Skocz do zawartości
Nerwica.com

jazzowa

Użytkownik
  • Postów

    465
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez jazzowa

  1. hej a ja wenle biorę już ponad pół roku 37,5mg, to nie za długo? :)

     

    Najmniejszą dawkę która ledwo co się rozkrecila. To można brać i do końca życia chyba. Ja nie wiem jak i czy kiedyś zrezygnuje z nich. :/

     

    A w tak krótkim życiu to juz 5 lat tego gowna

  2. Wczesniej bralam esci tez z dwa lata, ale kiepsko, nic innego

     

    Wenla zawsze spoko, raz wpadlam w maanie jak odd razu po przerwie mi dal 150 i odpieralalam :)))

    A teraz mam lęki znowu, na szczęście nie ciągły. Ale zauwazylam ze częściej przyjmuje attarax lub alko mnie uspokaja.

    Niestety totalnie wyłączenie emocji, pustka w głowie.

     

    -- 21 sty 2016, 16:32 --

     

    Vegance odstawilam raz, rok temu... Zaczelam schodzić we wrześniu. W grudniu byłam wrakiem. Zaczęłam samodestrukcje uzywkami. Potem wróciłam w styczniu do leków i mania

  3. Vegence, dzięki, wiem to :) widzę co sie dzieje. nie twierdzę że nigdy nie miałam styczności, bo były epizody, ale akurat np. jak nie brałam leków ( wpadłam na pomysł odstawienia wenli bo przeciez sie tak rewelacyjnie czułam )

    zmieniłam się znacznie, od wielu miesięcy tylko popijam czasem, imprezuje baaardzo rzadko, dużo pracuje.

    takie towarzystwo ćpuńskie i wspomnienia powodują u mnie lęki między innymi, więc nie chce mieć nic wspólnego.

     

    niestety jestem takim zombie przez wenle, ze alkohol i maria mnie wyłączaja z tego stanu - zaczynam myślec, jestem błyskotliwa, interesuje mnie cos. byc moze dlatego jednak czasem po to sięgam ;)

  4. twardym mówie nie, ale czasem piję i ostatnio częściej palę.

    Vengence, z Twojego opisu wynika że masz taką samą dawke, a pijesz też

     

    Wenla na mnie działała super przez dłuugi czas, ostatnio stwierdzam że za bardzo mnie otumania i trochę wróciły lęki ..

    Terapia tak czy inaczej, wiadomo, choć jest to tylko szansa na ozdrowienie.

    + nie mam zamiaru całkowicie odmawiać sobie używek - wolę zgnić niż żyć w totalnej abstynencji :roll:

  5. cycuszki Marcelki

     

    o rany rany psychokoka, pikawa mi bije

    jaki Bóg przewinień echo ze mnie zmyje

     

    męczyłem fistaszka pod pełny biust Marceli

    choć to nie ramadan, było przy niedzieli...

     

    biuścik jędrny i jedwabisty w pamięci mej kołacze

    czy muskając go w naturze niechybnie zapłaczę?

     

    strzeż się, o blond cudna Marcelo, Masturbo-predatora

    gdy wgryzę się w wymiono, nie czyń ze mnie potwora

     

    chłop swoje possać musi, gdy się mu oprzesz, łapczywie zgody Twej nie wymusi..

     

    lecz, gdybyś na vanilla szejka zaprosić się dała

    ręczę, w chwili uniesień, uradowana będziesz cała

     

     

     

    Oesu ktoś o mnie napisał wierszyk, wzruszenie mocno :lol: :*

     

     

    Do wstydliwych nie należe, wdzięki chętnie pokazuje

    150 mg wenlaflaksyny wypiera ze mnie wstyd skutecznie :D

    ot

    i dobrze, nawet mi za to płacą

    a ty na pewno masz sprdolone życie i wylewasz jad w internetach :) gardzę hejterami

     

    byłby pewnie przyjemny, ale na kilkadziesiat postow musi sie trafic jakis debil w trakcie :lol:

    ot

    Pasażer, chyba piszesz o sobie. zrób coś dla forum i usuń konto

    anonimowy kozak i do tego obraża ludzi zaburzonych.

    zero klasy i empatii

    juz raz usunalem

     

    "myślisz, że kopnę w kalendarz, raczej jesteś mierny

    już kopnąłem raz w ósemkę, teraz jestem nieśmiertelny"

     

    JAKA OBRAZONA ZA TO ZE CIE NAZWALEM TUCZNIKIEM, JENY, TO JEST MOJA SUBIEKTYWNA OPINIA O TOBIE I TWOICH ZWALONYCH CYCKACH TYLKO

    WYCZILUJ XD

     

    ale jesteś prymitywem

    jebie mnie twoja opinia, za pewne jesteś nikim - twierdze ze jestes chujowym człowiekiem i powinieneś usunac konto

    pozdrawiam

    ot

    Pasażer, chyba piszesz o sobie. zrób coś dla forum i usuń konto

    anonimowy kozak i do tego obraża ludzi zaburzonych.

    zero klasy i empatii

×