Skocz do zawartości
Nerwica.com

siostrawiatru

Użytkownik
  • Postów

    3 624
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez siostrawiatru

  1. fatuma03, znam to doskonale. Co dzień biję się z myślami.A najgorsze jest to że nic z tego nie wynika. Jest jak jest i jak miało być. Boję się , że nie mam już zadnej kontroli nad swoim życiem.
  2. fatuma03, znam to doskonale. Co dzień biję się z myślami.A najgorsze jest to że nic z tego nie wynika. Jest jak jest i jak miało być. Boję się , że nie mam już zadnej kontroli nad swoim życiem.
  3. inbvo, dlaczego leki nie są dla Ciebie???
  4. inbvo, dlaczego leki nie są dla Ciebie???
  5. inbvo, dlaczego leki nie są dla Ciebie???
  6. niecierpliwy, brałam kiedyś paroksetynę, ale za bardzo mi nie pomogła. Teraz biorę Anafranil, ale będę musiała zmienić bo mam po nim wysypkę Jezu, chyba nie wytrzymam zmiany leku znowu. Chce mi się ryczeć.
  7. niecierpliwy, brałam kiedyś paroksetynę, ale za bardzo mi nie pomogła. Teraz biorę Anafranil, ale będę musiała zmienić bo mam po nim wysypkę Jezu, chyba nie wytrzymam zmiany leku znowu. Chce mi się ryczeć.
  8. niecierpliwy, brałam kiedyś paroksetynę, ale za bardzo mi nie pomogła. Teraz biorę Anafranil, ale będę musiała zmienić bo mam po nim wysypkę Jezu, chyba nie wytrzymam zmiany leku znowu. Chce mi się ryczeć.
  9. fatuma03, musimy dać radę jakoś. Najgorsze co możemy zrobić to poddać się.
  10. fatuma03, musimy dać radę jakoś. Najgorsze co możemy zrobić to poddać się.
  11. fatuma03, musimy dać radę jakoś. Najgorsze co możemy zrobić to poddać się.
  12. inbvo, a bierzesz jakieś leki? Kilka lat temu na fobię społeczną pomogła mi wenlafaksyna. Niestety teraz już nie działa.
  13. inbvo, a bierzesz jakieś leki? Kilka lat temu na fobię społeczną pomogła mi wenlafaksyna. Niestety teraz już nie działa.
  14. inbvo, a bierzesz jakieś leki? Kilka lat temu na fobię społeczną pomogła mi wenlafaksyna. Niestety teraz już nie działa.
  15. A co było 3 lata temu? Jeśli nie chcesz to nie pisz. Zrozumiem.
  16. A co było 3 lata temu? Jeśli nie chcesz to nie pisz. Zrozumiem.
  17. A co było 3 lata temu? Jeśli nie chcesz to nie pisz. Zrozumiem.
  18. inbvo, bardzo się cieszę, że choć troszkę lepiej u Ciebie. Nadzieja to coś co nie powinno nas nigdy opuszczać. Ja też zastanawiam się nad terapią, ale ja jestem chorobliwie nieśmiała i boję się , że nic nie powiem, że będę milczeć i nic z tego nie wyjdzie.
  19. inbvo, bardzo się cieszę, że choć troszkę lepiej u Ciebie. Nadzieja to coś co nie powinno nas nigdy opuszczać. Ja też zastanawiam się nad terapią, ale ja jestem chorobliwie nieśmiała i boję się , że nic nie powiem, że będę milczeć i nic z tego nie wyjdzie.
  20. inbvo, bardzo się cieszę, że choć troszkę lepiej u Ciebie. Nadzieja to coś co nie powinno nas nigdy opuszczać. Ja też zastanawiam się nad terapią, ale ja jestem chorobliwie nieśmiała i boję się , że nic nie powiem, że będę milczeć i nic z tego nie wyjdzie.
  21. fatuma03, trzeba jakoś wytrwać ten czas bo moim zdaniem leki jednak coś dają. Ja już bym dawno na sznurku wisiała gdyby nie prochy
  22. fatuma03, trzeba jakoś wytrwać ten czas bo moim zdaniem leki jednak coś dają. Ja już bym dawno na sznurku wisiała gdyby nie prochy
×