Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ivann

Użytkownik
  • Postów

    346
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Ivann

  1. nie ma sensu rozkminiać o życiu i śmierci bo na to i tak nie masz wpływu. Po co tracić na to energie ? Tak sobie tłumacz
  2. zielona miętowa, ja ze swoją terapeutką mam kontakt 3, 3,5 roku. Tak się z nią zżyłem że mimo że czasem myślę o tym nie chcę jej zmienić. Nie ma między nami barier, mówie o najkonkretniejszych problemach prosto i zrozumiale, jednak czasmi mam dość tych "freudowskich farmazonów". Zacząłem do Niej chodzić kiedy wyszedłem z domu dziecka. Wszystkie moje problemy jednak potrafi wytłumaczyć jedynie teorią popędów Freuda . Słyszę o tym w kółko, tylko o tych popędach. Wygląda na to że to jest dobre na wszystko i wszystko da się tym wytłumaczyć. Ja sie domagam zamiast tego konkretów jak z tego wyjść, i o ile ma dużo do powedzenia przy analizie problemów, to na moje pytanie o sposób leczenia i wyjścia słyszę tylko jeden slogan żeby wychodzić do rzeczywistości. Ja na to odpowiadam że wychodzę, nie siedze w domu mam kontakt z rzeczywistością, na to słyszę kolejny slogan że to potrzeba jeszcze dużo czasu
  3. zielona miętowa, ja ze swoją terapeutką mam kontakt 3, 3,5 roku. Tak się z nią zżyłem że mimo że czasem myślę o tym nie chcę jej zmienić. Nie ma między nami barier, mówie o najkonkretniejszych problemach prosto i zrozumiale, jednak czasmi mam dość tych "freudowskich farmazonów". Zacząłem do Niej chodzić kiedy wyszedłem z domu dziecka. Wszystkie moje problemy jednak potrafi wytłumaczyć jedynie teorią popędów Freuda . Słyszę o tym w kółko, tylko o tych popędach. Wygląda na to że to jest dobre na wszystko i wszystko da się tym wytłumaczyć. Ja sie domagam zamiast tego konkretów jak z tego wyjść, i o ile ma dużo do powedzenia przy analizie problemów, to na moje pytanie o sposób leczenia i wyjścia słyszę tylko jeden slogan żeby wychodzić do rzeczywistości. Ja na to odpowiadam że wychodzę, nie siedze w domu mam kontakt z rzeczywistością, na to słyszę kolejny slogan że to potrzeba jeszcze dużo czasu
  4. ja protestuje, mihuj to frajer nie człowiek, trzeba być jakąś padliną by tak kobiety wyzywać
  5. ja protestuje, mihuj to frajer nie człowiek, trzeba być jakąś padliną by tak kobiety wyzywać
  6. orangejuice1 cześć . Wykończony - coś nie idzie mi ten dzień odkąd jestem w domu
  7. orangejuice1 cześć . Wykończony - coś nie idzie mi ten dzień odkąd jestem w domu
  8. ja też bym chciał ale nie mam sił... mam za to natręctwa
  9. ja też bym chciał ale nie mam sił... mam za to natręctwa
  10. wróciłem dziś ze szkoły zaocznej (mam w soboty) i czuje się fatalnie wykończony. Wypiłem jedną kawę ale to nie pomogło. Po za tym mam atak obsesji i nie wiem kompletnie co robić
  11. wróciłem dziś ze szkoły zaocznej (mam w soboty) i czuje się fatalnie wykończony. Wypiłem jedną kawę ale to nie pomogło. Po za tym mam atak obsesji i nie wiem kompletnie co robić
  12. Ivann

    Lobby homoseksualne

    fozzie, czego mi imputujesz że czegoś nie mogę znieść ja wszystko znose, - a nie lubie przeklinania, chamstwa i bełkotów. Po za tym to mój temat więc mam coś do powiedzienia
  13. Ivann

    Lobby homoseksualne

    fozzie, czego mi imputujesz że czegoś nie mogę znieść ja wszystko znose, - a nie lubie przeklinania, chamstwa i bełkotów. Po za tym to mój temat więc mam coś do powiedzienia
  14. Dark Passenger, o tym też słyszałem że Anafranil jest najlepszy na ZOK, ale chyba na zachowania kompulsywne, - a nie jak w moim przypadku obsesje (czyli mój główny problem). A amisulpryd (Amisan) też biorę. Podobno na obsesje jest dobry Abilify ale mój lekarz powiedział że Amisan jest lepszy dla mnie.
  15. Dark Passenger, o tym też słyszałem że Anafranil jest najlepszy na ZOK, ale chyba na zachowania kompulsywne, - a nie jak w moim przypadku obsesje (czyli mój główny problem). A amisulpryd (Amisan) też biorę. Podobno na obsesje jest dobry Abilify ale mój lekarz powiedział że Amisan jest lepszy dla mnie.
×