Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cile

Użytkownik
  • Postów

    19
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Cile

  1. Cile

    Fobia społeczna!

    Czuję ogromny strach i bezradność (czasem złość) na myśl, że będę musiał iść w miejsce gdzie z kolei będę zmuszony rozmawiać z kimś dorosłym kogo nie znam albo dawno nie widziałem (poczta, wyjazd do rodziny), czy to jest jakaś fobia?? Bo coś chyba jest nie tak, prawda?
  2. To jest żałosne, niektórzy rodzice walczą o to, żeby dziecko się od nich nie odcinało, a inni swoje olewają Ile razy ja się nie starałem pogadać z mamą i kończyło się na irytacji i poczuciu zmarnowania czasu
  3. Abbey, f*ck, jak widzę coś takiego to mnie krew zalewa, szczególnie nie rozumiem rodziców, którzy mają głęboko? bagatelizują? problemy własnych dzieci. Tak ciężko się im rzeczywiście zainteresować, nie? Też masz czasem takie wrażenie? Większość szkolnych znajomych jest przy kimś póki to jest wygodne, a później łatwo jest powiedzieć, fajnie było ale teraz wolę sobie pogadać z xx. Ostatnio sam się tym dołuję, dawny "najlepszy" kolega przestał odpisywać, i "nie ma czasu" jak przychodzę po niego, a niech się ****, życzę mu tego samego. Od kiedy skończyłem szkołę odezwała się max 1 osoba i co dziwne z którą się ciągle kłóciłem i która to grała mi na nerwach. Nie rozumiem ludzi... Samotność boli cholernie jak się zawsze z kimś miało szanse pogadać, pośmiać, a teraz się obserwuje jak robią to inni, durny koniec z miłymi wspomnieniami, których wiecznie za mało, które wywołują teraz tylko złość, bo przypominają o tych którzy sobie poszli do tych "fajniejszych" Przesiedziałem cały dzień prawie nieruchomo, nie mam co ze sobą zrobić kompletnie, nie wiem co zrobić po definitywnym zakończeniu aktualnej szkoły, wkurzony jestem.. 0 planów na jakąkolwiek przyszłość, wszystko tylko w czarnych barwach
  4. Cile

    Wkurza mnie:

    Candy14, ach, a jaki wykształcony! tylko patrzeć jak swoim błyskotliwym angielskim zyska respekt w miejskiej dżungli
  5. Cile

    Wkurza mnie:

    Candy14, angielski jest niestety moją słabą stroną, więc nie wykluczam ale jakoś tego nie widzę, szczególnie ze strony osiedlowego "dresa"
  6. Cile

    Wkurza mnie:

    Wkurzył mnie dzisiaj pewien osobnik (trochę mi ciężko podać konkretny powód, czasami w ciągu dnia po prostu wszystko potrafi mnie zdenerwować) A więc tak, stoję sobie na balkonie i gapię na mewy, idzie jakiś typ w dresie na dole (mieszkam na 3 piętrze), i w pewnym momencie zatrzymuje się i krzyczy do mnie (na 100% do mnie) coś jakby "ełheuo" i przez kolejne 15metrow drogi patrzy na mnie, no miał szczęście że nie byłem uzbrojony
  7. Cile

    Samotność

    A mnie się wydaje, że spotkanie kogoś to zwykłe szczęście, przypadek i ich jest naprawdę sporo tylko ciężko je wychwycić
  8. Też się nasłuchałem sporo stereotypów o ludziach którzy chodzą do psychiatrów, od kiedy sam zdecydowałem się iść, przestałem słuchać tych bzdur. Wyśmiewają, czy obgadują tylko osoby, które z psychiatrą czy psychologiem nigdy nie miały do czynienia, więc chyba nie warto na nich zwracać uwagi. A czy to wstyd? Ja się nie wstydzę pojawiać u takich lekarzy, ale też się nie chwalę. Niektórzy są po prostu złośliwi, wyśmialiby tak samo za chodzenie do psychologa jak za niepełnosprawność fizyczną i wiele wiele innych rzeczy. Ale czemu pojawiły się określenia "psychol" czy "psychiczny" na osoby chodzące do psychiatry to nie wiem, tak samo jak nie wiem co one konkretnie oznaczają, że ktoś jest niebezpieczny? Czy o co chodzi? (poprawka) Wydaje mi się, że wielu wyśmiewa sam fakt chodzenia do psychiatry czy psychologa. Zupełnie inaczej zabrzmi "mam nerwicę" niż "mam nerwicę i muszę chodzić do psychiatry"
  9. Snejana, niektórzy lubią być, jak to ujęłaś, przydatni, może ktoś taki ci potrzebny. Kurcze, niedługo przydałoby się spróbować zregenerować siły, i moje lęki znowu zaczną swój reżim... Emi93, o czym były te blogi? Istnieją jeszcze? ja chętnie się czymś oderwę od codzienności w wolnej chwili.
  10. Snejana, i nie czujesz nigdy chęci odezwania się do kogoś? Bo ja rozumiem, brak ochoty gadania o pierdołach z byle kim bo to jakiś tam znajomy, ale w ogóle?
  11. Emi93, z pewnością tak będzie, tylko wytrwałość to jednak trudna sztuka
  12. Cile

    Skąd wiecie kiedy mieć lęk?

    vifi, co racja to racja. a co do tematu: mój lęk wie i za siebie i za mnie kiedy się "najlepiej" pojawić, więc ten problem mam z głowy
  13. Emi93, domyślam się, co czujesz, przede mną za to nie jedna a jeszcze 4 egzaminy maturalne łączmy się w bólu...
×