
matuesz26t
Użytkownik-
Postów
27 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez matuesz26t
-
Bardzo powoli brnie do przodu kiedy się wreszcie zacznie weekend!
-
Pokonuje grypę ale coś kosztem czegoś - moja wątroba chyba się wykończy od Paracetamolu.
-
Zdany egzamin na prawo jazdy
-
Prawie spóźniłem się na autobus bo musiałem odśnieżyć schody i zeszło trochę.
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
matuesz26t odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Dużo obowiązków w pracy ;( -
Ktoś wyżej wspomniał coś o ślubie - ja już mam namiary na dobrego kamerzystę i fotografa - teraz tylko się umówić na spotkanie.
-
Normalny poranek - plecy coraz w lepszej kondycji
-
Wstałem 15 min wcześniej niż zazwyczaj żeby rozchodzić bolące plecy trochę pomogło ale i tak dalej bolą a muszę siedzieć w pracy.
-
Brak tłoku w autobusie mogłem spokojnie usiąść.
-
Zaczyna się leniwie ale może się rozkręci.
-
Pobudka bez bólu głowy po wczorajszym świętowaniu.
-
Zaczął się ciekawie - nie przyjechał autobus lecz udało mi się z koleżanką samochodem zabrać do pracy - zobaczymy jak się skończy.
-
Złapanie stopa do pracy i przyjazd do biura na czas.
-
Wstałem rano bez bólu zęba
-
Dawniej czyli jeszcze przed rozpoczęciem pracy nie umiałem odnaleźć się w towarzystwie podczas rozmowy. Jak już przychodziła moja kolej na jakieś wypowiedzi to potrafiłem się strasznie zacinać myśląc o tym jeszcze bardziej się to nasilało. Jak przestawałem o tym myśleć to mówiłem płynnie. Teraz już te objawy częściowo ustały bo nabrałem pewności siebie ale jak mam gorszy dzień to wracają lecz wtedy wole przemilczeć kilka godzin i przechodzi. Kluczem jest opanowanie i pewność siebie.
-
Siedzę w pracy a po pracy do następnej.
-
Myśl że już jutro mikołaj :)
-
Zapowiada się całkiem dobrze
-
Wstawanie od jakiegoś czasu jest dla mnie ciężkie. Wszystko mnie boli, oczy nie mogą się przyzwyczaić do światła.
-
Dostałem awans i podwyżkę w pracy - bez szaleństw ale zawsze coś
-
Pełen zapału zacząłem ogarniać pewien projekt który sobie wieczorem dobrze przemyślałem i po 4 godzinach kodowania poległem :| Już drugie podejście. Jeszcze jedno i się poddaję.
-
Uśmiech pięknej dziewczyny w autobusie jak jechałem do pracy.
-
autobus się spóźnił i dlatego zdążyłem do pracy