madlen1992 gdzie studiujesz? Na pewno znajdzie się na Forum ktoś z kim mogłabyś się spotkać i pogadać. Nie chcesz i ść do psychologa, to pogadaj z kimś kto u niego był. Oddałbym wiele za parę wizyt, ale nie mogę oficjalnie się leczyć ze względu na pracę. Pomaga mi przyjaciółka po przejściach i jakoś daję radę :) Masz trochę wolnego czasu? Spróbuj jakiegoś wolontariatu. Mnie nic tak nie buduje, jak wdzięczność w oczach kogoś komu pomogłem :) wspaniałe uczucie, że jednak jestem coś wart :)