Laima, gdy zapatrywalam się w chude szkielety to tak, drażniły mnie grubsze osoby albo objadające się. nigdy tego nikomu otwarcie nie powiedziałam, ale teraz mi przeszło, akceptuję i podobają mi się i chude i te grubsze.
Może u Ciebie to przejaw wyładowywania emocji? Jestem pewna, że tak na prawdę nic do niej nie masz, ale drażni Cię, że ktoś ma podejście zupełnie inne niż Ty i, które, jak rozumiem też jest chorobą.