Oj tam trzymajmy sie ramy to sie nie zesr*** ; )
Wd mnie to jest cos takiego-oni mieli lepiej bo moglo nam wpasc gestapo wiec bylo co robic.
A rozwiazanie jest proste-nie siedziec na dupie tylko cos robic. Depresja,nerwica to sznur który nas trzyma. Trzeba sie wyswobodzic i życ!
Nie masz znajomych-szukaj ich!
Myslisz ze jestes do niczego?- znajdz cos co wydaje ci sie fajne i rób to do porzygania !