jazzowa
-
Postów
465 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez jazzowa
-
-
-
ależ ja mam od cholery ludzi wokół siebie, to też nie o to chodzi
jestem uzależniona od ludzi, nie potrafie być sama dłuższą chwile
paradoksalnie, bo też ich nie lubie i moje demony są również przez ludzi
jak to ostatnio napisałam :
dobry komplement może utrzymać przy życiu cały miesiąc, a dobry pocisk może sprawić że żyć będziesz źle.
-
Fizli jesteś przystojnym gościem, nie wiem o co ci chodzi
-- 27 wrz 2014, 13:14 --
macieywwa kto bogatemu zabroni nawet taką seksualną nutke wczoraj nagrałam
-
-
-
AtroposIsDead Wow
-
dzięki dziołchy :)
biust to iluzja, nie wiem skąd się bierze
a malować się czasem umiem, ale kogoś nie potrafię
-
-
tralalala
-
siebie
[videoyoutube=nuByMXKxJzo&list=UUnhPBlDTHoM3p2OYqLbStRQ][/videoyoutube]
-
Jestem za :))
-
rozkminiam i rozkminiam znowu tego samego kolesia co mi znowu miesza w głowie ! awrrr
kto pomoże, kto wyjaśni męską logikę
-
no nie robiąc nic czuję się jeszcze gorzej bo nic nie zrobiłam
ale za pewne na impreze znajdę jakąś siłę :/
-
siemka, kto pomoże mi wstać?
-
seks i piffko wyciągną z każdego lęczku !
-
spora dawka porządnego seksu
-
ale dzisiaj roniłam łezki u psychoterapeuty mojego ..... ciężko będzie, a to dopiero początek
-
a jest możliwość 14-16? :)
-
kiedy i gdzie ten zlot?
nie chce mi się szukać
-
Reiben bardzo pocieszające, na szczęście nie mam tego wypisane na twarzy - wystarczy tylko trochę się powstrzymywać
ten precedens już mi się znudził, czas na miłość
-
chyba jestem wyjątkowo ślepa, albo raczej się nie czai
-
mnie sie już seksu odechciało - chciałabym się zakochać w końcu ILEŻ MOŻNA
-
User357 ee co, kto?
-
jazzowa, ładnie wyglądasz ale i tak najładniejsza jest siostrawiatru
aha
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
w Zaburzenia osobowości
Opublikowano
poważnie ostatnio powątpiewam w moją diagnozę ..... było że nerwica lękowa, depresja
ale za dużo mi pasuje do bordi, najbardziej te zaburzenia osobowości które mnie dotykają, poza lękami i smutkami (wachania nastrojów )
cały czas pustka, impulsywne i kompulsywne działania : seksualne, używki, jedzenie
no i chroniczne niezrozumienie własnego ja
OKRUTNY gniew wobec siebie i ludzi, a z drugiej strony nie potrafię bez nich funkcjonować, wystarczy jeden dzień bym zaczęła wariować
wystarczy że ktokolwiek mnie odrzuci bym czuła okropny lęk, gniew do siebie, moje funkcjonowanie i myślenie zmienia się o 180 stopni
obecny stan :
chroniczne uczucie pustki
z jednej strony czuje się totalnie beznadziejna, a z drugiej to ludzie są beznadziejni
zaburzenia tożsamości ogroooomne
dobry mega stan, chwalenie się sobą i zadowolenie - muszę być ciągle doceniana, musi się coś dziać, KTOŚ BYĆ ciągle..... od zadania do zadania
dół, gniew, poczucie beznadziejności - ktoś mnie odrzucił, ktoś mnie olewa, ktoś nie poświęca mi wystarczająco dużo uwagi
a ta żenująca psychodynamiczna terapia, śmierdzi regułkami i bzdurami - nic nie wnosi w moje życie
strasznie zagubiona, nie moge sie zaadaptować w żadnym miejscu, a co dopiero w głowie