Skocz do zawartości
Nerwica.com

icrew

Użytkownik
  • Postów

    221
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez icrew

  1. Dzisiaj już praktycznie nie mam objawów :) -- 10 lut 2016, 12:10 -- Obecnie z trudnościami w oddychaniu się już uspokoiło ale doszedł ból żołądka i takie dziwne uczucie w mostku, nie wiem do czego to można porównać. Męczące uczucie. -- 10 lut 2016, 13:17 -- Czasami trzeba czekać z miesiąc na wenlafaksynie 75mg żeby objawy całkowicie zaniknęły? Bo już biorę leki prawie 2 tygodnie, a objawy mam nadal. Może trochę mniejsze z oddechem ale za to bardziej boli żołądek itd.
  2. Ale to męczące i nie wiem kiedy mi to minie 1,5 roku temu miałem podobnie i po jakimś czasie brania Venlectine mi te objawy minęły, a teraz biorę juz 1,5 tygodnia i na razie objawy mam cały czas... Zrobiłem ostatnio też morfologie i TSH i mam bardzo dobre, bez żadnych odchyleń.
  3. 2 dni temu zrobiłem sobie morfologie i TSH bo już nie robiłem z 1,5 roku i mam wszystko bardzo dobrze, bez odchyleń.
  4. Czy to normalne jest w nerwicy lękowej, że objawy odczuwam naprzemiennie? Raz mam cięższy oddech, a później jak mnie boli żołądek i głowa to ten cięższy oddech odczuwam mniej i tak na zmianę te męczące objawy?
  5. Czy to normalne jest w nerwicy lękowej, że objawy odczuwam naprzemiennie? Raz mam cięższy oddech, a później jak mnie boli żołądek i głowa to ten cięższy oddech odczuwam mniej i tak na zmianę te męczące objawy?
  6. No oby było coraz lepiej. Ataków paniki już nie mam odkąd biorę leki. Jedynie ten ścisk w mostku mi przeszkadza i lekka duszność. Mam nadzieję, że przejdzie z czasem jak wtedy.
  7. No 37,5mg też mi pomogła ale właśnie tak jak mówisz, zmniejszyła objawy ale całkiem nie wyciszyła ich. 75mg dopiero biorę od 2 dni. Około 2 lat temu jak miałem identyczne objawy to wenlafaksyna mi pomogła i później już nie miałem żadnych objawów ale nie pamiętam ile to trwało. Mam nadzieję, że teraz mi też pomoże. Nerwica na 100% wtedy miałem mnóstwo badań i nic nie wykazały, a objawy identyczne jak teraz.
  8. Biorę wenlafaksynę od ponad tygodnia, a od 2 dni dawkę 75mg. Odczuwam nadal ten ścisk w mostku i lekką ciężkość oddechu, czy to raczej minie? Na pewno jest lepiej niż tydzień temu.
  9. Jakby mocno szkodziły to by nie były dopuszczone do użytku. Po drugie wolę czuć się w miarę dobrze żeby móc pracować i normalnie żyć niż siedzieć w domu i zmagać się z mega dusznościami i innymi mocno nieprzyjemnymi objawami.
  10. Na mnie wenla działa ok, nie mam jakiś dużych uboków oprócz dużego spadku libido. Czy przyjmowanie wenli np 2 lata spowoduje jakieś szkody dla zdrowia czy nie?
  11. Pewnie tak bo 1,5 roku temu miałem ten objaw i był dużo gorszy gdzie parę razy w szpitalu wylądowałem bo nie mogłem oddychać prawie. Po leczeniu wenla 2-4 tygodnie już nie miałem żadnych objawów.
  12. Za jakiś 3-5 dni. -- 02 lut 2016, 10:07 -- Ciekawe czy z tego gówna można się całkiem wyleczyć. Miałem prawie rok spokoju i znowu mi wróciły bardzo nieprzyjemne objawy z oddechem. Biorę leki i się polepsza. Wtedy brałem z 7 miesięcy... sam przerwałem bo już było ok. Może za szybko, a teraz będę brał tyle ile lekarz będzie kazał.
  13. Ja od paru dni biorę 37,5mg i jakiś większych uboków nie mam. Jedynie nie przeszła mi całkiem ta duszność i ścisk w mostku. Myślę, że jak wejdę na 75mg za parę dni to może mi to przejdzie.
  14. No biorę od 5 dni i jest lepiej, nie odczuwam już takiej dużej duszności jak wcześniej, ten ucisk w mostku, przeponie jeszcze mam ale już mniej. Może za tydzień, dwa to całkiem minie jak wtedy.
  15. Nie brałem dwa lata tylko niecały rok i później czułem się tak raczej normalnie. Przestałem brać i po 8-9 miesiącach objawy mi wróciły. Teraz biorę od nowa od 5 dni.
×