Skocz do zawartości
Nerwica.com

Bolek12

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Bolek12

  1. Mam dziwną przypadłość ( przynajmniej rzadką , bo nie znalazłem nikogo w necie kto by miał coś takiego jak ja ) . Otóż moja przypadłość jest bardzo podobna do fobii społecznej tyle że jest jedna różnica ... Otóż gdy ktoś ma fobię to bardzo się denerwuje jak z kimś rozmawia , boi się robi się czerwony , bardzo boi się ośmieszenia itp (przynajmniej tak słyszałem) a ja gdy z kimś rozmawiam to tak samo się bardzo denerwuję , boje się że się ośmieszę z tym że ja nie robię się czerwony lecz zaczynają mnie szczypać bardzo oczy , co prowadzi do łzawienia i w ten o to sposób ludzie z którymi rozmawiam widzą nie tylko że się denerwuję ale także płacze ..... A ja tak naprawdę nie płaczę z przykrości lecz oczy po prostu mi łzawią bo mnie szczypią ..... Wiem że to jest odmiana nerwicy bo szczypanie jest ściśle związane z zdenerwowaniem (im bardziej się denerwuje/boję tym bardziej szczypią mnie oczy i tym szybciej łzawię...) , ale to mi bardzo przeszkadza bo nie potrafię normalnie z kimś rozmawiać bo zaraz się denerwuję i łzawią mi oczy przez to szczypanie ludzie z którymi rozmawiam myślą że ja płaczę ((((. Przyznam też że jestem przewrażliwiony bardzo na punkcie płaczu , ciągle się boje że ktoś pomyśli że płacze , przy każdej rozmowie z kimś nie potrafię się skupić na rozmowie a cały czas denerwuję się i martwię się że zaraz będę miał znowu łzy w oczach i ktoś pomyśli że jestem jakiś mazgaj albo że jestem po prostu nienormalny ... wiem że to dziwne i pogmatwane ale takie coś niestety mam ... Wiem też że to nie jest żadna choroba oczu bo byłem u kilku okulistów , brałem różne leki i krople i nic nie pomagało .... Mam dwa pytanka... Otóż czy da się taką dolegliwość jakoś zwalczyć lekami ?Czy da się pozbyć tego lęku przed płaczem - podejrzewam że to on jest tu siłą napędową tej mojej nerwicy ( nie chodzi mi nawet o całkowite wyleczenie ale o to by za sprawą leków mi to ustąpiło , leki mogę brać nawet do śmierci oby tylko to mi ustąpiło ) ..... Co prawda biorę leki co mi przepisał psychiatra ale chyba dał za małą dawkę bo nie pomaga za bardzo .... A drugie pytanko , czy ktoś z was miał takie coś ?
  2. Sinner22 idź jak najszybciej mnie męczyło praktycznie od urodzenia a mam 20 lat i jedyne czego żałuje że dopiero po tych wszystkich latach poszedłem do psychiatry a nie wcześniej miałem inne dreczące myśli ale mechanizm był ten sam. Powodzenia życzę
  3. Kilka miesięcy temu czytałem wasze posty miałem zupełnie to samo bałem się że mogę popełnić samobójstwo albo komuś zrobię coś złego ( wiem że to bardzo dziwne ale to nerwica ) . Temu lekowi towarzyszyły natrętne myśli-przez pierwsze 2 miesiące tego leku praktycznie miałem tylko je trudno to sobie wyobrazić ale nie byłem w stanie myśleć swoimi myślami tylko natrętne myśli były , potem to słabło ale ciągle mnie męczyło ( to było najgorsze 6 miesięcy w moim życiu ) aż w końcu odważyłem się pójść do psychiatry , a raczej byłem do tego zmuszony bo długo już bym bez pomocy nie wytrzymał . Pisze to wszystko po to byście jeżeli macie takie problemy jak najszybciej udali się po pomoc nie ma na co czekać nerwice da się wyleczyć !!! Ja pierwszy raz u psychiatry byłem 3 miesiące temu przepisał mi lek zażywam go co dziennie dziś jestem wolny od lęku , natrętnych myśli i tego potwornego napięcia niepokoju......A jeszcze 4 miesiące temu bałem się że to mnie wykończy NIGDY NIE PODAWAJCIE SIĘ , WALCZCIE O SIEBIE
  4. Tak też myślałem o tym ale oczy szczypią mnie w stresujących sytuacjach im bardziej się denerwuje tym bardziej mnie szczypią może mam to i to niewiem...
  5. Szczypią mnie oczy co z kolej powoduje łzy - w nerwowych sytuacjach ( bardzo często ) jak z kimś rozmawiam , jak ktoś na mnie patrzy,mówi , mijam kogoś na ulicy itp W przeszłości miałem też natrętne myśli bul tak jakby serca ale troszkę bardziej po lewo niż jest serce ,niepokój , itp
  6. Witaj Szanowny Użytkowniku naszego forum! Z uwagi na tematykę Twój post przeniesiono i jest dostępny pod linkiem: Moja historia i pytania Witam mam taki problemik od 2002 roku mam nerwice pierwsze 5 lat była nerwicą natręctw i lękową a teraz już natręctw nie mam ale mam samą nerwice lękową . Ale mniejsza o to po tych wszystkich latach odważyłem się a raczej zostałem zmuszony przez to dziadostwo do leczenia gdyż miałem lęk że mogę sobie albo komuś coś zrobić bardzo silny no i miałem myśli natrętne które towarzyszyły mi bardzo często prawie zawsze żyć się nie dało... . Poszedłem do psychiatry przepisała leki i dziś już po 3 miesiącach jestem prawie całkowicie uwolniony od tego lęku i natrętnych myśli ale mam też i to od 4 lat dziwny objaw w internecie nie spotkałem żadnego postu związanego z tym objawem a mianowicie chodzi szczypanie oczu na tle nerwowym . Polega to na tym że podczas sytłacji stresowej nie robię się czerwony ani nie jest mi przykro ale napada mnie taki niepokój , zdenerwowanie po chwili pojawia się kolejny lęk o to że za chwile zaczną szczypać mnie oczy po tym jak zaczynam się tego bać zaczynają szczypać mnie oczy ( tak jakby ktoś cebule obok mnie obierał ) a potem spływają mi łzy do oczu i już mnie nie szczypią przez chwile . I to jest bardzo duży problem gdyż np rozmawiam z kimś i cała lek się pojawia to w końcu spływają mi łzy do oczu i ludzie myślą że ja płaczę bo coś się niedobrego stało albo coś, a tak naprawdę łzy mi lecą bo strasznie wtedy szczypią mnie oczy . Na początku myślałem może że to jakaś choroba oczu ale zauważyłem że oczy szczypią mnie nie tylko na zimnym i wietrznym powietrzu ale przede wszystkim podczas gdy z kimś rozmawiam (szczegulnie jak patrze mu prosto w oczy), gdy kilka osób na mnie patrzy , mijam się z kimś na ulicy itp. to wtedy podczas tych sytuacja zaczynają tak szczypać że łzy same napływają . Po tych 3 miesiącach zażywania leków wszystkie objawy ustąpiły albo bardzo osłabły tylko to szczypanie oczu prawie wcale nie i się tym denerwuje gdyż mam to od 4 lat i chciałbym się szybko z tym pożegnać bo mam to 4 lata . W związku z tym mam takie pytanie czy ktoś kiedyś miał taki objaw ??? A jeszcze takie pytanko czy takie szczypanie może być spowodowanie niedoborem magnezu pytam się bo kiedyś piłem kawe z magnezem i wtedy to szczypanie słabło a gdy przestałem je pić znowu silniej szczypało . Sorry że tak długo i z błędami....
  7. Cześć ja nerwice mam od 10 lat ale ostatnio odważyłem się chodzić do psychiatry (2x bo kiedyś w podstawówce też chodziłem ) miałem przez ostatni rok coś bardzo dziwnego bałem się że sobie albo komuś mogę zrobić coś złego to wyleczyłem ale pozostało mi coś takiego że w sytłacjach nerwowych a przy nerwicy bardzo czesto są , szczypią mnie oczy mam to od 4 lat biorąc leki w odróżnieniu od innych objawów na to nie pomagają . Ale kiedyś za czołem pić kawę z magnezem no i tak jakby pomagało myślałem że to leki zaczęły działać ale jak mi się kawa skończyła to znowu zaczęły mocniej szczypać i pije ją znowu i to pomaga może to zbieg okoliczności ale nie wiem czy taki objaw może być z niedoboru magnezu ? Jeżeli macie podobne objaw piszcie!
×