Witam, jestem na parogenie 10 mg od konca maja. Moge powiedziec ze pomoglo. Jednak dzis.mialam rano megasny atak paniki. Zrobilo mi.sie slabo, od razu rewolucja w brzuchu, serce jak mlot, dreszcze brrrr minelo po godzinie... ale takie ataki podczas samej nerwicy mialam codziennie. Cale wakacje jednak bylo ok wszystko. Mysle ze czasami jeszcze moga zdarzac.sie.takie sytuacje tylko ze ja.zawsze mysle ze to juz koniec, ze umieram... zabezpieczam sie wtedy dzwonie do mamy, do meza i mowie ze cos sie zlego dzieje.potem wszyscy sie z tego smiejemy ale mi.zbytnio do smiechu nie jest kiedy sobie o tym pomysle... jestem na 10 mg bo karmie.piersia i jakos chce.wytrwac jak najdluzej w sumie to pomoglo na tyle ze na co dzien jednak zapominam.o nerwicy i.tylko takie syt jak dzisiejsza.mi o niej.przypominaja i sprawiaja.ze.odwiedzam forum :) pozdrawiam