Skocz do zawartości
Nerwica.com

kotlet123

Użytkownik
  • Postów

    80
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kotlet123

  1. ja tam nocnych potow nie mialem, ewentualnie mniej ostre widzenie, mniejsze libido, niekiedy zawroty glowy i w sumie to wszystko. Na jednym z forum czytalem ktos mial takie nocne poty i po prostu zmienil lek bo tak mu to przeszkadzalo. Moj organizm dosc dobrze przyjmuje paroksetyne,a po sertralinie to w ogole nie mialem skutkow ubocznych Mam pytanie : czy wenlafeksyna tez jest na lęki ?? Kiedys ja bralem na epizod depresyjny i w porownaniu do paroksetyny, wenlafeksyna jest o niebo lepsza dla mnie.
  2. rozstalem sie z moja druga polowka... zwariuje .. mysle czy cos wziac dzis czy nie, ale masakra jutro biore od jutra zwiekszam dawke o 10 mg, wezme 20mg paro, po prostu co to za zycie ? jaki sens ma nasze NADWRAŻLIWOWCÓW zycie?
  3. po kilkunastu dniach lęki względnie ustały po 3 tygodniach lek pomogl znacząco po 4 tygodniach 80 % skutkow ubocznych minelo po 2 miesiacach minela mi podwyzszona temp ciala Pojawily sie klopoty ze snem, ale wtedy zszedlem z 20 do 10 mg i jest OK. Sen lepszy a i lękow nie ma. nastroj w porzadku. gdy zamierzam wypic 2, 3 piwka wieczorem, dawkę pomijam .
  4. Hej Karola :Dtak mam to samo ; pewne wydarzenie; nie wiem czy to byl sen czy nie i tak w kółko + do tego problem z pamięcia krótkotrwałą i oczywiscie zespol niespokojnych nóg oczywiscie ze tez xD ja ciagle zmieniam dawke raz 10mg , raz 20mg w zaleznosci, poniewaz zalezy mi na odpowiednim śnie i utrzymaniu jakotakiego libido no i w sumie tyle. oby do przodu
  5. hm pojawily mi sie dziwne uczucia odrealnienia i w ogole mam problem z pamięcią krótkotrwałą czy jak to się tam zwie czy ktos moze ma/mial podobnie? Jakies rady, spostrzezenia ? z gory dzieki i pozdrawiam P.S jestem na 10mg paro.
  6. ja jestem prawie 3 miechy na paroksetynie i pomogla mi juz po 3 tygodniach, od kilku tygodni nie moglłem spac, więc zmniejszylem dawkę z 20mg do 10 mg i jest OK. Wciaz zero lęków, a i spanko się poprawiło z obecnych skutkow ubocznych to wiadomo : słabe libido, jakies zawroty glowy od czasu do czasu no i wyciszenie emocjonalne. Więcej "grzechów" nie pamiętam. Pozostaję na połówce tabletki i jestem w sumie jestm zadowolony. Pozdrawiam
  7. potwierdzam. paroksetyna taka jest, ja ciagle jestem bez emocji jesli mozna to tak ująć sertralina moglaby byc lepsza fakt. wenlafeksyna tez byla w porzadku ale to pewnie z innych powodow zazywasz paro
  8. wiem tylko że paroxinor jest względnie nowym lekiem i 100% kosztuje u mnie 13 złotych z groszami http://www.doz.pl/leki/p8304-Paroxinor - ulotka internetowa http://lekoszukacz.pl/lek/Paroxinor-tabl-powl-20-mg/id/3336 - cena detaliczna i po refundacji wynika z tego ze 1 maja 2012 r. lek wszedł do obrotu (?)
  9. witajcie mam pytanie Biorę od 2 miesięcy paroksetynę i naprawde pomaga na lęki. Mam klopoty ze snem, i okolo 20 kg niedowagi ( po prostu nie mam zbytnio apetytu) czy skonstultowac z lekarzem mozliwosc brania mianseryny, ktora dziala dobrze na sen i podobno pobudza apetyt? jestem dosc mloda osobą. prosze o odpowiedz i jakies sugestie, wszelkie rady pozdrawiam
  10. seroxat ? ja biorę lek PAROXINOR ta sama paroksetyna i jest super, lek kosztuje 13 zł a po refundacji zaplacilem za niego...4 zł (30 tabletek 20 mg)
  11. ANIKA. nie martw się , tez tak mialem co do dziewczyny :) ten kochany lek tłumi emocje, nie tylko te negatywne. pozdrawiam i trzymaj się
  12. jeszcze jednak nie odstawiam wzialem polowke. a w jaki sposob odstawialiscie w jakich dawkach i jakie odstepy czasowe jesli mozna wiedziec?
  13. kurde. oprocz zappow jeszcze bardz odokuczliwa bezsennosc tej nocy, i dziwne napływy co jakis czas niepokoju, martwienia się? wzialem dzis rano 5mg( cwiartke tabletki) a tak dla spokoju.....
  14. 20 mg brałem, posta pisalem rano, teraz brain zapy jak cholera nie wiem czy sie smiac czy plakac, oprocz tego to nic mi sie nie dzieje. moze sobie walnę piwko na dobranoc
  15. ciagnac temat, moge sie podzielic pewnymi info dot. schodzenia z paro na moim przypadku 3 dzień bez paroksetyny, póki co zero jakis skutkow ubocznych oprocz lekkich narazie brain zapów. Nie biorac leku, czuje wciaz jak dziala (wyciszenie emocjonalne,male libido itp) zobaczymy co bedzie dalej, jesli pojawi sie coś niespotykanego, wartego podzielenia się z Wami to napewno tutaj notkę zamieszczę pozdrawiam
  16. sory. najebalem sie wczoraj i glupoty pisalem . ( co nie zmienia faktu że i tak nie glosuje na PiS ) suma sumarum, wolałem wenlafeksynę niż paro.
  17. ja biorę poltora meisiaca paro i czuje sie naprawde dobrzse. zero lęków i relacje miedzyludzkie lepsze. mysle czy nie schodzic powoli samemu? czy po prostu brca i brac...? co sadzicie
  18. zdawalem 2 lata temu maturę na wenlafeksynie i bardzo fajnie wspominam okres (okolo poltora roku zazywania) na naprawde wysokich dawkach, w szkole odpierdałalem takie maniany ze kolega mnie musial powstrzymywac, zawsze bylem pobudzony, sen znakomity, bylo mi cieplo przyjemnie i ogolnie BARDZO DOBRZE. Jednakze dopiero po okolo 3, 4 miesiacach brania leku taki stan u mnie wywolal. Co do SERTRALINY 50mg - u mnie bez sensu chociaz moze bralem za krotko. od miesiaca paroksetyna = w porzadku, fajnie, tylko bezsennosc, temp ciala 37. Czekam na dalsze rozwiniecie sie leku o ile to mozliwe jeszcze.
  19. biorę paroksetynę prawie miesiąc, lęki zelżały o 99% , nastrój jest w porządku... tylko ta temperatura ciała martwi mnie. waha się między 36,8 ~ 37,1 juz niewiele ponad miesiąc. praktycznie czuję się dobrze... ale wiem że trzeba kontynuowac leczenie kilka miesięcy mimo to? jestescie w stanie mi cos poradzic, a szczegolnie co z tą temperatura?
×