-
Postów
81 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Zośka
-
ojoj to niedobrze.... bylas z tym u jakiegos lekarza?
-
staram sie, bo zdaje sobie sprawe ze to bez sensu. dziekuje
-
ehh.... jak ta jesienna pogoda dolujaco mnie nastraja przywolujac straszne wspomnienia. jak ja bym chciala je wykasowac
-
oj znow dlugo mnie tu nie bylo... chyba ta jesienna pogoda zle na mnie wplywa, nic mnie nie cieszy, wszystko denerwuje, wkreca mi sie ze wszyscy sa zli oprucz mnie, a najgorsze ze mam u swego boku ukochanego mezczyzne ktoremu ostatnio wciaz marudze, narzekam i sie zloszcze, a na dodatek teraz po tak dlugim czasie zbierania sil, mam jej na tyle dosc aby odeprzec ewentualne ataki (choc mysle ze to juz skonczone) mojego bylego faceta, ktory calkowicie mnie zniszczyl i nic sobie z tego nie robiac nie dawal mi spokoju... ale mimo calej zlosci jaka powinnam palac do niego a nawet nienawiscia, powinnam chciec "odwdzieczyc" mu sie tym samym co mi zrobil, a ja mu wybaczylam i nie potrafie zapomniec o nim, bo ciagle pojawia sie w moim zyciu, najgorszy czlowiek jakiego kiedykolwiek spotkalam a ja nadal mam do niego slabosc, gdyby byl chociaz troche przystojny to jakos staralabym sie tym wytlumaczyc przed sama soba ale tak nie jest. ale kto powiedzial ze zycie bedzie latwe
-
znam tą wewnętrzną blokade... ehh nie powinna tak zrobic. ale na nas zawsze mozesz liczyc i wyzucic wszystko co Cie trapi. nie poddawaj sie. jeszcze jakis czas temu problemy mnie przerastaly, a przynajmniej tak sadzilam, bylam blisko konca, bylo coraz gorzej, a przynajmniej tak mi sie wydawalo, ale jak widzisz jestem, i nawet powrucil moj optymizm, jakos udalo mi sie z tym poradzic, sama nawet czasem nie wiem dokladnie jak;) ale jest to mozliwe , wierz mi;)
-
pogratulować twórczości
-
chyba nie w pore to napisalam, przepraszam rakken, nie chcialam sprawic Ci przykrosci. pozdrawiam!
-
dzieki;) przyjaciel ciagle mi to powtarza;) ehh i tak mimo wszystko czuje sie jeszcze niepewnie w tej nowej sytuacji i podchodze do tego z pewnym dystansem, nie potrafie teraz inaczej.. ale i tak on jest słodki;)
-
oczywicsie ze moze byc lepiej i bedzie, hura!! powrucil moj optymizm, a nawet nowa milosc dodajaca mi skrzydel, chociaz po moich doswiadczeniach i tak juz do konca nie jestem niczego pewna i boje sie aby nie przejechac sie po raz kolejny, bo drugi raz nie przezylabym takiego bolu...
-
hey! u mnie wszystko jak najbardziej w porzdaku;) jedynie dobijajacy jest brak planow na wakacje i czasem wszechogarniajaca nuda, ale to pikuś ale dzis wybieram sie na urodzinowa imprezke, to juz 3 pod rzad.... kiedy ja to odespie? ostatnio bylam zajeta, ale postaram sie czesciej zagladac;) Buziaki!!!
-
jeee. wrocilam!!! komputer nareszcie naprawiony!! ;D ale mi Was brakowalo. Dobrej nocy!!
-
faiter wywolales lzy na mej twarzy, dokladnie to dobry czas na refleksje, rok temu 4 znajomych zginelo w wypadku, cale miasteczko bylo w zalobie, nikomu tego nie zycze, ale wiele dalo mi to do zrozumienia, ze powinnam zrobic cos ze swym zyciem. Joasiu wszystkiegp najlepszego! aby kazdy dzien byl dla Ciebie sloneczny a jedynymi kroplami splywajacymi po twej twarzy byly krople deszczu!
-
smuteczku nie zasłuzyłas na takiego drania, szkoda czasu na niego, wierz mi. na pewno spotkasz kogos lepszego. oj dobrze rozumiem jesli chodzi o to spojrzenie ale trzeba zebrac sily i wyrzucic z siebie co lezy na sercu.
-
dziekuje;) dokladnie, juz im calkiem odbija. ale udalo sie, chyba wyszlo na moje z tego co wiem ale na szczescie juz niedlugo wakacje. a teraz kolejny weekend spedzony samotnie w domu..... ( nie liczac rodzinki)
-
oj wczoraj caly dzien prubowalam cos napisac, ale moj kochany komputer sie buntowal i zwieszal ostatnio znow wrocily te nagle ataki histerii... pewnie przez problemy z szanownymi nauczajacymi i moja walka o sprawiedliwosc. ale dzis juz lepiej na szczescie. jej dawno mnie nie bylo, zdazylam sie stesknic za Wami kochani;) trzymajcie sie cieplutko
-
oj Dziekuje;) Kochane jestescie
-
a ja ogladam mode na sukces;P taka chwila wylaczenia swego intelektu i zrelaksowania sie;)
-
Oczywiscie macie racje.. pewnie to wszystko przez brak czasu na odpoczynek i stresy w ostatnim czasie. wlasnie, wakacje... ciesze sie z ich nadejscia, lecz z drugiej strony boje sie ze schowam sie w domu przed upalami i calym swiatem a najbardziej ze wszystko wroci. hmmm nie moge na to pozwolic, po tym jak jest juz dobrze dziekuje
-
Oj smutna48 , wracaj szybciutko, stesknimy sie;) Niby ze mna juz wszystko dobrze , jednak sa momenty ze mam wrazenie ze wracaja pewne stany , staram sie z tym walczyc, narazie wygrywam, ale co bedzie gdy przegram....
-
isena, moje zalamanie takze bylo przez faceta, mialam straszna ochote wziac te tabletki, zamknac oczy uciekajac od tego, ale wlasnie, nie mozna sie poddawac, nie daj sie takim ludziom, to co zrobili jest okropne i niedojrzale, jeszcze wiele musza sie nauczyc, a Ty badz madrzejsza i nie pozwol im na ta satysfakcje jak to napisalas " zniszczyc wariatke" . nie jestes wariatka, po prostu potrzebujesz pomocy. trzymaj sie cieplutko! [ Dodano: Dzisiaj o godz. 3:17 pm ] smutna, gdzie Twoj osiolek?
-
widocznie to nie w moja strone jak niewiem o co chodzi;)
-
oj moje uciski serca juz mijaja na szczescie, ale mi wystarczylo pare glebokich oddechow na uspokojenie i jakos przechodzilo. a ksiaze z bajki oczywiscie jest mile widziany i oczekiwany.... mam tak niewyobrazalnie dosc tej pustki, braku kogos obok mnie, pragne poczucia bycia kochana a rowniez kochac, moc przytulic sie do kogos , aby byl obok mnie gdy zasypiam i sie budze. wierze ze gdzies tam jest ta moja druga polowka;) [ Dodano: Dzisiaj o godz. 10:38 am ] jasne ze tak, zapraszam!
-
oj zawsze latwiej powiedziec niz uczynic.... niestety;( ale napewno dasz rede;) jak juz zachaczylo o temat wiary to Pan jest wielki i zawsze mozesz na niego liczyc
-
zdecydowanie;) wpadnij po bethi i zapraszam, z parkowaniem nie bedzie problemu, mam pod domem duzo przestrzeni;)