silence_sadness

Jak Wam mija wieczór??

Cześć.

Nawet nie myśl o tym aby się poddać. Teraz? Teraz kiedy poczyniłeś kroki ku zmianom? Początki są ciężkie.. Dasz radę.. Tylko za nic się nie poddawaj..

Nihil6, Uuuu... Niedobrze, kuruj się.

Nihil6, Cześć, ból brzucha mnie osłabia. Wiesz, ciężkie dni.. Dziś jestem potulna jak baranek.

U mnie nie pada...

Jak mija wieczór?? I co tu tak cicho??

Cześć. [videoyoutube=] [/videoyoutube]

Śmiercionauta, Kurde, nieciekawa sytuacja. Nihil6, Ach, Ty przebiegła i bystra Bestio. No dobra, zamieniam się w Aniołka.

Śmiercionauta, właśnie, co się stało??

Nihil6, Hmm, oj.. Chodź coś wynajdziemy co by Cię na nowo wskrzesiło.

Śmiercionauta, Cześć. Jak żyjesz??

Nihil6, Na razie stabilnie. :) I oby tak było. A jak u Ciebie???

Nihil6, Nosz kur! A już myślałam, że ulegniesz i bez żadnego ale się poddasz! No cóż.. Zaczynamy.

Nihil6, Jesteś tego pewny?? Porazić Cię szatańskim spojrzeniem??

Cześć.

Nihil6, Ha Ha, jeszcze czego. Ta na lamo. Kestrel, Aniołek.

Nihil6, Gdybym miała taką możliwość z chęcią część mojego nastroju bym Ci oddała. Tyle, że bez tych huśtawek, które miewam od wczoraj. Kestrel,

Nihil6, Czyli szału nie ma... Mogę oddać Ci moją zawiechę.

Nihil6, Dziś mam huśtawkę nastroju. I chyba jestem sama na siebie zła. Tyle, że powodu nie znam. A jak Ty tam żyjesz??

Cześć.

Ale tu cisza..

Cześć.

Kestrel, Ha Ha. Nieźle.

Kestrel, Do Szatana to mi daleko.