Skocz do zawartości
Nerwica.com

Patryk29

Użytkownik
  • Postów

    3 028
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Patryk29

  1. Mam nadzieję bo wczoraj miałem ochotę odstawić ten lek ze względu na efekty uboczne. W razie czego mam jeszcze alprox 0.5 ale boje się go brać. Wez alprox, ale nie wchodz na razie w dział o alprozolamie
  2. Bianka78, Jakie poglądy zmieniam, benzo to jest syf, ale czasem trzeba brać, lepiej żyć na benzo niż wogóle, ja nikogo nie oceniam, sam czasami biore alpre, pisze by komuś pomóc lub przestrzec, że branie tego przewlekle to nie jest dobry pomysł, co to amfetaminy czy tam innych stymulantów to brałem kiedyś i wiem, co to znaczy zjazd, benzo przy tym to cukierki, ale nie oznacza to, że można brać to latami i udawać, że jest wporządku, nie bardzo wiem co ty chcesz tymi postami uzyskać??, przecież ja cie nie oceniam ani nie atakuje, jeśli jesteś uzeleżniona to jesteś trudno, jak nie jesteś to jeszcze lepiej, ja jestem uzależniony od alkoholu i jakoś się z tym nie odnosze, bo po co? Da się żyć z uzależnieniem, ale kurwa ja nie pije -- 27 mar 2015, 11:42 -- A swoją drogą ja chodziłem na AA ze 3 lata i byłem na 2 terapiach i wiem jak ktoś wpiedolony w jakąś substancje się zachowuje i jakich argumentów używa, żeby się wybielić i przed sobą czuć kontrole, poza tym nie mam nic do dodania, Peace&love and Alprazolam
  3. Kiedyś leczyli depresje amfetaminą, ale to jak dolewać benzyny do ognia, w niskich dawkach jest to chyba najskuteczniejszy i najszybszy antydepresant świata, ale że człowiek jest pazerny i lubi mieć więcej, to zaczęto ją nadużywać, z czasem stała się tylko narkotykiem, szczerze mówiąc między lekiem a narkotykiem, jest tylko jedna różnica, dawka !!
  4. odstawisz benzo - chwila beznadziejnosci potem wraca wszystko do normy - Znaczy do głębszej deprechy
  5. Ja nie mam epizodu depresyjnego. Ja mam permanentne stany, które wynikają z takiej, a nie innej osobowości, sposobu odczuwania, przeżywania i postrzegania, które wynikają w wielu rzeczy. Mogłabym długo pisać. Z tego co napisałaś wynika, że masz zaburzenia osobowości, po ci w takim razie antydepresanty, jeżeli twoje problemy wynikają z zaburzeń osobowości to antydepresanty można sobie w dupę wsadzić, że się tak nie ładnie wyrażę.
  6. Benzowiec lata po tym wellbutrinie Ale bez przesady, benzo brane przez kilka lat bardziej cie rozpierdoli niż ssri brana przez kilka lat, poza tym na ssri nie rośnie tolerancja, od tego nie ma jak sie uzależnić, ale zgoda istnieje uzależnienie czysto fizyczne, czyli jak zabraknie substancji we krwi to będziesz zdychał, ale po benzo po pewnym czasie w dużych dawkach, będziesz się trząsł, niepokoje, stany lękowe masakryczne, chore pobudzenia, napady drgawkowe i inne ciekawe atrakcje, po ssri tak się nie będziesz czuł, choć te leki są hujowe to benzo są dużo bardziej niebezpieczne od ssri. Benzo maja ta zalete, ze działają od ręki i są na prawdę skuteczne, stąd uzależnienia, poprzez ich działanie, te leki są potrzebne, ale brane w nadmiarze przez dlugi czas niszczą człowieka.
  7. Po co brac benzo, lepiej zacznijcie wciagac koke albo amfe Chociaz sie pobawicie, bezno i tak trzeba bedzie kiedys odstawic, ale ok wy jestescie madrzejsci i wogóle
  8. Jak sie bierze z glowa hehe dobre, Tak mówia nalogowcy Luzik nie odbieraj tego jako atak benzowiec84, -- 26 mar 2015, 20:23 -- Czlowiek zaluje czegos tylko wtedy, kiedy ponosi konsekwencje swoich czynów, jezeli ktos cpa np: pól zycia i zadnych konsekwencji nie poniósl to bedzie cpal do usranej smierci, tylko porazki i zle wybory zyciowe sa w stanie pokazac nam ze robimy cos zle w zyciu i wtedy mamy szanse cos zmienic.
  9. bella1234, Rób jak uwazasz, benzodiazepiny w tym alprazolam dadza ci to czego oczekujesz, ale to jest zaciagniety kredyt i predzej czy pózniej przyjdzie ci za to zaplacic, moze nawet zyciem
  10. Jezeli ktos na prawde chce brac benzo przewlekle to musi zdawac sobie sprawe z tego, ze kiedys trzeba bedzie to benzo odstawic, po kilku latach lykania alprazolamu jak ostawisz to bedzie z toba tragedia, doslownie, to co teraz czujesz bedzie niczym w porównaniu z tym co cie czeka, miesiac to tak na prawde huj nie okres, mozna brac smialo rok czasu bezno pod okiem madrego i dobrego lekarza, ale jezeli ktos sie chce reszte zycia brac benzo i nazywac to normalnoscia, hehe to troche sie myli, delikatnie mówiac, po pewnym czasie 1mg bedziesz brala co 2 godziny, policz sobie ile to jest w ciagu dnia, po pewnym czasie nie bedziesz w stanie nawet zalatwic tylu leków by wyrobic z tolerancja, zacznie sie kupowanie przez neta, oszukiwanie lekarzy, farmaceutów, badz podrabianiem recept, to ci ci da alprazolam po dluzesz znajomosci. Wiesz mi nie bedzie to przyjemna znajomosc, odwyki, telepawki, padaczki, zmniejszanie dawek, zmienianie na inne benzo, poczytaj sobie o ludziach wpierdolonych w benzodiazepiny, przyjdzie taki moment, ze bedziesz chciala umrzec, ale smierc nie nadejdzie, bedzie tylko cierpienie.
  11. Ewgf, Skoro tak miales to tym bardziej powinienes wiedziec jak niektórzy sie czuja, pewnie kiedys zarles benzo jak cukierki a teraz mówisz, ze inni to cieniasy, haha, smiesze to
  12. Ewgf, To, że ty nie bierzesz benzo, nie oznacza, że inni nie mogą, niektórzy maja masakryczne lęki lub muszą chodzić do pracy, gdzie wymagane jest jakieś niezbędne minimum formy i wyglądu, ja jak brałem wenle to pierwsze 3 dni wyglądałem jak Johny Deep w Las Vegas Parados
  13. Fluoksetyna jest stara, ale jara, trójpierścieniowce maja 60 lat przeszło a zjadają ssri na dzień dobry
  14. Ale bzdury opowiadasz na maxa, dziewczyno ogarnij się
  15. benzowiec84, Policja ma wszystkiego pod dostatkiem, to ona powinna sprzedawac tobie leki :)
×