończ ku*wa", potem napisał "dobranoc" i sobie poszedł. Dla mnie to niedopuszczalne... Popłakałam się.
  4. LilaWolken

    Co teraz robisz?

    Zbieram szczękę z podłogi.
  5. Arhol, sęk w tym, że poszczególna jednostka nie może zmienić systemu. I staje się jego pionkiem, czyt. baranem przy korycie, osłem. Zoo w sejmie. Taki lajf.
  6. Zebrec, obalić system! Zostanę ministrem oświaty kiedyś, zdam ten wos na 100% i pójdę w politykę. xD
  7. Zebrec, nie chodzi mi o rzucanie szkoły w czystym tego słowa znaczeniu, tylko własnie bardziej o takie studenckie życie. Ale wiadomo, trzeba pilnować nieobecności... Wkurza mnie to, powinny się liczyć moje wyniki w nauce a nie frekwencja...
  8. Zebrec, z tego, że pełnię tam funkcję dekoracyjną. Piszę maturę w tym roku, chciałabym mieć czas się pouczyć dla siebie, do rozszerzeń, powtórzyć coś. Po dniu spęczonym w szkole nie mam siły już na nic. Ani na naukę na sprawdziany, ani tym bardziej na taką dla siebie. O pasji czy czasie wolnym nie chcę już nic mówić, bo to już w ogóle nie istnieje. Jedynie dobrze spożytkowany czas, to korepetycje, ale bądźmy szczerzy - tanie to nie jest. Tak więc biegając przez caly tydzień, łącznie z weekendem (nauka i korki), to ja za niedługo sama wykorkuję. Od 4 lat nigdy nie czułam się wypoczęta ani nie odpoczęłam. Mam nerwicę, sam stres zjada ze mnie całą energię. Mam dość, bo momentami nie wiem w co ręce włożyć, robię wszystko na raz, boli mnie głowa, chce mi się spać. Pożytku z tego żadnego, efektów tym bardziej, a ja chodzę jak zombie. Dziś się już poddałam, może się jeszcze pouczę z 2 godzinki, ale do szkoły się jutro nie wybieram. -- 01 paź 2014, 21:47 -- Jeba*ne liceum z "prestiżem".
  9. Zebrec, tragicznie. Chyba przestanę chodzić do szkoły, to zorganizowana strata czasu.
  10. Artemizja, chyba po to by dobić w jak najmniej odpowiednim momencie.
  11. Artemizja, przeżywam sobie kryzys egzystencjalny, chociaż sama zastanawiam się po co.
  12. na_leśnik, uła, końca świata nie będzie na pewno do końca maja. Wszechświat na pewno obdarzy mnie tą łaską i da napisać maturę, (czyt. zaje*bać się ze znerwicowanego stresu xd)
  13. Witam, znowu zaburzyłam sobie funkcjonowanie organizmu, co słychać. ;D
  14. Artemizja, mam masę rzeczy na jutro. Prawie przetrąciłam 100 stron historii, ale w sumie niewiele pamiętam. + wypracowanie na ang, kartkówka z 240 słowek, pd z matmy, lektura. Wszystko na jutro, ewentualnie wtorek... Padam. Haruję od piątku.
  15. Artemizja, co tam, co tam? :) Arhol, ZGADZAM SIĘ.
×