Skocz do zawartości
Nerwica.com

Patryk29

Użytkownik
  • Postów

    3 028
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Patryk29

  1. crayzyalexxx, Dzieki :) hehe ale nie zawsze mam racje, ale to tylko szkoda dla mnie, dla nikogo innego, co do mojego postu, to po prostu bralem wenle i czytalem duzo i tak jak pisze do pewnego momentu oplaca sie zwiekszac, ale jezeli sa jakiekolwiek korzysci na mniejszych dawkach, dawki rzedu 450mg to jest po prostu bezsens i jeszcze ktos pisze ze ledwo taka dawke czuje, w takiej sytuacji sie zmienia lek, czasem warto posluchac lekarza albo ulotki, a nie sluchac ludzi z forum, co tak na prawde huja sie znaja, przeczytaja cos w google i sadza, ze sa lepsi od lekarza, heh :), producent nie bez powodu zamieszcza tam rózne informacje, szczególnie o dawkowaniu, jak ktos chce to niech próbuje dawki 600mg i wzwyz, tylko na huj, im wieksza dawka tym wieksza toksycznosc danej substancji.
  2. Dark Knight, Podstawowe pytanie, ile czasu brales dawke 225mg ?? Relanium jak najbardziej ok przy schodzeniu z klona albo alpry, na huj ma zmieniac lekarza? Bo mu nie chce dawki 300mg przepisac, przeciez to jest duza dawka 300mg, lekarz ma doswiadczenie, tutaj nikt nie wie tyle co lekarz na temat depresji, mozemy blyszczec wiedza teoretyczna, ale z praktyka to ma nie wiele wspólnego, jezeli chcesz to sobie sam zwieksz na 300, ale ja ci gwarantuje, ze jak 225mg na ciebie nie dziala to i 300mg nie zadziala.
  3. AlexCCC2, co ty się tak martwisz o ta bezsenność ?
  4. izaa, Depresje endogenna, leczy sie lekami przeciwdepresyjnymi, po pewnym czasie jak czlowiek poczuje sie lepiej, moze isc na terapie, w ostrej fazie depresji jest to nie realne, ty piszesz o depresji reaktywnej, ktora jest latwiejsza w leczeniu i czesto konczy sie sama, mialas kiedys silne mysli samobojcze ?
  5. izaa, Ale ty caly czas piszesz tak jak ktos kto jest zdrowy, problemy w zyciu, stres, to nie to samo co silna i przewlekla depresja, na prawde nie chce mi sie tego tlumaczyc
  6. izaa, Tak mowisz, bo czujesz sie dobrze, ale jak zly nastroj wroci,oby nie wrocil, to bardzo szybko przestaniesz myslec pozytywnie i juz nie bedziesz tak optymistycznie patrzec na zycie.
  7. izaa, I co z tego że wieczorem czujesz się lepiej, jak z rana musisz iść do pracy i zdychasz, nawet jeśli czujesz się lepiej wieczorem to w głowie i tak masz myśl, że jutro rano wstaniesz i znowu będziesz zdychał, skoro jesteś zdrowa to po co tracisz czas na forum?
  8. izaa, Jeżeli ktoś jest w stanie myśleć pozytywnie, to to nie jest depresja, co do leniów to tak piszą specjalnie, odnoszą się do agusiww i jej wcześniejszych postów. W depresji coś takiego jak dobre nastawienie i myślenie pozytywne nie istnieje, patologiczna zmiana nastroju, łamie wszystko jak zapałkę.
  9. Szczerze to ja nie znam nikogo, komu terapia pomogla wyjsc z ciezkiej depresji, osoba w ciezkim stanie nawet nie da rady tam dojsc, czy dojechac, ja wiem jak ja teraz funkcjonuje, jedynie do pracy wstaje, i marze o tym by wrócic do domu, bo nie mam nic sily, mimo brania leków, chcecie to sobie wierzcie w terapie i magiczne slowa która lecza, dla mnie to smieszne, jedyne co dobre w terapii to to ze mozna odwrócic uwage i na chwile zapomniec o chorobie, choc tu tez moze byc ciezko, zelezy od stanu pacjenta.
  10. izaa, Sadzisz, ze ja nic nie robie, hehe dobre, codziennie walcze i zmuszam sie do zycia i robie tyle ile jestem w stanie i mam juz dosc sluchania tych psesudo bzdur, typu zmien myslenie, mysl pozytywnie, jak chcesz walczyc z obnizonym nastrojem i brakiem energii,? - Chcesz to leczyc psychoterapia??
  11. Nie chce mi sie z wami polemizowac, nawet, oswiadcz sie agusi, na pewno stworzycie swietny zwiazek malzenski, bedziecie sie razem wspierac tymi waszymi zlotymi radami.
  12. poszukująca2, Jezeli twoje zaburzenia osobowosci wynikaja, z jakiegos zaburzenia psychicznego to ok, antydepresanty pomoga, jezeli od zawsze masz problemy z osobowoscia, to antydepresanty nie pomoga, bo one nie zmieniaja osobowosci, ponoc, choc to nie do konca prawda,albo inaczej nie sa w stanie zmienic w tak diametralny sposób, by komus pomóc i raczej nie bedzie to zauwazalne, z tym ze mozesz sobie w dupe wsadzic, to nie mialem zamiaru w zaden sposób cie obrazic, po prostu wyrazilem sie za mocno, jesli cie urazilem ,to sorry.
  13. MalaMi pisala, ze nie jest w stanie, sie z niczego cieszyc i nic nie sprawia jej radosci, co z tego, ze jest w stanie wstac i pójsc do pracy, jak zycie nie ma dla nie sensu, rozumiesz to czy nie ??
  14. agusiaww, Czy ty nie jestes w stanie zrozumiec, ze depresja polega na tym, ze czlowiek nigdy i nigdzie nie jest w stanie sie cieszyc z niczego?? W ciagu dnia dominuje smutek, przygnebienie, mysli samobójcze, niepokój, stany lekowe, rozpierdol w glowie badz pustka w glowie, czlowiek nie moze sie skupic, wszystko go wkurwia, godzina wydaje sie trwac wiecznosc, w pracy nie mozesz dac rady, nie masz kompletnie ochoty na nic, jedynie na siedzenie na komputerze, badz patrzenie sie bezmyslnie w tv, zycie po prostu nie istnieje, inni sie bawia, pracuja, zyja, a ty kurwa nie jestes w stanie czasem nawet wstac z lózka, bo brakuje ci sil, a nawet jak sie podniesiesz to nie ma po co wstawac, pisac dalej, czy w koncu wbijesz sobie to do glowy ze po prostu sie nie da!!.
  15. Ewgf, Rób co chcesz, ale swoje teorie i madrosci zachowaj dla siebie, z tego co wy piszecie mozna by wywnioskowac, ze depresja to wymysl, a my jestesmy zdrowi tylko leniwi, nosz kurwa przeciez to jest jakas kpina pierdolona.
  16. Ewgf, Piszesz pierdoly i innych pouczasz kurwa razem z ta agusiaww, co chyba zgubila sumienie po drodze, jak lek przestanie dzialac to zaraz kurwa bedziecie piszczec ze zycie jest zjebane i chcecie zdechnac, jak jestes taki kozak jeden z drugim to odstaw leki i walcz sam.
×