Skocz do zawartości
Nerwica.com

SamotnyIZły

Użytkownik
  • Postów

    53
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez SamotnyIZły

  1. Dziwnie się czuję. Sam potrzebuje pomocy, a chciałbym pomóc tylu osobom, których tu spotkałem. dominika92, Coś Ci zacytuje: "Jestem, więc myśle, więc mogę wszystko Dopóki jesteś, wszystko ma przyszłość Dopóki biegniesz, przyszłość jest blisko To czego pragniesz cie znajdzie"
  2. dominika92, Nie, od 6 lat chodzę do pracy i w sumie tyle.
  3. dominika92, Masz kogoś, a więc jesteś w lepszej sytuacji jak ja. Zazdroszczę.
  4. Nie mów tak.Tak bardzo chciałbym Cię wesprzeć, ale nie wiem na cym polega Twój problem. Człowiek jest wart tyle na ile się ceni, a każde życie jest równe. Możesz wszystko, tylko w to uwierz.
  5. Marsal2, mam tych samych znajomych od lat i od lat ni9kogo nie poznałem. Jeśli chodzi, o te wszystkie przytulaski, to sam nie wiem czemu, ale to troszkę działa. Chyba trafiłem w dobre miejsce :)
  6. Moja depresja wynika tylko i wyłącznie z samotności Zawsze byłem sam. Nawet jak mieszkałem z rodzicami. A teraz mieszkam sam, a mimo, że mam dobrych znajomych, komórka milczy cały dzień. Przyjaciel, to mocne słowo, ale mam takie osoby. Ale Oni mają własne życie, prace, dziewczyny, narzeczone. A ja, siedzę na necie
  7. Lady Em., Sam nie wiem co myślą moi przyjaciele. Czują, że coś jest ze mną nie tak, ale nie dałem im odczuć co.
  8. A wiesz, że nawet taki wirtualny pomaga :) Niewiele, ale zawsze.
  9. Help Nie wiem czy wtrącam się w jakiś temat, ale mnie ciśnie w dołku Jestem taki samotny Byłem dziś umówiony z dwojgiem przyjaciół, i nagle jednemu nie pasuje, a drugi się nie odzywa. Dzień spędziłem na YouTuBe, żłopiąc piwo.Nie wiem czy powiedziałem dziś więcej, jak kilka słów. Nie mam pojęcia, jak to zabrzmi, ale tak bardzo potrzebuję się przytulić
  10. Petra, Mało ważne. Morfeusz mnie wzywa. 3.47. Kolorowych :)
  11. Humorek się nie poprawił ani trochę. Petra, nie rozumiem???
  12. Już po 3.00. Ja idę do pracy dopiero za 19.00 godzin. Dobranoc. -- 14 maja 2012, 03:12 -- Tahela, przepraszam i dziękuje.
  13. Wiem co jestem wart. Jestem uczciwy, pracowity, romantyczny, szczery, w miarę asertywny, itd itp. Nie mam żadnych wrogów. Nie znam osoby, która by za mną nie przepadała. I co z tego ??? Nadal jestem sam. -- 14 maja 2012, 02:53 -- Musiałem pojęczeć. Przepraszam.
  14. Nie jestem zazdrosny o Shery. Raczej jestem zazdrosny o kumpla, bo gdybym był podobny charakterem, to "Ona" byłaby moja. A ja nie potrafię -- 14 maja 2012, 02:38 -- "Ona" czyli nie Miss Bachama. Tylko Siostra kumpla, Ola.
  15. Zeszłoroczne miss polski i sprananatinal w Płocku. -- 14 maja 2012, 02:24 -- Tahela, ale to mi nie pasuje. przyciągają się przeciwieństwa. Ja jestem mało spontaniczny, a Ona bardzo. -- 14 maja 2012, 02:28 -- Zresztą nie ważne. Mam swój obiekt pożądania, i żadna gadka tego nie zmieni. Nadzieja matką głupich, ale lepiej ją mieć, niż być sierotą.
  16. Chciałby nie mieć depresji, bo mimo, że staram się jak mogę, nieraz widać, że coś jest ze mną nie tak. Chciałbym nie myśleć o konsekwencjach swojego postępowania i chciałbym nie pamiętać tych wszystkich gaf jakie zdarza mi się popełnić. Chciałbym być spontaniczny, ale zawsze zastanawiam się nad prawidłowością mojego postępowania. Czy kogoś nie urażę, itp. Chce nie myśleć.
  17. Jestem sobą, ale nie tym kim bym chciał. Mam kumpla. Wiesz jaką dziewczynę wyrwał? Miss Bahama 2011. A ja nie potrafię zdobyć jego siostry. On ma każdą, a ja nie mam byle kogo. Z nim dziewczyny chodziły do łóżka, a mi się zwierzały z własnych problemów.
  18. Jedna przyjaciółka stwierdziła że to "iskrzenie". Ja stwierdziłem, że jestem rozładowany, i nie iskrzę. Ola nadal jest sama. Jest do zdobycia, a maja depresja polega na tym, że nie potrafię być tym, kim bym chciał. Jestem zerem.
  19. Coś w rodzaju "Uwielbiam cię, jesteś wspaniałym mężczyzną, na pewno trafisz na tą swoją, jedyną" czy coś takiego.
  20. Mam wszystkiego dość. Znowu mi się nie chce. Znowu okres znieczulicy? -- 14 maja 2012, 01:43 -- Dość dokładnie by zrozumiała.
  21. Zawsze byłe sam, ale zawsze miałem obiekt marzeń. Nie pamiętam, żebym nie był w kimś zadurzony. Po kolei tracę obiekty moich westchnień, bo nie potrafię ich zdobyć. Albo się spóźniam, albo im nie pasuje. Wszystkie z Nich mnie uwielbiały. Ale traktowały mnie jak brata, a nie jak potencjalnego chłopaka.
  22. Ja pier...dykam. Znowu się zchlałem.Pojęcia nie mam jak zdobyć dziewczynę którą kocham. Stracę Ją, jak wszystkie powszednie. Chce mi się ryczeć.Nic nie jestem wart. Zostanę sam, do końca życia
  23. A jednak. Geny ojca. Długo to do mnie docierało, ale do CHAD muszę dodać alkoholizm. Ale mam nadzieje, że jak znajdę "swoje" lekarstwo na deprechę to i alkohol nie będzie mi potrzebny.
  24. Obsługuje sprzęt wart miliardy, a gdybym chciał odejść z tego świata w "widowiskowy" sposób, mógłbym zachwiać polskim PKB. Psychotesty przy przyjęciu do pracy, to podstawa, a teraz czekają mnie następne, ze względu na rozszerzenie zakresu obowiązków. Nie są jakoś bardzo skomplikowane, więc da się je zaliczyć, zresztą i ja nie jestem bardzo chory. Po prostu mam zerową samoocenę i doła ... od jakichś 10 lat. Tonisol Naturella :) Dzięki :)
  25. W pracy nie mogą się dowiedzieć, że mam jakieś problemy psychologiczne. Nie wiem jak działa biurokracja medyczna. Mój zakład ma własną przychodnię z lekażami pracy i specjalistami. Boję się, że nawet prywatna wizyta, czy informacja o przpisanym leku może jakoś przeniknąć do systemu w mojej przychodni, co z automatu poleci do pracodawcy. Albo zachoruję i będę musiał powiedzieć jakie antydepresanty (bo o leki na sen, to bym już w czasie prywatnej wizyty nie pytał) biorę, żeby nie kolidowały z jakimiś antybiotykami. Poza tym jeszcze daje sobie radę i poza chwilami kiedy "pękam", wystarczy mi pomoc przyjaciół.
×