Skocz do zawartości
Nerwica.com

mariola3001

Użytkownik
  • Postów

    19
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mariola3001

  1. mariola3001

    Jestem tu nowa

    Witaj mozesz zawsze na nas liczyc wsparcie tu jest duze i wiele pomaga.Z choroba ta mozna sie pozegnac ale wymaga to sporo pracy i cierpliwosi.
  2. mariola3001

    riverenza

    Witaj .Pocia ma wiele przedzialow i napewno poznasz wielu tu roznych ludzi.
  3. mariola3001

    Mój przypadek

    dziekuje Bethi za odp.Wiem ze musze sobie dac czasami odetchnac od pracy nad soba i tak tez robie.Nie jestem doskonala w tym wszystkim i rowniez mam dni zwatpienia ze kiedykolwiek wyjde z tych stanow ale mam wsparcie od meza i od was wiec czego wiecej mozna chciec jak wokol ma sie tylu wspanialych ludzi.Mam tylko jedno pytanie czy wam rowniez czasami ta chorobA USTEPUJE BY POZNIEJ ZNOWU POWROCIC? u MNIE ZAWSZE SA NOWE OBJAWY I ZAWSZE BOJE SIE ZE UMRE I TO JEST MOJ PROBLEM ZE WSZYSTKO CO SIE DZIEJE W MOIM ORGANIZMIE NIE TAK WYWOLUJE U MNIE JEDNO SKOJARZENIE ZE TO MOZE BYC KONIEC.oSTATNIO NAWET JAK PRZEJDZIE MI JAKAS MYSL TO TO MNIE TEZ PRZERAZA..WIEM ZE TO JEST CIEZKIE DO ROZGRYZIENIA ALE NIE DAM SIE TEJ LAMIGLOWCE.WKONCU NIE MA NIC PRZYJEMNIEJSZEGO NIZ ODNALEZIENIE ROZWIAZANIA.PA
  4. mariola3001

    Mój przypadek

    dzieki za wszystkie posciki i mile przywitanie.Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak mi to pomaga.Owszem mam doly ale i dobre dni tez sa wiec jest ok.Dzis przetrwalam caly dzien w szkole i poraz pierwszy moge powiedziec ze naprawde mi sie podoba moja praca i ludzie wkolo mnie.Wiem ze najlepiej jest duzo pracowac nad soba choc czasem nie jest to latwe.pa
  5. hej teraz masz nie ciekawy obraz swiata ale wiedz na 100 %to mine i nie poddawaj sie.wszyscy miewamy lub mielismy takie stany z ktorych wydawalo sie ze nie ma wyjscia a jednak przetrwalismy i jest czasami lepiej a czasami gozej.pomysl sobie ze zycie jest piekne wiec warto o nie walczyc.....
  6. mariola3001

    Mój przypadek

    witaj wsrod swoich.Ja mysle ze lekarz duzo by pomogl a napewno my sie postaramy cie wesprzec gdyz tez sie borykamy z tymi samymi objawami.Nic nie mozesz zrobic wiecej jak tylko nie poddawac ssie temu uczuciu i myslec w danej chwili o czyms przyjemnym ,wiem bo sprawdzilam to sama na sobie,ale tez wiem ze jest to bardzo ciezkie.Zycze powodzenia MARIOLA
  7. mariola3001

    Mój przypadek

    hej ALEKS 23 pewnie ze bez lekow damy sobie rade poprostu musimy sie wspierac nawzajem.Ja sama wiem ze jest bardzo ale to bardzo c\zasami ciezko ale przeciez nie ma rzeczy nie MOZLIWYCH.Jezeli masz ochote napisac do mnie to oto moj email:Mariola7@onet.eu. Rafale twoje posty rowniez sa wyrazem tego ze mozna sobie poradzic i nie poddawac sie.Ja kolejny dzien zaliczam do dobrych pomimo malych oznak slabosci nad choroba.Mam nadzieja ze bedzie ich coraz wiecej.TRZYMAJCIE SIE.........................
  8. mariola3001

    Mój przypadek

    hej Bethi moze cos napiszesz o sobie ?dziekuje za mile powitanie [ Dodano: Dzisiaj o godz. 8:39 pm ] rafale mam nadzieje ze dales sobie rade z tym wyjsciem sam na sam ze sob.mi rowniez nie jest lekko ale musimy sie wspierac bdyz to dodaje nam odwagi.skoro inni mogli to cos pokonac to my tez mozemy.pa
  9. hej zabawny witaj wsrod nas.mam nadzieje ze razem wszyscy wyjdziemy z tego szybko.moge ci powiedziec ze ja mam podobne objawy i nie zwariowalam i nie zamierzam.trzymaj sie....
  10. mariola3001

    witam:)

    witaj wsrod swoich
  11. hej Poprostu zwolnij zanim dopadna cie inne mniej przyjemne skutki ciaglego napiecia.a tak pozatym to witaj
  12. witaj ,witaj w gronie osob z tymi samymi dolegliwosciami.
  13. mariola3001

    Mój przypadek

    Hej Nie moglam odpisac gdyz mialam bardzo zajete te ostatnie dni komunia synka.Bardzo sie balam ze bede sie zle czuc ale bylo i jest ok,chyba naprawde umiem sobie z tym radzic tak jak i kazdy z nas.Rafale nie kazdy psycholog jest taki jakich ty spotkales ,sam paru osobom pomogles wiec ja trafilam chyba na kogos dobrego.jak mozesz sie bac tego ze wszyscy beda wiedzieli o twoich problemach skoro lekarze terapeuci skladaja przysiege.Wiesz jestes tym za kogo sie uwazasz a nie jak oceniaja cie inni.Fajnie ze radzisz sobie sam,ja jednak wole miec wolnego sluchacza.Wiem ze to ciezko sie przelamac ale i tak wierze ze z tego szybko wszyscy wyjdziemy........
  14. mariola3001

    Mój przypadek

    ????????? Wszyscy mamy podobne objawy i natlok dziwacznych mysli. Nie jest to takie okropne jak pozwolisz im przejsc nie skupiac sie na nich.Psycholog to cudowna istota ktora duzo moze pomoc ale zaufanie to podstawa.Trzeba powiedziec ,wyznac mu wszystko nawet te mysli ktorych sie boimy czy wstydzimy.Ja choruje rowniez ok 3 lata i na dodatek mieszkam w Londynie.Nie mam takiego wyboru co do lekarzy,ale moze to plus bo z kazdym nowym objawem latala bym do nich i tracila mnostwo czasu.ja jestem pewna ze kazdy z nas szybko wyjdzie z tego stanu ,gdyz kazdy ma dobre i zle dni,wiec czemu ma nie byc tych dobrych 99%?Trzeba w to wierzyc.Jestem dzis pozytywnie nastawiona i wam tego tez zycze
  15. mariola3001

    Mój przypadek

    Hej Rafal.Dobrze sobie radzisz a nawet bardzo.Plusik za ciezka prace ,odwage za jazde samochodem,podziw za kontakt z ludzmi.Super.marta powinna zrozumiec ze czasami czegos ci sie nie chce masz do tego pelne prawo.ja jak sie zle czuje to pytam sie co to mi daje co tym osiagne ,to tak jak bys rozmawial ze swoim ja.nie musisz wiedziec odpowiedzi ona przyjdzie sama .poprostu pozwol sobie czuc sie zle,nie przejmuj sie nic ci sie nie stanie,wyprobowana metoda i dziala.Powodzonka
  16. mariola3001

    Mój przypadek

    Witam madzia 17 i la. Ja tez czuje sie samotna ze swoim samopoczuciem ale mam nadzieje ze razem damy rade.mi juz jest lepiej jak wiem ze moge poprostu pisac jak sie czuje a inni wiedza o co chodzi.Trzymam za nas kciuki i mam nadzieje ze z tego bagienka szybko wybrniemy.mam propozycje moze opiszemy swoje przypadki i wszyscy sobie pomozemy nawzajem.ja tez czasami nie mam ochoty widywac sie z ludzmi ale to trzeba przezwyciezac. Pozdrawiam. [ Dodano: Dzisiaj o godz. 8:15 pm ] Hej Dominika.moze cos napiszesz o sobie?
  17. mariola3001

    Mój przypadek

    Hej bardzo mi milo sie z wami przywitac i z nowym dniem ktory od rana jes lepszy niz wczoraj. Rafale moge ci powiedziec jedno ze jak masz sile isc do pracy to do psychologa rowniez mozesz tylko twoja swiadomosc cie zniecheca .to tak jakby twojemu cialu i umyslowi ten stan odpowiadal.zastanow sie czemu lubisz ten stan i co on ci daje???????Wiem ze na mysl ci przychodzi co ona mi pisze ja nie nawidze sie tak czuc ale naprawde kazdego razu jak cie to dopada to zadaj sobie pytanie co ja tym osiagam?Po jakims czasie odpowiedz sie nasunie sama.Przerobilam to ze swoim psychologiem i naprawde to dziala. masz duzo szczescia bo dalej pracujesz ja ledwo skonczylam studia i prace raz przerwalam ale najwazniejsze to nie poddac sie,pozwolic myslom,lekom poplynac nie zatrzymywac ich .one z czasem odejda.ajak znow przyjda to bedziesz wiedzial jak sie zachowac to tak jak z wstawaniem najpierw jedna noga potem druga.Cialo i umysl robi to automatycznie nie zastanawiasz sie nad tym. Zycze powodzenia
  18. mariola3001

    Mój przypadek

    Zgadzam sie ze dziala to jak terapia grupowa ale jak bys chcial miec kogos tylko dla siebie to polecam psychologa.Uwierz mi ze to inny rodzaj terapii i jest bardzo pozyttywny.Ja sie wstydzilam mowic o swoich objawach a tam sie rozkrecam na maksa i jest super.To w pewien sposob mnie laduje co do lekow tez jestem chyba na tyle silna ze odmawiam,mysle ze skoro potrafilam w taki stan popasc to tez musze z niego wybrnac.Dzieki za odpowiedz mimo poznej godzinki
  19. mariola3001

    Mój przypadek

    hej mam na imie Mariola i jestem nowa osobka na forum,ktore odkrylam niedawno i bardzo mi sie spodobalo to w jak szczery sposob o sobie piszecie. Moja psychika zaczela rozrabiac trzy lata temu,z roznym stopniem nasilenia.Raz jest lepiej a raz gorzej.Ja nigdy nie trafilam do psychiatry tylko odrazu do psychologa.To on sprawil ze nie bralam lekow chociaz nie raz myslalam ze zwariuje.mialam chyba wszystkie objawy ,ktore sa tylko mozliwe min ;bole glowy ,terzenie miesni twarzy ,kolatanie serca lub jego szybkie bicie,czasami dusznosci ,ataki paniki,glopie mysli,uczucie pustki i tak moglabym wyliczac bez konca.Ja nigdy od swego psychologa nie uslyszalam ze jestem chora ,tylko to ze ludzie ktorzy maja takie objawy musza zmienic sposob myslenia ktory maja w pewien sposob wyuczony .I to jest przyczyna tego calego zamieszania.Ja wiem ze bardzo ciezko jest to pojac ale tak jest.Zajelo mi to troszke czasu ale jest coraz lepiej. Mam nadzieje ze przyjmiecie mnie do swojego grona i ze milo nam sie popisze.
×