
Patryk29
Użytkownik-
Postów
3 028 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Patryk29
-
MalaMi1001, Jasne, ze tak jest, jak piszesz, ale wielu z tych ludzi ma po 60/70 lat, jasne, ze jakas czesc ma 30 lat, ale pamietaj, ze wielu ludzi samo zniszczylo sobie zycie, wiec kto ma za to odpowiadac jak nie oni? Ja tez swiety nie bylem bralem kiedys prochy i pilem dosc sporo, ale juz od dawien dawna tego nie robie, wiem ze po czesci sam jestem sobie winien, ale nie dam sobie wciskac kitu i pieknej filozofii, ze czlowiek z depresja, ma zmienic swój sposób myslenia, takie bajki to ona moze opowiadac dzieciom, badz swoim bliskim. Depresja polega na tym, ze czlowiek nie jest w stanie myslec pozytywnie i skonczmy w koncu pierdolic, ze jest inaczej, bo to nie jest prawda, gdyby to polegalo na tym, ze czlowiek ma sobie zaplanowac co ma zrobic i zmienic myslenie, to nie bylo by leków, nowych poszukiwan, naukowcy nie badali by tak mozgu, robia to bo jest bardzo duze zapotrzebowanie i z roku na rok bedzie coraz wiecej chorych z róznymi zaburzeniami, ja bylem w psychiatryku, widzialem ludzi z psychozami, z taki stanami lekowymi ze to sie w glowie nie miesci, a ta madra sadzi ze ona uzdrowi ludzi dobrym slowem i szklanka melisy, no ludzie dajcie spokój.
-
miko84, Dzieki za porade i wypowiedz, zastanawiam sie czy nie pójsc do szpitala, bo juz mam dosc testowania tych leków w domu, poza tym na codzien musze byc sprawny w pracy i za bardzo nie wiem co mam zrobic, bralem ta tianeptyne przez 2 tygodnie bylem zamulony po niej, dzisiaj 16 dzien na niej i jakos nie jestem przymulony, moze to dobry znak, ale od rana jestem jakis roztrzesiony, jakies hujowe mysli mi po glowie chodza, bralem wenle i wedlug mnie w zasadzie niczym sie nie rózni od ssri, troche na poczatu pobudza, a potem jest typowa zamula jak na ssri, amitryptylina ani klomipraminy nie bralem. Masz jakis konkretny opis fluoksetyny, na jakie receptory dziala procz serotoniy i jak to sie odbywa?? Chcialbym sie zapoznac z lektura, moze byc po angielsku.
-
agusiaww, Powiedz te swoje madrosci ludziom, którzy mimo leczenia nadal maja depresje i mysli samobójcze i odbieraja sobie zycie, powiedz to setka tysiaca ludzi, ich matka dziecia, rodzica i dziadka co maja po 80 lat i zyja a inni co mieli 30lat i juz nie zyja, cale zycie mieli przed soba, nie spotkalem nigdy tak nie sympatycznej osoby jak ty, nie dziwie sie ze ten swiat zmienia ku jebanej katastrofie, jezeli tacy ludzie chodza po ziemi.
-
miko84, Nie bralem fluoksetyny sposród reszty ssri, dlatego sie zastanawiam nad nia, jak sie okaze taka sama lipa jak reszta ssri to co mi niby zostanie wedlug ciebie??. Nie zmienilem zdania o tych lekach, ale co mam zrobic sam sobie recpty wypisywac na leki które chce?? Mam sam sie leczyc ?? Kazdy lekarz rzuca ssri a jak one nie zadzialaja to trójpiescieniowce, to co mam wedlug ciebie zrobic??
-
Jak komus leki pomagaja na cale spektrum depresji i jest wolny od depresji w 100% to niech bierze te leki tyle czasu ile trzeba, kazdy z nas jest inny, kazdy ma inna historie, kazdego depresja choc podobna, moze wynikac z zupelnie czegos innego, jednemu pomoga leku po miesiacu innemu po 3 miesiacach, a trzeciemu nie pomoga wcale, jedno jest pewno jest to bardzo trudna choroba do wyleczenia. -- 04 mar 2015, 20:40 -- depresja24h,
-
Santiago20, Te leki niczego nie lecza, zapoznaj sie z lektura i faktami na temat leków przeciwdepresyjnych, to jest leczenie objawowe, tak samo jak boli cie glowa bierzez apap, na chwile przestaje a po kilku godzinach leb napierdala jeszcze bardziej, podobnie jest z tymi lekami, i gówno mnie obchodzi twoja opinia, jak ty wierzez ze te leki cie lecza, nawet lekarze juz mowia ze te leki to nieporozumienie i powinny byc stosowane w ostatecznosci, rozumiesz co to znaczy. To nie sa cukierki tylko substancje psychotropowe ktore wplywaja na twój czerep i zmieniaja biochemie mózgu, dlugie i nieodpowienie stosowanie tych leków moze miec skutki tragiczne, oczywiscie jak ktos ma mysli samobójcze to powinien je brac bo chociaz sobie zycia nie odbierze, ale z drugiej strony co to za zycie z depresja i na prochach, moze tobie to odpowiada. -- 04 mar 2015, 19:47 -- Santiago20, A co w depresji sie nie da myslec, czy co?? Najgorzej czuje sie rano, popoludniu czuje sie lepiej a wieczorem najlepiej i tak od ponad 3 lat, czy na lekach czy nie jest podobnie. Poczytaj sobie posty na tym forum ludzi którzy byli w stanie warzywnym i jedyne co byli w stanie zrobic to wlasnie pisac i miec jakikolwiek kontakt ze swiatem. -- 04 mar 2015, 19:49 -- Santiago20, Poza tym kurwa ja nie mam zamiaru ci sie z niczego tlumaczyc, idz tam gdzie ci dobrze bylo i nie pisz do mnie juz wiecej.
-
Santiago20, Dla twojej wiadomosci, to mialem kiedys zajebiste zycie, ale zmienilo sie odkad mam depresje i ani nie chce mi sie zyc, ani nie mam sily i branie tych leków przez ponad 2,5 roku nie zmienilo w zasadzie niczego, masz jakies argumenty co do skutecznosci tych leków??, jak sami producenci przeplacaja za badania testy tych lekow, bo czesto nie przebijaja nawat placebo, czesto ludzie w pierwszych tygodniach maja potezne mysli samobójcze po nich i sobie zycie odbieraja, sam mialem na kazdym ssri, wiec skoncz juz mi pierd.... ludzie biora te leki bo nie maja wyboru, a te leki sa hujowe byly i beda, sa przestarzale i oparte na starych blednych zalozeniach i koniec rozmowy z toba.
-
Santiago20, O czym ty gadasz czy ja pisze cos lekach ?? napisalem ze ssri sa hujowe i zdania nie zmienie, bo sa hujowe i koniec tematu, niczego nie lecza, czesto pierdola nastroj jeszcze bardziej, albo dzialaja chwile i przestaja, poczytaj sobie watki o lekach i leczeniu depresji to zobaczysz sam i nie pisz juz nic do mnie ani o mnie bo nie mam ochoty nawet z toba gadac.